Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 23:32, 01 Sty 2007 Temat postu: Albert Hammond Jr. |
|
|
Pieprzyc dyskusje w temacie o The Strokes- wystarczajaacy syf tam jest.
Tak sie akurat sklada, ze ten pan nagral solowa plyte, ktora ma kilka zasadniczych zalet:
a) nie ma Casablancasa
b) utwory maja ta sennosc i melodyjnosc, ktora charakteryzowala debiut The Strokes
c) Hammond nie ma zadnych zadatkow na gwiazdora, rockowego skurwysyna, poczynajac od okladki, konczac na samym charakterze muzyki
d) a przede wszystkim rewelacyjnie sie tego slucha |
|
Powrót do góry |
|
|
czołgaj się zły syn dla matki
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 7370 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 23:34, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ściągnąłem, przesłuchałem, wyrzuciłem. czyli z marcinem się nie zgadzam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mardy sweet troubled soul
Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 3730 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 15:41, 02 Sty 2007 Temat postu: Re: Albert Hammond Jr. |
|
|
martchin napisał: |
Tak sie akurat sklada, ze ten pan nagral solowa plyte, ktora ma kilka zasadniczych zalet:
a) nie ma Casablancasa |
buhaha, a dlaczego jules niby przeszkadza, mój drogi?
martchin napisał: |
d) a przede wszystkim rewelacyjnie sie tego slucha |
nie narzekam, bo nie jest tragicznie.. jak się słucha? niestety od czasu so czasu powiewa nudą. |
|
Powrót do góry |
|
|
sHavo Mistrz śniętej riposty
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 5797 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: chyba ty, tej
|
Wysłany: Wto 16:24, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Z tego co w radio słyszałem (a wiele puszczali) to jest niezła ta muza... ale płyta zebrała dosyć chłodne opinie, ponoć nie dorasta do pięt strokesowym dziełom, ale np singiel pormujacy przebija niejeden kawałek zespołu... |
|
Powrót do góry |
|
|
__ Killamangiro
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 577 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 16:58, 02 Sty 2007 Temat postu: Re: Albert Hammond Jr. |
|
|
Mardy napisał: | martchin napisał: |
Tak sie akurat sklada, ze ten pan nagral solowa plyte, ktora ma kilka zasadniczych zalet:
a) nie ma Casablancasa |
buhaha, a dlaczego jules niby przeszkadza, mój drogi? |
hm ? :>
Fajnie się tego słucha, szczególnie 'Call An Ambulance', kiedy idę deptakiem, przy 'Scared' wymiękam, jeszcze ten chórek pod koniec, mhm...
i powaliła mnie okładka... |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 17:06, 02 Sty 2007 Temat postu: Re: Albert Hammond Jr. |
|
|
Mardy napisał: | martchin napisał: |
Tak sie akurat sklada, ze ten pan nagral solowa plyte, ktora ma kilka zasadniczych zalet:
a) nie ma Casablancasa |
buhaha, a dlaczego jules niby przeszkadza, mój drogi? |
Bo The Strokes nie graja juz jak kiedys, a jak slucham solowego Hammonda, ktory gra w taki sposob, jak to robil kilka lat temu, to nie potrzebuje zadnego innego gwiazdora. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mardy sweet troubled soul
Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 3730 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 17:26, 02 Sty 2007 Temat postu: Re: Albert Hammond Jr. |
|
|
ok..to wyłącznie Twoja opinia.
piosenki, które mi przypadły do gustu? 'scared' i 'everyone get's a star'.. czego nie mogę znieść? '101'. |
|
Powrót do góry |
|
|
kan-kan
Dołączył: 30 Lip 2006 Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 17:53, 02 Sty 2007 Temat postu: Re: Albert Hammond Jr. |
|
|
olka napisał: | Mardy napisał: | martchin napisał: |
Tak sie akurat sklada, ze ten pan nagral solowa plyte, ktora ma kilka zasadniczych zalet:
a) nie ma Casablancasa |
buhaha, a dlaczego jules niby przeszkadza, mój drogi? |
hm ? :>
Fajnie się tego słucha, szczególnie 'Call An Ambulance', kiedy idę deptakiem, przy 'Scared' wymiękam, jeszcze ten chórek pod koniec, mhm...
i powaliła mnie okładka... |
Chórek na końcu Scared...poezja.I niestety zawiodę Cię martchinie, ale w chórkach to właśnie Casablancas jest:P
Okładka też wspaniała...mnie najbardziej podoba się wspomniana Scared, Everyone Gets A Star,101 i ze względu na wielki sentyment in Transit |
|
Powrót do góry |
|
|
__ Killamangiro
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 577 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:00, 02 Sty 2007 Temat postu: Re: Albert Hammond Jr. |
|
|
kan-kan napisał: | Chórek na końcu Scared...poezja.I niestety zawiodę Cię martchinie, ale w chórkach to właśnie Casablancas jest:P
|
właśnie
ja jakoś do 'In Transit' nie mam sentymentu, nigdy jej nie lubiłam, w najgorszym przypadku mnie irytuje... |
|
Powrót do góry |
|
|
Everythings the man who would be king
Dołączył: 13 Kwi 2006 Posty: 1231 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: rock'n'roll land
|
Wysłany: Wto 19:30, 02 Sty 2007 Temat postu: Re: Albert Hammond Jr. |
|
|
martchin napisał: |
b) utwory maja ta sennosc i melodyjnosc, ktora charakteryzowala debiut The Strokes
c) Hammond nie ma zadnych zadatkow na gwiazdora, rockowego skurwysyna, poczynajac od okladki, konczac na samym charakterze muzyki
d) a przede wszystkim rewelacyjnie sie tego slucha |
w tych trzech punktach popieram martchina.
widze że jako jedna z nielicznych. |
|
Powrót do góry |
|
|
jagódka stoicyzm i nihilizm
Dołączył: 25 Cze 2006 Posty: 1099 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 21:27, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nie miałam okazji posłuchać solowych dzieł Alberta, ale bardzo go lubię i wierzę, że nie zrobił żadnego chłamu. |
|
Powrót do góry |
|
|
ludwik
Dołączył: 29 Sty 2006 Posty: 82 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: dokąd i po co?
|
Wysłany: Wto 22:13, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
mi natomiast momentami kojerzy się z the boy lest likely to:) pzresłuchałem dopiero raz i tak na swierzo moge powiedzieć że przyjamna to muzyka szczególnie popołudniem przy kawie:P |
|
Powrót do góry |
|
|
StellaOrNina Killamangiro
Dołączył: 04 Lis 2006 Posty: 682 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Czw 21:36, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dobrze się przy tej płycie zasypia I nie mówię o tym w negatywnym sensie.
Faktem jest to, ze nie robi z siebie gwiazdy i jak to napisali w TR gwiazdą nie będzie (bo i tak już pozostawił piętno na słuchaczach TS).
Muzyka jest bardzo dobra i z tego co słyszałam podoba się wielu ludziom więc Alb chyba nie ma na co narzekać. Życzę mu kolejnego tak dobrego krążka.
A Julka i tak kocham najbardziej |
|
Powrót do góry |
|
|
Cassi Strokes' favorite girl
Dołączył: 23 Gru 2005 Posty: 5712 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: W.
|
Wysłany: Sob 10:55, 06 Sty 2007 Temat postu: Re: Albert Hammond Jr. |
|
|
martchin napisał: |
Bo The Strokes nie graja juz jak kiedys, a jak slucham solowego Hammonda, ktory gra w taki sposob, jak to robil kilka lat temu, to nie potrzebuje zadnego innego gwiazdora. |
no i masz niby świętą rację.
In Transit- to piosenka, którą kocham.
Albert solowo? wdech-wydech. to wszystko. |
|
Powrót do góry |
|
|
__ Killamangiro
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 577 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 21:56, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
StellaOrNina napisał: | Dobrze się przy tej płycie zasypia |
ano dobrze, dobrze- ja właśnie wczoraj wypróbowałam i mi idealnie przy 'Everyone Get's A Star' (ten motyw z 'In Transit'...) no i 'Scared' oczywiście- julkowy chórek usypia |
|
Powrót do góry |
|
|
|