Indie Rock & Stuff

Latia · Wysłany: Czw 18:47, 02 Mar 2006 Temat postu:

one jest chyba w kanonie gitarzystów :>
tzn. ja się tam nie znam bo gdybym chciała spróbować zagrac to na gitarze to wyszłoby z takim samym skutkiem jak zagranie tego samego na tamburynie albo samospaleniem gitary
ale nie znam człowieka grającego na gitarze, który nie twierdziłby, że one to trzeba umieć bez dwóch zdań.

mrtchn · Wysłany: Czw 18:53, 02 Mar 2006 Temat postu:

Tak samo jak Stairways To Heaven.

Lady · Wysłany: Czw 23:15, 02 Mar 2006 Temat postu:

Że o klasycznym klipie do 'One' nie wspomnę. Najbardziej dołujący klip wszechczasów.

mrtchn · Wysłany: Czw 23:21, 02 Mar 2006 Temat postu:

Ja musze obejrzec koniecznie film, z ktorego sa te sekwencje w klipie, czyli "Johny poszedl na wojne"...

Lady · Wysłany: Czw 23:22, 02 Mar 2006 Temat postu:

Ja go widziałam jako dziecko. Słabo pamiętam, wiem tylko, że był ekstremalnie przygnębiający.

godfather

ja zawsze wolalem klip do 'until it sleeps'... nie wiem dlaczego.

Lady

To był pierwszy ich klip, jaki poznałam. Wg mnie w porównaniu z innymi to kicz straszliwy.

Hm Smile

Dziś słuchaliśmy z Gundzikiem T.Love i on powiedział 'słabo to brzmi' w sensie, że nie mocno, bez rockowego wymiatania. Zaczęłam nucić jakiś kawałek Metalliki, samą partię gitary, on się przyłączył... i była jazda!
To jest jednak zajebisty zespół, nieważne, że nie jest stylish i nie bryluje w NME.

Cadio

tacy dobrzy są i dobrze grają! Każda płyta się broni i na każdą czekam tak samo niecierpliwie. I nie trawię tego pieprzenia, po ktorej plycie sie sprzedali itd. Fuck it! A co do gitarników, wszysc moi znajomi mówią, że jak ktoś umie zagrać One i Stairway to Heaven to nic nie umie:P

godfather

w sklepach muzycznych swego czasu byl zakaz grania stairway to heaven przy probowaniu gitar. zdaje sie ze nothing else matter tez.

ja naprawde metallike lubie. nawet na loadzie byl rewelacyjny outlaw torn - ale saint anger to juz przegiecie bylo. nic tam mnie nie ruszalo. no i beznadziejna produkcja. jak dodamy jeszcze brak solowek to wyjdzie nam... st anger. swiecie sie wkurwilem sluchajac tej plyty

mam nadzieje ze ich nowa plyta bedzie swietna. powiedzmy master of puppets, cos takiego. wydluzone formy, moze utwor instrumentalny, solowki kirka, swietne melodie... Ciebie prosimy...

Lady

...jak znam Pana, to nie słucha. Woli Arkę Noego Wink

St. Anger jest w porządku. Werbel brzmi wkurzająco, ale całość jest taka... punkowa Wink

To dla nich coś nowego.

czołgaj się

Dajcie spokój z tą Metallicą.

Lady

Na to nie licz Laughing

gundzik

Mój temat, mój kofany temat jeszcze istnieje. Smile

ppiotrus

jasne ze istnieje. ale dopiero teraz go znalazlem.

Od Metalliki rozpoczęlą sie moja przygoda z muzyka rockowa, wiec mam do nich ogromny sentyment.
pewnie wkurze kilka osob, ale mysle, ze o wiekszosci rozrabiających gwiazdek tak uwielbianych na tym forum, nikt za kilka lat nie bedzie juz pamietal. Metalliki to nie spotka, jestem 100-% pewien

FF

uwielbiam st. anger. to jest coś tak innego. tak niemetallicowego Very Happy

zobaczymy, jaka będzie nowa płyta. powtórki st. angera nie ma co robić, bo się po prostu nie przyjmie. a drugi master of puppets to już inna historia... Smile