Indie Rock & Stuff

Lady

Bo on jest normalny.

godfather

wczoraj na mtv polska [!] byl koncert. polgodzinny bo polgodzinny, ale jeszcze troche i moze sie do nich przekonam, bo zagrali uzywajac rockowego intrumentarium, co przydalo im surowosci i troche wyklarowalo to - jak dla mnie - troche rozmyte elektronika brzmienie. byly nawet solowki!
umiarkowanie polubilem mgmt.
jak jeszcze czyms mnie tak pozytywnie zaskocza to zobaczymy, moze bedzie z tej maki jakis chleb.

Lady

Wow, skąd ten koncert?! Któryś z tych?

[link widoczny dla zalogowanych]

Kuźwa, nie oglądam MTV Evil or Very Mad

Bo i co tam oglądać na co dzień?

Co by nie mówić, Andrew potrafi grać na gitarze. Wpływ Led Zeppelin Wink

godfather

ja sobie siedze po nocach i ogladam tv jak nie moge zasnac i czasem puszcza cos ciekawego.

[link widoczny dla zalogowanych]

ta piosenka taaaak buja w tej wersji. a w wersji albumowej jest taka, ze nie przelaczam, ale zachwytow tez nie ma. moze dlatego ze troche mnie wkurza ten teledysk, nie lapie tej estetyki.

Astrogirl

oglądałam ostatnio sierpniowego Teraz Rocka i mnie aż poniosło
ani słowa o Jarocinie
ani ćwierć zdjęcia Interpolu na Openerze

za to wsadzili tam fotkę Andrew z Roskilde bodajże
no cóż,widocznie słabo im idzie nakład,a że w rocku mało ładnych buziek,co pociągną sprzedaż(bo niby kogo dadzą-Martina albo Gallagherów?),to chłopak się załapał

może taki postulat do redaktorów-zamiast ciągłej Metalliki czy Iron Maiden,dać MGMT na okładkę
radykałom wypadną sztuczne szczęki z wrażenia Laughing

sHavo

Nie ten target. To pismo ma zarabiać na siebie, a nie satysfakcjonować nas nieusatysfakcjonowanych.

Lady

Niedawno przypomniało mi się, że kiedyś widziałam klip do Time To Pretend i wtedy mi się nie spodobał - zżynają z Klaxons, są zbyt popowi i za słodcy - tak wtedy pomyślałam Wink

Podoba mi się ten obrazek, skrzyżowanie 'Miliona lat przed naszą erą' albo 'Walki o ogień' z klipami Klaxonów.

Koncert jest świetny, chociaż w 'Of Birds, Moons And Monsters' Andrew jakby lekko kulał wokalnie...

Astrogirl, wstanę wtedy z wózka na kółkach i zatańczę Very Happy

Tak, nawet odnotowali obecność MGMT na Roskilde jednym zdaniem pojedynczym nierozwiniętym, w nawiasie.

Na pewno napiszą o Jarocinie w następnym numerze. Miejsce zabrał milionowy wywiad z Johnem Lordem, KURWA Evil or Very Mad

Ciumok

A ja tam myślałem, że to będzie całkiem gitarowe, jak mówisz, że rockowe.

Lady

Odkąd to na klawisze nie ma miejsca w rocku? Zresztą bez klawiszy = bez Bena.

godfather

tomano

a po co wam kurna zwrot??? na żywo grają na rockowym instrumentarium bo to dobrze sprawdzone koncertowo i przynajmniej pokazują, że grać umieją. Ale ta muzyka jest zajebista taka jaka jest, bez przeradzania się w guitar heroes.

Lady

...których i tak mamy na pęczki.

Godfather. Oni nie są i nie będą takim zespołem. Gdyby chcieli, nie dotykaliby komputerów. Albo bierzesz ich takich jacy są, albo szukasz sobie czegoś innego.

Nienawidzę prymitywnej elektronicznej rąbanki bez względu na to, czy jest przyprawiona gitarami, czy nie. Nienawidzę Hot Chip i Foals. Lubię MGMT, bo oni nie są tacy jak tamci. Nie należy sobie wyrabiać zdania o nich na podstawie 'Kids', bo kiedy się porówna ich starsze kawałki z tymi z płyty, widać wyraźnie, że od takiego brzmienia odchodzą w stronę rzeczy w stylu 'Of Birds, Moons And Monsters', '4th Dimensional Transition' i 'Metanoi'.

tomano

Popieram. Co do elektronicznej rąbanki. Na offie wielu po mnie jechało, że nie umiem zrozumieć Dat Politics. Błe. Ale już np. So So Modern rozwaliło mnie. Nie dlatego, że mieli gitary do elektroniki. Dlatego, że nie było to prymitywne rąbanie.

Lady

Otóż to! Próbowałam słuchać ostatnio Mass Kotek, skuszona dobrymi, feministycznymi tekstami, ale niestety, nie trawię ich podkładów.

sHavo

Tomano- ja też Cię nie rozumiem. So So Modern byli świetni, ale to co zrobili DATpolitics to było coś niesamowitego, nie ta galaktyka, po prostu fantastich! Ja ostatnio w ogóle jestem bliżej elektroniki niż gitar. A Hot Chip? Przecież to są świetne melodie z inną po prostu (acz świetną) aranżacją. Meine Meinung.