Indie Rock & Stuff

godfather

widzialem ich dzis na mtv
nawet miedzy avril lavigne i jakims niemieckim hip hopem wypadli blado.

sHavo

Przecież to jest zespół wykreowany na potrzeby amerykańskiej dzieciarni, nie musi wnosić nic nowego, nawet jeśli jest taki sam jak kilkadziesiąt kapel przed nim, to jak w stanach sie powie dzieciakom, żeby kupywali to kupią. No to jak mieli wypaść nieblado? Razz

Lady

Jakoś ich pierwsza płyta nie sprzedała się wcale. Przy drugiej włożono dużo kasy w klipy i promocję, poza tym Jared jest znanym aktorem, mimo że niezależnym, jego ostatnie występy filmowe poruszyły wyobraźnię młodzieży, ot i wszystko.

sHavo

No dobra, ale rozmawiajmy o muzyce, nie o zdolnościach aktora, bo tychże oceniania nie mam kompetencji gdyż filmów z jego udziałem nie kojarzę. Za to muza kojarzy mi się jak najgorzej z podtytułem "Gdzieś już to słyszałem"...

Tristan

a ja myślałem, że to rozmowa o marketingu
bo marketing ma ten facet pierwsza klasa

Lady

Ej, Shavo, sam powiedziałeś, że to wykreowany zespół, więc podałam Ci przypuszczalne 'chłyty małketingowe'.

Nie mów mi, że nie widziałeś Jareda Leto w 'Requiem dla snu'! Chłopak jest przystojny i już wtedy spodobał się panienkom lubiącym dobre kino, a po występie w 'Aleksandrze' poruszył ich chorą wyobraźnię i definitywnie przeniósł to całe zainteresowanie poniżej pasa. Firma zwietrzyła kasę, dała zastrzyk gotówki i mamy go, gwiazdę rocka. Co z tego, że muzyka wtórna i bez jakiegokolwiek zmysłu melodycznego.

sHavo

Mów co chcesz, gościa kojarzę tylko z nazwiska Razz

Chwyt ten był mi znany ale jakoś średnio interesują mnie zespoły, które zyskują tylko dzięki pozycji lidera. Jakby taki Bill Gates chciał założyć kapele? Miliard w promocje, płyta platynowa i tyle na temat Razz

artur_kk

[i podkłady timbalanda] Very Happy

asz.

masz cos do timbalanda? Very Happy

sHavo

Lady

To powiem wam coś lepszego - kiedy Jared Leto był jeszcze z Cameron Diaz, ponoć zżerała go zazdrość o jej karierę, bo sam nie odniósł SUKCESU, zdobył jedynie uznanie krytyków po 'Requiem'. I ponoć to było powodem zerwania! Laughing

Z tej frustracji założył z przyrodnim bratem ten zespół i szlajał się po całych Stanach, wszędzie tam, skąd ich nie wyrzucano Laughing

Aż tu - bum! SUKCES! W muzyce, nie w filmie, czyli nie w tym, na czym się zna, ale w tym, o czym pojęcie ma średnie. O ironio.

sHavo

Jeżeli woli sukces komercyjny od artystycznego, a w tym przypadku to nie idzie w parze, to jego wolna wola Razz

asz.

sHavo

Na razie tylko grzecznie pytam Razz

OneLady

[link widoczny dla zalogowanych] na tym obrazku jest wszytsko za co kocham 30stm. Pnąc się do góry 1)klata 2)twarz) 3)okulary 8]