Indie Rock & Stuff

ashtray

kocham głos i teksty Obersta, ale mam mieszane uczucia do tej płyty. One Would Riot For Less i Make a Plan to Love Me zabijają. a reszta raczej średnia. może jesienią mnie rzuci na kolana.

Lady

Chyba poniałam wreszcie co wy wszyscy widzicie w muzyce Obersta. Lover I Dont Have To Love - i wszystko jasne.

Astrogirl

Rzuciłam się wczoraj na ich płyty i ...zachwyciły mnie.Pierwszy około folkowy zespół,który trafia do mnie i nie nuży.Piękne melodie i dobre teksty.Cóż,chyba wiem,do czego będę wracać jesiennymi/zimowymi wieczorami Razz

.

A solowa płytka Conora jest przepiękna.Wczoraj ją usłyszałam pierwszy raz a już wiem,że nie obędzie się bez miejsca w moim podsumowaniu roku. Laughing

W ogóle,to idealnie wpasował mi się chłopak ze swoją muzyką w nastrój.

ZU

Z każdą płytą Bright Eyes jest coraz nudniej i, o zgrozo, smętniej.
Zgadzam się z opinią niektórych recenzentów, że chłopak za szybko dorósł.
Deprechę ma już taką jakby był 65-letnim polskim literatem.

Co nie zmienia faktu, że najlepszą płytą BE jest "Digital Ash in a Digital Urn".

Lepiej posłuchaś sobie Elliotta Smitha.

Astrogirl

Bardzo lubię Elliotta,co nie oznacza jeszcze,że nie może mi się podobać Bright Eyes Razz

case_of_neko

lubię, to był właściwie pierwszy indie-folk jaki poznałam. będzie z... 3 lata. najbardziej mnie prostotą zachwyca 'lua' :

Szarlotka

no proszę, 'Lua' to była jego pierwsza piosenka, którą poznałam i być może dlatego zajmuje szczególne miejsce na mojej liście. śliczność.

case_of_neko

ja chyba poznałam najpierw 'easy/lucky/free' i do dziś mnie zastanawia jak to możliwe, że w official music video oberst pisze od prawej do lewej i mu to ładnie wychodzi...

Smile

Holly Golightly

munkhbat · Dołączył: 21 Sie 2011 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów

kocham was kocham was kocham was wszystkich!
dlaczego was wszystkich nie znam? dlaczego żadne z was ludzi i wam podobnych nie przewinęło się przez moje życie?

(tzn po prostu fajnie, że znalazłem to forum, a w nim ten wątek)

i dlaczego nie ma debaty o nowej płycie, hm?
tu chyba w ogóle mało kto wchodzi obecnie, ale trudno.

Madristas

Polecał mi ją kiedyś kolega (na rymie jest odwrotna opinia), ale tych nowych płyt jest teraz tyle do sprawdzenia, że o tej akurat zapomniałem. Postaram się to nadrobić w najbliższym tygodniu/dwóch.

munkhbat, tak z ciekawości - ile Ty masz lat i gdzie mieszkasz? :>
bo dość trudno mi uwierzyć, że nigdy nie poznałeś 'nam podobnych' Razz

Narcyz · Dołączył: 16 Gru 2010 Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów

munkhbat · Dołączył: 21 Sie 2011 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów

tak więc, myślę, że o dziwo, jestem z Warszawy i mam 20 lat, więc mogłoby się zdawać, że jest to idealne środowisko do poznawania indie ludzi, ale jakoś nikt się nie trafił. Tzn są ci, których osobiście pozarażałem jakimiś zespołami, no ale to się nie liczy.
A na festiwale nigdy żadne nie jeździłem, bo jakoś się nie składało.
w każdym razie rad jestem, że was poznałem, panowie Galowie.

a z Oberstem jest obecnie tak, że to, co tworzy jest i tak bardzo bardzo dobre i chętnie tego słucham, ale zmieniły się dwie rzeczy: on nie jest już rozedrganym dwudziestolatkiem, a ja nie jestem już tym nastolatkiem, któremu The Calendar Hung Itself rozrywało duszę. Ale dalej uważam, że wyrasta ponad ogólny średni poziom gatunku i sentyment wielki pozostanie na bardzo bardzo długo.

Szarlotka

przeoczyłam jego nową płytę, to niewybaczalne, i muszę koniecznie nadrobić.

dobrze, że daje się tu leczyć pamięciowe dziury Wink

Holly Golightly

munkhbat po prostu siedział na blamonecie, zamiast na swojskich forach, ot co.