Indie Rock & Stuff

tomano

Wskazują na to słowa-klucze takie jak "obsesja", "nieskończoność". Ale trochę zgrzytu wprowadza ostatnie zdanie z "po prostu zafascynowana".
Ja też uwielbiam tą płytę, a poza singlami i zajebistą pierwszą połową płyty, weszło mi jeszcze "Pieces of what" jak sobie je na gitarze zagrałem.
No ale prawdziwy maniakalizm to sny o koncertach zespołu, zamawianie oryginalnych koszulek, scrobblowanie po nocach, żeby się wbić do top listeners ^^ Do tego nam chyba wszystkim daleko, czyż nie?
Tyle tylko, że Penny przedstawia opinię, ponad którą można by przejść do porządku dziennego, a tymczasem rozpętuje się dyskusja o niczym Razz

Penny Lane

Szarlotka

a ja Ci tylko próbuję pokazać, że wygląda na to, że wiesz czym jest orgazm muzyczny. przecież masz na ich punkcie obsesję. i wcale się tym razem nie czepiam.

Penny Lane

Nie, nie mam na ich punkcie obsesji. Ja po prostu bardzo lubie ich muzyke a od lubienia do obsesji jest bardzo daleka droga i nie mylic tych dwoch pojęc.

Szarlotka

zacytowałam przed chwilą Twoją wczorajszą wypowiedź i piszesz, że z sympatii przez fascynację doszło do obsesji na ich punkcie.

ale ok, postaram się przyzwyczaić do Twoich mega entuzjastycznych postów o muzyce.

Penny Lane

Tak? A ja na to odpowiedziałam:
1. Z tego co pamietam to po raz pierwszy uzyłam tu słowa obsesja, bo nie przypominam sobie abym pisała o obsesji na punkcie jakiegos zespołu
2. Czy Wy musicie wszystko brac tak na powaznie? I wszystko brać sobie do serca? Nie mam tu na mysli obsesji w dosłownym znaczeniu tego słowa. Miałam raczej na mysli to ze po prostu muzyka tego zespołu bardzo mi sie podoba i ich namiętnie słucham.
3. Czy Wy zawsze musicie sie czepiac słowek...?

Latia

o. lol

penny lane, z takim czymś kariery nie zrobisz Laughing

Szarlotka

jak przeczytasz jeszcze raz wszystkie swoje posty w tym temacie znajdziesz odpowiedź.

ps już się nie staram do nich przyzwyczaić, a miałam dobre intencje Laughing

Penny Lane

tomano

Ja sobie poszedł, to teraz musiała się nowa osoba do przyczepienia znaleźć? Razz

Latia

no nie wiem. nie studiuję tego, co ty. nie wiem jak to tam u was wygląda.

Penny Lane

Dobra, zakonczmy juz ta dyskusje kto tu ma obsesje a kto nie ma bo zaczynam sie zniechęcac... Confused

Astrogirl

tomano

No dobra te obsesyjne sny o koncertach zespołu ;] Takie co noc Very Happy

Mi się ostatnio przyśnili radiohead, że zagrali w LBN, że Thom miał image dresa w za dużej bluzie i kapturze, i że to było przed zamkiem, było masakrycznie ciemno, w ogóle lał deszcz z ciemnych chmur i prawie nikt nie przyszedł i się wkurwili. LOL
Science of sleep ;]