Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Wto 10:11, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
za stawianie obok nazw radiohead, strokes i franz ferdinand to na maturze [chryste, juz pojutrze] bezwzględne zero techniczne;-) zasłyszałem ostatnią płytkę brmc i wymiękłem. coś mi się zdaje, że trochę odskoczyli [np kawałkiem the line] od mianownika NRR... |
|
Powrót do góry |
|
|
Cadio the man who would be king
Dołączył: 22 Kwi 2006 Posty: 1503 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Kielce
|
Wysłany: Wto 10:12, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
a juz myslalem ze glosze herezje:P. amerykanscy dziennikarze by mi tego nie darowali |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Wto 10:18, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ale teraz juz nigdy nie bedziemy mogli spac spokojnie...fani franza i the strokes przyjda po nas w nocy:D |
|
Powrót do góry |
|
|
Cadio the man who would be king
Dołączył: 22 Kwi 2006 Posty: 1503 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Kielce
|
Wysłany: Wto 10:25, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
franza jak franza, ale ludzie casablancasa juz mi płot rozwalają! |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Wto 10:33, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
cssss, ma kumpela zakochala sie w casablancasie. ale ja naprawde ich lubie. nawet bardzo. ale to sa zabawowe kapele. takie do poskakania itd. a radiohead to sztuka. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Wto 18:31, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cadio napisał: | franza jak franza, ale ludzie casablancasa juz mi płot rozwalają! |
Chyba nawet wiem, kto jest pierwszy w szeregu...
Anyway.
BRMC urzekli mnie "undergroundowym" brzmieniem singli z pierwszej płyty. To co piszę, to nie jakieś ścisłe definicje, raczej odczucia, luźne skojarzenia.
Oni są z San Francisco i to się czuje. Z jednej strony to słoneczna Kalifornia, a z drugiej - kolebka kontrkultury lat 60. Jak widok palm w klipie do 'Spread Your Love' - widok jak w kurorcie, ale taśma jest czarno-biała, a obraz nieostry, zamglony.
BRMC reprezentują sobą to, co najwartościowsze w amerykańskiej muzyce, to co znajdowałam wcześniej - żeby daleko nie szukać - u Doorsów. |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Śro 8:22, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
czy tylko ja zachwycam sie ich ostatnia plytka? whatever happend to my rock n roll - piosneka swietna ale howl,....brak slow. ain't no easy way zabija! |
|
Powrót do góry |
|
|
girlinhawaii as cool as a cucumber
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 1512 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kadyks.plaza.
|
Wysłany: Śro 9:59, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
wg mnie pierwszy album to arcydzielo.
ale juz pewnie nie nagrają nic tak genialnego. howl podoba mi sie srednio. chociaz moze za malo sie wsluchiwalam... |
|
Powrót do góry |
|
|
sune_rose the man who would be king
Dołączył: 03 Lut 2006 Posty: 1284 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 11:14, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Howl to najbardziej genialna rzecz jaką mogli nagrać, każdy z kawałków podkreśla, że to przełomowy zespół(kto potrafi dziś tak grać? tylko bez porównywań do Greenhornsów, bo to inna liga). I z całym szacunkiem do The Strokes, których pierwszy album cały czas gra mi w duszy, BRMC mają dużo więcej do powiedzenia niż Casablancas i chłopaki. Wystarczy spojrzeć na teksty, na to co mówią poza sceną, politya, religia, miłość. Do tego niepowtarzalne brzmienie. Zosatnie po nich coś więcej niż kilka dźwięków na płytach.
A co do porównania z RAdiohead, hehe, zupełnie inna liga, RH są najwieksi, to rpzecież(jak ktoś już wspomniał) sztuka i to w najpełniejszym tego słowa znaczeniu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Śro 14:07, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
godfather napisał: | czy tylko ja zachwycam sie ich ostatnia plytka? whatever happend to my rock n roll - piosneka swietna ale howl,....brak slow. ain't no easy way zabija! |
A kto mówi, że 'Howl' nie jest zachwycające?!
Sęk w tym, że przyzwyczailiśmy się, że nowa rockowa rewolucja to hałaśliwa surowizna a la The Strokes, a tymczasem rewolucja ma wiele wcieleń. Na 'Howl' słyszę beautiful sixties, a harmonijka mnie po prostu rozbiera na części To najpiękniejsza twarz amerykańskiej muzyki, to jest ta Ameryka, którą kocham (a wszyscy wiedzą, że jestem brytyjskocentryczna). Myślę, że żaden inny zespół nie zrobiłby tego z takim wdziękiem. Chyba tylko The White Stripes, The Raconteurs i BRMC czują, jak bije serce Ameryki na zachód od Nowego Yorku. |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Śro 15:16, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
troche tak jest ze ludzie nadal podniecaja sie 'whatever happened...' w nieskonczonosc i jest czym, ale oni juz zostawili to daleko w tyle.... w wywiadzie dla teraz rocka turner powiedzial ani gacek ze 'dla zabawy' nagrywaja juz nastepna plyte i ze znow bedzie calkiem inna. obstwaiamy jaka? |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Śro 15:45, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Aż się boję. Po 'Howl' oni mogą nagrać wszystko. Absolutnie wszystko. |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Śro 17:47, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
no wlasnie... ja sie zastanawiam czy mozliwa jest mieszanka janis joplin z jesus and mary chain z johnem lee hookerem z jamesem brownem spiewajacym gospel lub soul bo jesli tak to oni nagraja wlasnie taka plyte |
|
Powrót do góry |
|
|
City Girl the man who would be king
Dołączył: 21 Sty 2006 Posty: 2070 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cieszyn
|
Wysłany: Sob 21:47, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
kupiłam w styczni HOWL, wczesniej kupiłam singiel Ain't no easy way piosenka jak najbardzej idealna, HOWL za to nie wpdał odrazu do mojego serca jak dwie poprzednie płyty, zeszli ze swojej drogi muzycznej tej idealnej drogi... Ain't no easy jeszcze jaby ja wspomina, wczoraj znów wrzuciłam HOWL do CDer i nie to nie to samo BRMC, płyta jest dobra, ale ja wole tych korzennych BRMC,
tylko styl okładki niezmienny, zdjęcia jak zwykle perfekcyjne zawsze mnie inspirują |
|
Powrót do góry |
|
|
sune_rose the man who would be king
Dołączył: 03 Lut 2006 Posty: 1284 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 10:47, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
szczęśliwie donoszę, ze strona nieco się zaktualizowała
enjoy
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
|