Indie Rock & Stuff

czołgaj się

Aaaa... diabeł wie, jak do niego podejść.

gundzik · Wysłany: Wto 12:22, 14 Mar 2006 Temat postu:

Elvis miał wszystko, co powinien posiadać prawdziwy artysta - wspaniały głos, dobre piosenki, nieprzeciętną urodę, fajną żonę, przebojowe życie i głośną śmierć. No i teraz jest legendą.

poti · Wysłany: Wto 16:06, 14 Mar 2006 Temat postu:

sune_rose · Wysłany: Wto 19:44, 14 Mar 2006 Temat postu:

elvisa najlepiej odkrywać w podrózy samochodem, dobry był trzeba mu to przyznać, pomimo całego szumu wokół jego osoby był szefem Smile

City Girl

nie rozumiem czemu duzo ludzi uwaza go za wiesniaka, być może pod koniec kariery nie bylo juz najlepiej, ale ja bardz bardzo lubie te jego pierwsze utwory, był swietny wtedy, Lennon uważał że najlepsze kawałki nagrał przed wyjazdem do niemiec do wojska-ja tez tak uwazam lubie go za muzyke,
duzo ludzi zna go tylko jak symbol i jak komus mówie ze lubie słuchać Elvisa to mnie wysmiewaja a dlaczego?? Bo nie wiedza ze ich ulubione piosenki spiwea Elvis!!!
bYłam zaskoczona jak odsłuchałm winyl że znam tyle jego piosenek anie wiedziałmn że on jest ich autorem Smile

godfather

moj elvisowy ulubieniec to hound dog, zdecydowanie.
wersja hendriksa tez moze byc.

Latia

all shook up!

godfather

hound dog:P
ta koncowka zwrotki 'you ain't no friend of mine' to znam odkad pamietam, od calkiem malenkosci. swego czasu oddawalem czesc elvisowi nwet fryzura xD

czołgaj się

tylko blue moon.

ooooch.

godfather

let me be your teddy bear!

City Girl

Elvis King!
do czasu wyjazdu do Niemiec..

matinee

Jeszcze Are You Lonesome Tonight? jest świetną piosenką Very Happy

czołgaj się

ja się od wczoraj topię przy "Can't Help Falling in Love", od zawsze przy "Blue Moon" nooooo i "Fever", chyba najseksowniejszy kawałek w historii muzyki.

godfather

'fever', taaak.
ale jeszcze 'in the ghetto' jest piekne, wzruszajacy kawalek.

czołgaj się

"in the Ghetto" znałem tylko z coveru Cave'a. Lubię, ale to nie to samo. Zresztą generalnie starszy okres jest łzawy, i nie ma już tego "czegoś" co wcześniejsze rzeczy.