Indie Rock & Stuff

Lady

Śpiewał tak żarliwie, jak nikt już tego nie robi. Jak Janis Joplin, całym sobą. Boże, znalazłam na youtube nawet klip z QAF z 'Hallelujah'. Jeff Buckley ponad wszystko.

godfather

no i chwycilo.
ciary.
lover, you should've come over.
bosz.

x

ale dziewczyna cię nie opuściła? ; )

godfather

nie, nie, okazala sie na tyle dobra i zostala;)

Tristan · Wysłany: Czw 0:16, 20 Mar 2008 Temat postu:

słucham 'Grace' po raz milionowy w życiu
nigdy nie brzmiała lepiej

Vi-vid · Wysłany: Sob 14:23, 22 Mar 2008 Temat postu:

Wczoraj w offensywie byl jeff buckley - hallelujah...hmmm..pieknie

Lady · Wysłany: Nie 0:54, 23 Mar 2008 Temat postu:

Trochę w tym ironii, ale ten cover to mój ulubiony utwór w wykonaniu Jeffa Buckleya. Anektował tę piosenkę, jak Maryla 'Kolorowe jarmarki' Wink

godfather · Wysłany: Pon 9:43, 24 Mar 2008 Temat postu:

a warto sluchac tej jego niedokonczonej plyty czy tylko grace grace grace? ;]

zjem ci chleb · Wysłany: Pon 12:13, 24 Mar 2008 Temat postu:

to jest jakaś jego niedokończona płyta?
Shocked

godfather · Wysłany: Pon 12:17, 24 Mar 2008 Temat postu:

no niby jest

[link widoczny dla zalogowanych]

w zasadzie to demowki, ale podobno niezle

[link widoczny dla zalogowanych]

zjem ci chleb · Wysłany: Pon 13:38, 24 Mar 2008 Temat postu:

nie wiedziałem, dzienks.
muszę to mieć.

ssaKoe · Wysłany: Pon 15:55, 24 Mar 2008 Temat postu:

grace to nie jest, ale warto. bardzo przyjemna.

Tristan · Wysłany: Wto 2:04, 25 Mar 2008 Temat postu:

niektóre utwory sprawiają wrażenie jak najbardziej skończonych dzieł

MsBellamy

Smutne, melancholijne i piękne. Nie wiem jak wy, ale dla mnie fakt, że pana Buckleya nie ma już wśród nas dodaje jego piosenkom jeszcze więcej magii, a jego głosowi tajemniczości.

godfather

nie wiem czy dodaje cokolwiek jego glosowi fakt, ze jest martwy, ale jakas tam legenda jest.