|
Indie Rock & Stuff towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Madristas the man who came to stay
Dołączył: 11 Cze 2009 Posty: 175 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 12:00, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Niestety to prawda, jest totalna beznadzieja.
Już to, że Lights wydaje sie byc dla mnie najlepszym kawalkiem na plycie, mowi samo za siebie. No ale coz, przeslucham ich jeszcze z 4-5razy. Moze bede mial to szczescie i cos sie zmieni w moim postrzeganiu tego albumu.
Ostatnio zmieniony przez Madristas dnia Śro 12:40, 01 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Nie 11:40, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie udaje mi się wytrzymać żadnego kawałka do końca. Zaczynam się poważnie zastanawiać, czy to nie jakiś fake. |
|
Powrót do góry |
|
|
four
Dołączył: 28 Gru 2010 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 9:50, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Przeczytalam poprzednie posty o ostatniej plycie i grubo przesadzacie, to bardzo dobra plyta. Jest mroczna, trudna w odbiorze i polubienia za pierwszym przsluchaniem. Moze nie ma na niej chwytliwych melodii, ale czy od muzyki alternatywnej oczekujemy łatwości w zrozumieniu. Przecież na tym polega alternatywa. poza tym, rozbudowane aranzacje, dlugie pokazuja, ze zespol sie rozwija, a nie powiela patenty znane z poprzednich plyt, poszukuje. I moim zdaniem, to najsmutniejsza plyta w dorobku. Nie wiem czemu Polacy sie nie znaja? Na onecie recenzja pana Stelmacha, negatywna, to samo na screenagers i recenzja w "Kulturze" też nie jest zbyt entuzjastyczna, i oczywiście Wasze narzekania. dobrze, że pani Szydłowska jest za. A wystarczy poprzegladac zagraniczne magazyny: Q: 4 gwiazdki, czyli 'excellent', NME 'fabulous, back to their gripping best", Mojo też cztery, to samo w Uncut, w zestawieniu Q 50 albumow tego roku sa na 29 msc, a w The Fly na 9. Wiec pytam czemu Polakom sie nie podoba? Czemu Wam sie nie podoba, bo zauwazylam,ze piszecie negatywne opinie, ale bez uzasadnienia. Troche jak nasza opozycja Krytyka, ale niekonstruktywna. |
|
Powrót do góry |
|
|
Narcyz
Dołączył: 16 Gru 2010 Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:02, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Nie uczestniczyłem w poprzedniej konwersacji, ale postaram się wypowiedzieć, jako, że chyba mam podobne zdanie:
four napisał: | Przeczytalam poprzednie posty o ostatniej plycie i grubo przesadzacie, to bardzo dobra plyta. |
Ok. To Twoje zdanie.
four napisał: | Jest mroczna, trudna w odbiorze i polubienia za pierwszym przsluchaniem. Moze nie ma na niej chwytliwych melodii, ale czy od muzyki alternatywnej oczekujemy łatwości w zrozumieniu. Przecież na tym polega alternatywa.poza tym, rozbudowane aranzacje, dlugie pokazuja, ze zespol sie rozwija, a nie powiela patenty znane z poprzednich plyt, poszukuje. I moim zdaniem, to najsmutniejsza plyta w dorobku. |
Trochę mnie to rozbawiło. Zwłaszcza te momenty z alternatywą, ale aby była jasność: Mam kompletnie inne zdanie na ten temat. Odnosi się to do płyty Interpol jak i ''alternatywy''.
four napisał: | Nie wiem czemu Polacy sie nie znaja? Na onecie recenzja pana Stelmacha, negatywna, to samo na screenagers i recenzja w "Kulturze" też nie jest zbyt entuzjastyczna, i oczywiście Wasze narzekania. dobrze, że pani Szydłowska jest za. |
Ciekawe wnioski wysuwasz na podstawie jednej recenzji, ale:
- Jeśli ''Stelmi'' pisze negatywną recenzję to naprawdę coś musi być z nią nie tak. To się nasuwa samo przez się nawet bez przesłuchania krążka.
- Screenagers od pewnego czasu wyrobił się na całkiem niezły portal.
- Nie czytałem tej recki w Kulturze więc się nie wypowiem. To samo z Panią Szydłowską.
four napisał: | A wystarczy poprzegladac zagraniczne magazyny: Q: 4 gwiazdki, czyli 'excellent', NME 'fabulous, back to their gripping best", Mojo też cztery, to samo w Uncut, w zestawieniu Q 50 albumow tego roku sa na 29 msc, a w The Fly na 9. |
Widzę, że podajesz przykłady tylko pozytywnych recenzji, których oczywiście nie neguję, ale jakbyś zajrzała na wszystkie recenzje z metacritic przekonałabyś się, że wcale nie jest tak kolorowo. Przeczytaj choćby recenzję na Pitchforku. (Już pomijam fakt, że Q czy NME są antonimem słowa opiniotwórczość.)
four napisał: | Wiec pytam czemu Polakom sie nie podoba? Czemu Wam sie nie podoba, bo zauwazylam,ze piszecie negatywne opinie, ale bez uzasadnienia. Troche jak nasza opozycja Krytyka, ale niekonstruktywna. |
Niektórym fanom się pewnie podoba, ale trzeba mieć naprawdę wiele dobrych intencji i wiary, aby ciągle wierzyć w Banksa.
Na temat negatywnych opinii bez uzasadnienia piszesz, że to ''nie konstruktywna krytyka''. A powyżej o konstruktywnych recenzjach wypowiedziałaś się, ''że Polacy się nie znają''. Gdzie tu konsekwencja? |
|
Powrót do góry |
|
|
zjem ci chleb ~
Dołączył: 11 Sty 2008 Posty: 2829 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z chlebaka
|
Wysłany: Wto 18:25, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
four napisał: | Jest mroczna, trudna w odbiorze i polubienia za pierwszym przsluchaniem. |
mroczne i trudne w odbiorze to mogą być swansy czy coś, a nie zniewieściali panowie pykający muzykę dla "alternatywnych" nastolatek.
interpol to klasyczny przykład zespołu jednej płyty i tyle. |
|
Powrót do góry |
|
|
four
Dołączył: 28 Gru 2010 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 11:12, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Wiedziałam, że mój post wywoła lawinę oburzeń ze strony 'wielkich przeciwników', ale to dobrze, od tego są fora. Muszę jednak odeprzeć Wasz atak.
Cytat: | Trochę mnie to rozbawiło. Zwłaszcza te momenty z alternatywą, ale aby była jasność: Mam kompletnie inne zdanie na ten temat. Odnosi się to do płyty Interpol jak i ''alternatywy''.
|
Dlaczego się tym zdaniem nie podzielisz, skoro jest ono diametralnie inne? I nie rozumiem, co Cię rozbawiło w moim stwierdzeniu? Czy tak nie jest?
Poza tym, nieuważnie czytasz mój post i zarzuty nie są prawdziwe. Bo nie wysuwam wniosków na podstawie jednej recenzji, tylko kilku, jak napisałam wcześniej, pana Stelmacha, w Screenagers i "Kulturze". Wydaje mi się, że umiem liczyć i liczba wynosi 3 a nie 1. Co do pana Stelmacha, to bardzo go lubię i jestem wierną fanką jego Trójkowych audycji, zawsze sprawdzam muzyke, którą on rekomenduje. Ale nie traktuję go jak wyroczni tego co dobre, a co złe. Trzeba mieć własne zdanie, a nie sugerować się opiniami innych, czego Wam życzę na Nowy Rok. Pan Stelmach jest pewnym auotorytetem w dziennikarstwie muzycznym, ale nie oznacza to, że jego opinia jest jedyną słuszną i mamy ją bez gadania przyjmować. Miejmy własne zdanie!
Owszem, czytałam recenzję na Pitchforku, nie jest ona jednoznacznie negatywna. Co do NME, owszem, może nie jest to zbyt szanowane pismo, ale z opinią co do Q kategorycznie się nie zgadzam. Przecież to jest właśnie jedno z najlepszych magazynów muzycznych!
Cytat: | Na temat negatywnych opinii bez uzasadnienia piszesz, że to ''nie konstruktywna krytyka''. A powyżej o konstruktywnych recenzjach wypowiedziałaś się, ''że Polacy się nie znają''. Gdzie tu konsekwencja? |
Mój drogi, konsekwencja jest! Bo 'krytyka niekonstruktywna' odnosi się do Waszych opinii. Nikt nie uzasadnia, Ty też. Specjalnie rozpętałam ten wątek, żeby się dowiedzieć, co jest nie tak na tej płycie, dlaczego ona jest niby taka okropna. Wasze posty są dowodem krytyki niekonstruktywnej. Piszecie "Ta płyta jest niedobra, nie da się słuchać". Ale ja pytam dlaczego?! Powyższe pokazuje, że ludzie lubią krytykować, wszystko, tak jakby dla zasady, jakby mieli z góry założony taki cel. Kiedy zapytasz "A dlaczego jesteś na nie?" to odpowiedź jest prosta "nie, bo nie". Dwie odpowiedzi na mój post źle oceniają "Interpol", ale żadne z Was nie napisało dlaczego. Tylko 'nie, bo nie'.
Zjem ci chleb, na jakiej podstawie twierdzisz, że to zniewieściali panowie? Paul Banks śpiewa falsecikiem, lakieruje paznokcie, i przebiera się ? Jakoś tego nie zauważyłam nie generalizuj też, że nastolatki słuchają złej muzyki, bo bywają wyjątki
Tak więc, drodzy krytykanci, podzielcie się Waszymi opiniami z uzasadnieniem! Wtedy można poważnie dyskutować, wymieniać zdania. |
|
Powrót do góry |
|
|
czołgaj się zły syn dla matki
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 7370 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 12:32, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
fajnie, że się jakaś dyskusja rozpętała. wiesz, four, z tą konstruktywną krytyką to jest chyba tak, że żeby jej dokonać, trzeba by było trochę się w płytę bardziej wsłuchać i rzecz przemyśleć, poanalizować, a nikomu się nie chce siedzieć nad czymś, co się mu kompletnie nie podoba. i tyle. sorry... |
|
Powrót do góry |
|
|
Narcyz
Dołączył: 16 Gru 2010 Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 12:46, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
four napisał: | Dlaczego się tym zdaniem nie podzielisz, skoro jest ono diametralnie inne? I nie rozumiem, co Cię rozbawiło w moim stwierdzeniu? Czy tak nie jest? |
Bo uważam, że takie określenia jak ''mroczny'' czy ''trudny w odbiorze'' mają się nijak do ostatniej płyty Interpol i w sumie do całej ich twórczości. Może Arctic Monkeys albo The Strokes też są mroczni?
four napisał: | Poza tym, nieuważnie czytasz mój post i zarzuty nie są prawdziwe. Bo nie wysuwam wniosków na podstawie jednej recenzji, tylko kilku, jak napisałam wcześniej, pana Stelmacha, w Screenagers i "Kulturze". Wydaje mi się, że umiem liczyć i liczba wynosi 3 a nie 1. |
Chodziło mi o to, że na podstawie recenzji jednej płyty wysuwasz wnioski, jakoby Polacy się nie znają na muzyce (w sensie ta niezalowa Polska).
four napisał: | Owszem, czytałam recenzję na Pitchforku, nie jest ona jednoznacznie negatywna. Co do NME, owszem, może nie jest to zbyt szanowane pismo, ale z opinią co do Q kategorycznie się nie zgadzam. Przecież to jest właśnie jedno z najlepszych magazynów muzycznych! |
Spoko. Tylko weź pod uwagę, że jesteś jedną z nielicznych osób, które tak myślą.
Jeśli jesteś ciekawa to zajrzałem również na inne recenzje. Zarówno te pozytywne, neutralne jak i negatywne. Po zweryfikowaniu wszystkich ocen łatwo zauważyć, że przyjęcie nowej płyty Interpolu na świecie jest raczej średnie. W Polsce zapewne również znalazło się kilka pozytywnych recenzji np. w Teraz Rocku, które możesz porównać do wspomnianego Q i wtedy również wyjdzie Ci, że Interpol został przyjęty w podobny chłodno/średni sposób.
Billboard.com 5,1/10
Tiny Mix Tapes 4/10
Prefix Magazine 4/10
cokemachineglow 4,9/10
PopMatters 5/10
Spin 5/10
Slant 5/10
Średnia ocen na rymie: 2,93/5.0
Cytat: | Mój drogi, konsekwencja jest! Bo 'krytyka niekonstruktywna' odnosi się do Waszych opinii. Nikt nie uzasadnia, Ty też. Specjalnie rozpętałam ten wątek, żeby się dowiedzieć, co jest nie tak na tej płycie, dlaczego ona jest niby taka okropna. Wasze posty są dowodem krytyki niekonstruktywnej. Piszecie "Ta płyta jest niedobra, nie da się słuchać". Ale ja pytam dlaczego?! Powyższe pokazuje, że ludzie lubią krytykować, wszystko, tak jakby dla zasady, jakby mieli z góry założony taki cel. Kiedy zapytasz "A dlaczego jesteś na nie?" to odpowiedź jest prosta "nie, bo nie". Dwie odpowiedzi na mój post źle oceniają "Interpol", ale żadne z Was nie napisało dlaczego. Tylko 'nie, bo nie'. |
Zgadza się. Ale Ty ustosunkowałaś się do negatywnej recenzji na screenagers w sposób - ''nie znają się''. Rozumiem, że gdybyśmy tu wszyscy wywalili swoje opinie w kilkudziesięciu zdaniach i w oparciu o podobne argumenty, to zamiast ''brak konstruktywnej krytyki'' stwierdziłabyś, że również ''nie znamy się''?
Jeśli chcesz poznać moje zdanie to zgadzam się z większością zdań zawartych w recenzji Maćka (choć dałbym ocenę powiedzmy 2,5/10) na screen, a także paru innych reckach, więc nie uważam, abym miał dodatkowo argumentować to w ten sam lub podobny sposób. Zwłaszcza, że od płyty minęło już trochę czasu, a serwis na którym piszę już ma w swoich zbiorach recenzję płyty - tak, również chłodno/średnio przyjętą.
Tak poza tym, żebyś się nie obraziła to nie mam nic do Interpolu. Z 10 lat temu ich nawet lubiłem. I podobno mają zaklepany tegoroczny Open'er więc może sobie przybijemy piątkę pod sceną? |
|
Powrót do góry |
|
|
Madristas the man who came to stay
Dołączył: 11 Cze 2009 Posty: 175 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:42, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Narcyz napisał: | I podobno mają zaklepany tegoroczny Open'er |
Skąd masz takie newsy?
Ostatnio zmieniony przez Madristas dnia Śro 14:43, 29 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
zjem ci chleb ~
Dołączył: 11 Sty 2008 Posty: 2829 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z chlebaka
|
Wysłany: Śro 15:07, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Narcyz napisał: | Średnia ocen na rymie: 2,93/5.0 |
generalnie rym chyba najlepiej oddaje to, co ludzie sądzą o danej muzyce. nie jakieś śmieszne dziennikarzyny muzyczne (lol), nie durne piczforki i inne skrinejdżersy, tylko właśnie zwykli słuchacze, którzy mają na koncie tysiące przesłuchanych płyt i po prostu oceniają, bez pompowania własnego ego.
jaki sens ma udowadnianie chujowości nowej płyty, takim ludziom, którzy nie dostrzegają, że interpol zaczal zjadać swój własny ogon już na drugim wydawnictwie i teraz tylko powiela i parodiuje sam siebie? zero rozwoju, takich płyt wyszło w tym roku pierdyliard. |
|
Powrót do góry |
|
|
four
Dołączył: 28 Gru 2010 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 15:23, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Bo uważam, że takie określenia jak ''mroczny'' czy ''trudny w odbiorze'' mają się nijak do ostatniej płyty Interpol i w sumie do całej ich twórczości. Może Arctic Monkeys albo The Strokes też są mroczni? |
A ja właśnie myślę, że się mają i to dość całkiem No, ale każdy ma swoje zdanie A Małp i Strokesów nie ma co w ogóle porównywać. Bo oni się mają do 'mroku' jak piernik do wiatraka, i wszyscy o tym wiemy, i jest to oczywiste
Kurczę, podstawową wadą komunikowania się przez internet jest ryzyko niedomówień. I to właśnie wychodzi teraz. Bo nie chodziło mi, że generalnie nie znamy się (my Polacy oczywiście) na muzyce, ale na tej konkretnej płycie, żeśmy się nie poznali. O!
Ok, recenzje nie są przychylne, ale szklanka jest do połowy pełna albo do połowy pusta. Więc patrząc pewnie z Twojej strony, Narcyzie, jest kiepsko z "Interpolem", z mojej: zdania są podzielone, plyta jest średnia, ale jeszcze nie nienajgorsza. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
Cytat: | Zgadza się. Ale Ty ustosunkowałaś się do negatywnej recenzji na screenagers w sposób - ''nie znają się''. Rozumiem, że gdybyśmy tu wszyscy wywalili swoje opinie w kilkudziesięciu zdaniach i w oparciu o podobne argumenty, to zamiast ''brak konstruktywnej krytyki'' stwierdziłabyś, że również ''nie znamy się''?
|
i znowu te cholerne internetowe niedopowiedzenia, nie rozumiesz o co mi chodzi. I widzę, że moje stwierdzenie 'nie znamy się' uderzyło w Ciebie, ale nie chodzi mi konkretnie o Ciebie, czy resztę forumowiczów wypowiadających się na ten temat.
Po pierwsze, nie ustosunkowałam się do jednej negatywnej recenzji, tylko do ogólu polskich i porównałam z zagranicznymi. Stąd ten wniosek, który jest pewnym skrótem myślowym (myślałam, że będzie wiadomo o co chodziło mi), a nie generalnym stwierdzeniem.
Po drugie, nie napisałabym, że się Wy (forumowicze) 'nie znacie', bo nie mam prawa tak sądzić, nikt nie jest ekspertem, nikt nie jest nieomylny. Więc nie bulwersuj się aż tak tym stwierdzeniem, bo tak jak mówiłam wcześniej, nie jest one precyzyjne (ze niby akurat do Ciebie), tylko ogólne i to jest skrot myślowy, a nie osąd. Gdybyście uagrumentowali Swoje zdania, nie czepiałabym się (aż tak ).
Cytat: | Tak poza tym, żebyś się nie obraziła to nie mam nic do Interpolu. Z 10 lat temu ich nawet lubiłem. I podobno mają zaklepany tegoroczny Open'er więc może sobie przybijemy piątkę pod sceną? |
Ja się nie obrażam pod zadnym pozrem! Spodziewałam się, że posypią się na mnie gromy. Ja nie chcę za wszelką cenę postawic na swoim, chciałam się dowiedzieć 'dlaczego'. Bo co tu kryć, denerwuje mnie, jak ktoś idzie na łatwiznę.
Nawet jak masz coś do nich, to to jest Twoje zdanie, do którego masz przecież prawo. Ja nie lubię tylko jak ktos mówi 'nie i koniec, nie, bo nie'. Bo tak jest najłatwiej. Może mam trochę szkolne podejście co do wyrażania swoich opinii? w stylu 'uzasadnij w 5 zdaniach'. Ale, moim zdaniem, wtedy krytyka i dyskusja ma sens.
Co do Open'era: fajnie, gdyby byli, bo nigdy nie widziałam ich na żywo. z drugiej jednak strony, moim zdaniem, oni pasują na koncert klubowy. Jednak wątpię, żeby przyjechali do Polski. Po pierwsze, przez te nieszczęsne negatywne recenzje (po co zapraszać zespół, jak ludzie są zniechęceni i nie przyjdą na koncert, być może takie jest myślenie agencji), a po drugie, przeanalizowałam już ( ) ich plany na przyszly rok i w czasie Open'era nie są w żadnej trasie.
Piątkę możemy przybić, tak czy siak, bo na Open'era w tym roku być może się wybiorę, nawet gdyby Interpol nie przyjechali
Cieszę się, że wywiązała się taka dyskusja, serio! Szczerze mowiąc, specjalnie w tym celu dołączyłam do tego forum, żeby podyskutować, bo forum, na ktorym się dość udzielałam chyba już umarło śmiercią naturalną. chociaż tu też niewesoło z aktywnością?
Pozdrawiam [/quote] |
|
Powrót do góry |
|
|
Narcyz
Dołączył: 16 Gru 2010 Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 18:37, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Madristas napisał: | Skąd masz takie newsy? |
To w sumie nieoficjalna informacja, ale od dawna krążąca na blogosferze, wśród dziennikarzy i ogólnie ''niezalowego światka'' więc wydaje mi się bardzo prawdopodobna, podobnie zresztą to było z Coldplay'em i okazało się prawdziwe.
zjem ci chleb napisał: | generalnie rym chyba najlepiej oddaje to, co ludzie sądzą o danej muzyce. nie jakieś śmieszne dziennikarzyny muzyczne (lol), nie durne piczforki i inne skrinejdżersy, tylko właśnie zwykli słuchacze, którzy mają na koncie tysiące przesłuchanych płyt i po prostu oceniają, bez pompowania własnego ego. |
W większości przypadków się zgadzam. Tylko trzeba w tym momencie wziąć pod uwagę różnicę pomiędzy osobami piszącymi to co im wytwórnia zaśpiewa, a tymi, którzy piszą to co myślą. Akurat Pitchfork był dobry (m.in.:kultowy wywiad z Modest Mouse) do momentu kiedy też nie chciał zacząć na siebie zarabiać. I chcąc, nie chcą trzeba mu oddać, że wypromował wiele wybitnych kapel, a pisali o tym właśnie osoby, zwykli słuchacze. Niestety teraz nie dość, że często nie trafia z hype'ami to usunął większość początkowych recenzji.
Cała redakcja screenagers i Porcys to też zwykli słuchacze i też trochę płyt przesłuchali, a to, że część z nich pompuje swoje ego to już inna sprawa.
zjem ci chleb napisał: | jaki sens ma udowadnianie chujowości nowej płyty, takim ludziom, którzy nie dostrzegają, że interpol zaczal zjadać swój własny ogon już na drugim wydawnictwie i teraz tylko powiela i parodiuje sam siebie? zero rozwoju, takich płyt wyszło w tym roku pierdyliard. |
Mimo wszystko od tego jest forum, a sam Interpol miał kiedyś coś więcej do powiedzenia. Po coś w rodzaju The Kooks już bym się nie schylał.
four napisał: | A ja właśnie myślę, że się mają i to dość całkiem No, ale każdy ma swoje zdanie A Małp i Strokesów nie ma co w ogóle porównywać. Bo oni się mają do 'mroku' jak piernik do wiatraka, i wszyscy o tym wiemy, i jest to oczywiste |
Ok. Tylko, że dla mnie Interpol jest na tym samym poziomie 'mroczności' co w/w, czyli żadnym.
four napisał: | Kurczę, podstawową wadą komunikowania się przez internet jest ryzyko niedomówień. I to właśnie wychodzi teraz. Bo nie chodziło mi, że generalnie nie znamy się (my Polacy oczywiście) na muzyce, ale na tej konkretnej płycie, żeśmy się nie poznali. O!
Ok, recenzje nie są przychylne, ale szklanka jest do połowy pełna albo do połowy pusta. Więc patrząc pewnie z Twojej strony, Narcyzie, jest kiepsko z "Interpolem", z mojej: zdania są podzielone, plyta jest średnia, ale jeszcze nie nienajgorsza. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia |
Ja chciałem Cie jedynie przekonać, do tego, że odbiór tej płyty w Polsce i na świecie jest podobny. Z jednej strony Teraz Rock daje 4/5, tak jak pisałaś, że Szydłowskiej się spodobało, a z drugiej strony negatywne recenzje np. Screenagers. Podobnie jest na świecie, z tymże tam jest więcej takich ''Teraz Rocków'', dlatego i średnia ocena jest nieco wyższa.
Cytat: | i znowu te cholerne internetowe niedopowiedzenia, nie rozumiesz o co mi chodzi. I widzę, że moje stwierdzenie 'nie znamy się' uderzyło w Ciebie, ale nie chodzi mi konkretnie o Ciebie, czy resztę forumowiczów wypowiadających się na ten temat.
Po pierwsze, nie ustosunkowałam się do jednej negatywnej recenzji, tylko do ogólu polskich i porównałam z zagranicznymi. Stąd ten wniosek, który jest pewnym skrótem myślowym (myślałam, że będzie wiadomo o co chodziło mi), a nie generalnym stwierdzeniem.
Po drugie, nie napisałabym, że się Wy (forumowicze) 'nie znacie', bo nie mam prawa tak sądzić, nikt nie jest ekspertem, nikt nie jest nieomylny. Więc nie bulwersuj się aż tak tym stwierdzeniem, bo tak jak mówiłam wcześniej, nie jest one precyzyjne (ze niby akurat do Ciebie), tylko ogólne i to jest skrot myślowy, a nie osąd. Gdybyście uagrumentowali Swoje zdania, nie czepiałabym się (aż tak ). |
Nie bulwersuję się (dostawałem już tyle hejtujących maili i wyzwisk, że takie posty jak Twoje traktuje jako coś naturalnego, a nawet sympatycznego). Nie uważam się za ''znawcę muzyki'', ale jeśli już porównujesz recenzje to wszystkie, a nie wybiórcze.
Ja też mógłbym pójść na jakieś amerykańskie forum, gdzie też by narzekali na płytę Interpolu, powiedzieć, że się nie znają, a w Polsce to się znają, bo w jedynej gazecie rockowej w naszym kraju ich pochwalili.
Cytat: | Jednak wątpię, żeby przyjechali do Polski. Po pierwsze, przez te nieszczęsne negatywne recenzje (po co zapraszać zespół, jak ludzie są zniechęceni i nie przyjdą na koncert, być może takie jest myślenie agencji), a po drugie, przeanalizowałam już ( ) ich plany na przyszly rok i w czasie Open'era nie są w żadnej trasie. |
Hmm. Nie jestem na bieżąco ze światem Interpolu i jego trasą, ale tak jak pisałem powyżej - Interpol jest najczęściej wymienianym zespołem na przyszłoroczny line-up HOFa. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Pon 21:58, 03 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Czołgaj gada bardzo do rzeczy. To proste, ta płyta nie ma żadnego hooka. Nie chce się jej włączyć drugi raz, z bólem słucha się jej do końca. Najwidoczniej zjadać własny ogon też trzeba umieć, a oni tego nie potrafią. |
|
Powrót do góry |
|
|
Madristas the man who came to stay
Dołączył: 11 Cze 2009 Posty: 175 Przeczytał: 0 tematów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narcyz
Dołączył: 16 Gru 2010 Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:53, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Grali w tej sesji 'Say Hello...'? (nie mogę znaleźć...) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|