Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Animal Collective
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> America, America
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zjem ci chleb
~


Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 2829
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z chlebaka

PostWysłany: Pią 22:06, 23 Sty 2009    Temat postu:

Piotr napisał:
Świetna recenzja, chyba najlepsza jaką napisał.


dla mnie mocno naciągana i mało wiarygodna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
twilite kid
fun blame monster


Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1594
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 23:01, 23 Sty 2009    Temat postu:

zjem ci chleb napisał:


dla mnie mocno naciągana i mało wiarygodna.


Najchętniej bym się nie zgodził, ale to dopiero było by mało wiarygodne Wink Oceny nie będę bronił, choć jej słuszności jestem pewien jak mało czego. Po prostu na razie nie ma o czym gadać, bo im więcej słów będzie o tej płycie napisane, tym gorzej dla niej.

pozdro
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotr
the man who would be king


Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 884
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 0:01, 24 Sty 2009    Temat postu:

aha czyli lepiej nie pisać. Dobra to ja już nic nie pisze o tej płycie :p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomano
użydkownik


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 2618
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zza krzaka

PostWysłany: Sob 0:10, 24 Sty 2009    Temat postu:

Piotr napisał:
aha czyli lepiej nie pisać. Dobra to ja już nic nie pisze o tej płycie :p

cię zgasili Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zjem ci chleb
~


Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 2829
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z chlebaka

PostWysłany: Sob 0:33, 24 Sty 2009    Temat postu:

twilite kid napisał:
Najchętniej bym się nie zgodził, ale to dopiero było by mało wiarygodne Wink Oceny nie będę bronił, choć jej słuszności jestem pewien jak mało czego.


po prostu tak wysoka, kompletna ocena nie ma w tej recenzji uzasadnienia, o czym świadczy stwierdzenie wszystko zależy od tego, czy im ufasz, czy nie. zresztą cały ten akapit po części sygnalizuje niedostatki "mearriweather post pavilion" z zasadniczym dla mnie brakiem ryzyka i szaleństwa. czegoś tutaj zabrakło.
co do wiarygodności; z boku wygląda na to, że ocena tej płyty raczej niż z obiektywnego spojrzenia wzięła się z emocjonalnego podejścia do animali. dostrzegam to w stosunku do "strawberry jam" i "person pitch", ale też w posługiwaniu się dosyć ryzykownymi zwrotami typu najlepszy zespół na świecie, kultowego już wkrótce, Animal Collective stało się symbolem pokolenia..
wiem, że cyferki to nie wszystko, ale w końcu one coś sugerują, a ja najzwyczajniej się z nimi nie zgadzam Wink

wątpliwości nie mam co do okładki. w tej kwestii mistrzostwo.

twilite kid napisał:
Po prostu na razie nie ma o czym gadać, bo im więcej słów będzie o tej płycie napisane, tym gorzej dla niej.


mógłbyś krótko wyjaśnić co masz na myśli?
ukradłem tę płytę zanim miałem okazję gdziekolwiek przeczytać jakąś opinię o niej, przez co wydaje mi się, że zaszkodzić jej może głównie to, że jest słabsza od "strawberry jam".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
twilite kid
fun blame monster


Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1594
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 1:08, 24 Sty 2009    Temat postu:

zjem ci chleb napisał:
po prostu tak wysoka, kompletna ocena nie ma w tej recenzji uzasadnienia, o czym świadczy stwierdzenie wszystko zależy od tego, czy im ufasz, czy nie. zresztą cały ten akapit po części sygnalizuje niedostatki "mearriweather post pavilion" z zasadniczym dla mnie brakiem ryzyka i szaleństwa. czegoś tutaj zabrakło.


Może nie wyraziłem się tam jasno - rzekome zarzuty jakie sam wysuwam w jednym z akapitów są bezsensowne "gdy ciśnienie na freakowszczyznę mija". Wiem, że po ocenie 10/10 spodziewać się można było samych peanów, ale chciałem wyjść trochę na przeciw zarzutom, które pewnie z różnych stron padną, a które są, imho, bez sensu.

zjem ci chleb napisał:
co do wiarygodności; z boku wygląda na to, że ocena tej płyty raczej niż z obiektywnego spojrzenia wzięła się z emocjonalnego podejścia do animali. dostrzegam to w stosunku do "strawberry jam" i "person pitch", ale też w posługiwaniu się dosyć ryzykownymi zwrotami typu najlepszy zespół na świecie


Nigdy nie będę w stanie oceniać płyty na sucho, bez emocjonalnego podejścia i niestety każda recenzja (poza tymi Andrzeja Budy) musi być tym nacechowana. Natomiast nie zgadzam się że ocena jest wynikiem jakiejś "podjarki", bo tego unikam jak ognia. Co do nazwania ich najlepszym zespołem na świecie - kurcze, czy można mieć jakiekolwiek wątpliwości? Ale poważnie pytam. Oni w ciągu ostatniej dekady nagrali nie jakiś jeden czy dwa, ale 4-5 albumów, z których każdy trzeba znać, aby móc mówić, że zna się na muzyce (cokolwiek to znaczy). Czy od roku 2000 mieli jakąś konkurencję?

zjem ci chleb napisał:
kultowego już wkrótce


To akurat bardzo wyraźna ironia, wiadomo przecież, że to prawie oksymoron Wink

zjem ci chleb napisał:
Animal Collective stało się symbolem pokolenia..


Taak, to brzmi podniośle, ale co zrobię? Animal Collective stało się symbolem *pewnego* pokolenia Wink

zjem ci chleb napisał:
ukradłem tę płytę zanim miałem okazję gdziekolwiek przeczytać jakąś opinię o niej, przez co wydaje mi się, że zaszkodzić jej może głównie to, że jest słabsza od "strawberry jam".


Kwestia gustu. Obu płytom mogę przyznać 10/10, a to, którą wolę zależy od tego, której akurat słucham. W żadnej nie zmieniłbym nic, to są albumy skończone, tylko z zupełnie innym pomysłem. W ogóle ten zespół strasznie cierpi przez to, że każdy następny ich album jest inny od poprzedniego. Po wydaniu "Sung Tongs" było, że "Spirit" o niebo lepsze. Po wydaniu "Feels" to "Sung Tongs" było genialne, a po wydaniu "Strawberry Jam" było za dużo elektroniki i w ogóle zdrada ideałów "Feels". I, cholera, tego nikt teraz nie pamięta?

Dlatego nie ma co teraz rozmawiać o "MPP" - poczekajmy aż wyjdzie jej następca. Ja chyba rzygnę jak napiszę coś jeszcze w temacie tego zespołu (i nie piję teraz do Ciebie Wink).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Sob 15:09, 24 Sty 2009    Temat postu:

Kurwa, zgadzam się z twilite. Nie dlatego, że 10, ale dlatego, że słuchając tej płyty po raz pierwszy miałem szczękę na podłodze. To jest to co robili w latach 90 Radiohead ( trochę później także). Bo kto nie przecierał uszu po usłyszeniu 2+2=5 na Hail To The Thief? Ta różnica, że coś czuje, że to jeszcze nie czas na Animalowe In Rainbows.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
x
rock 'n' rollin' bitch for you


Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1682
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 0:40, 25 Sty 2009    Temat postu:

słucham pojedynczo. gdy słuchałem całością nie było szans by weszła. zmuliłem się i znudziłem. a teraz... zaczyna się coś tam kołatać, mechanizm powoli ogarnia czasoprzestrzeń, i trybiki w machinie poruszają się z odpowiednią gracją.

przyznam że nigdy jakoś specjalnie nie zwracałem uwagi na ich teksty. ale popatrzyłem sobie na pierwszy z brzegu - 'my girls' i mnie to sparaliżowało. takie proste, ale dobór słów, ale sposób ich użycia, w sensie do jakiego celu.
tak, to był ten kawałek, który mi się podobał na koncercie, a który nie znałem, i przez bliską styczność z głośnikami,stawał się rozlazły,jednak odczuwałem spotkanie z czymś świetnym.


Ostatnio zmieniony przez x dnia Nie 0:41, 25 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotr
the man who would be king


Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 884
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 2:37, 25 Sty 2009    Temat postu:

Smith mam podobnie jeśli chodzi o słuchanie całościowo tego albumu o czym wspominałem stronę wcześniej. Hehe może za stary już jestem na to.. ;]

Póki co trochę odpoczywam (od ponad tygodnia) od tej płyty. Sprawdzę ją za jakiś czas. Może mi wywróci świat jak innym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mardy
sweet troubled soul


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 3730
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:07, 25 Sty 2009    Temat postu:

Mam płytę, mam mamam aa maaam!
Jestem po pierwszym przesłuchaniu.

Jak? Czuję, że słowa tego nie wyrażą. Poczekam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Penny Lane
the man who would be king


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:53, 25 Sty 2009    Temat postu:

Wow, Mardy, aż taka dobra? No to czekam na jakąś recenzję, bo własnie sie zastanawiam czy kupić czy nie kupić. Chcę sobie posłuchać czym sie tak wszyscy jarają ale nie jestem do konca przekonana.

btw, czytaliście komentarze pod recenzją na screenagers? Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Liść
still not dirty enough for you


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 4275
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Haribo;]

PostWysłany: Nie 20:51, 25 Sty 2009    Temat postu:

Nie wiem czy wypada mi to mówić ale kiedyś nie mogłam raczej słuchać Animal Collective. Przy tej płycie nikt mnie nie powstrzyma!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Nie 20:55, 25 Sty 2009    Temat postu:

Co tu dużo mówić. Jak się kończy Brother sport to nie mogę się doczekać aż znów nie usłyszę tego boskiego refrenu z Bluish bądź z My Girls. Płyta roku, to chyba stanie się faktem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tomano
użydkownik


Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 2618
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zza krzaka

PostWysłany: Nie 21:30, 25 Sty 2009    Temat postu:

sHavo napisał:
Co tu dużo mówić. Jak się kończy Brother sport to nie mogę się doczekać aż znów nie usłyszę tego boskiego refrenu z Bluish bądź z My Girls. Płyta roku, to chyba stanie się faktem.

akurat i moje ulubione piosenki z tego albumu przywołujesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
x
rock 'n' rollin' bitch for you


Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1682
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:27, 25 Sty 2009    Temat postu:

My girls rozpierdala. podobnie jak summer clothes czy jakos tak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> America, America Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17  Następny
Strona 13 z 17

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin