Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomano użydkownik
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 2618 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zza krzaka
|
Wysłany: Pon 9:13, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
albo zapomniała dodać "ostatnio" ;] choć MGMT akurat za dobrą manię uważam :] |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Pon 17:11, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Mam obsesję. Podkręcajcie ją, podkręcajcie, wiecie, że ja to uwielbiam Aż się tak jakoś samo z siebie zrobi 100 stron.
Latia napisał: | tam się gra tylko singlowe rzeczy. |
A nie zawsze. |
|
Powrót do góry |
|
|
JestemObok Killamangiro
Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 636 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź\\ szaro-szarawe bloki
|
Wysłany: Śro 20:36, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
a ja tam się nie umiem tym zachwycić. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Sob 11:29, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Znalazłam takie coś:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest to dzieło studenckiego projektu Andrew VanWyngardena o uroczej nazwie Glitter Penis, parodia piosenki ś.p. Aaliyah 'Try Again'. Panowie rapują o Erniem i Bercie, jedzeniu krakersów i zbieraniu okruchów z kolan. Jay-Z się chowa.
Andrew i jego kolega Dan (Treharne?) spłodzili całą płytkę, która krąży po ludziach, więc jeśli ktoś ma ochotę na więcej muzycznej parodii:
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Latia cold hard bitch
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 7453 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zga/krk
|
Wysłany: Sob 11:47, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
swego czasu bardzo kochałam aaliyah, była największym dobrem w całym r'n'b.
i nie wybaczam żadnych coverów/parodii jej piosenek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Sob 12:03, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Tam jej nie ma, jest tylko podkład. Zresztą ona sama go nie napisała. |
|
Powrót do góry |
|
|
Latia cold hard bitch
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 7453 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zga/krk
|
Wysłany: Sob 12:48, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
wiem i wiem ;] mimo wszystko, wiadomo jak to jest z sentymentami. |
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan bridegroom of the Goddess
Dołączył: 22 Paź 2005 Posty: 2955 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: je n'ai jamais eu d'adresse
|
Wysłany: Czw 21:08, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
wyrośli na Klaxons obecnego sezonu i mogą starczyć na następny sezon
jest jednak jeden szkopuł
mam nadzieję, że nie przećpają swojego potencjału
a padają już pod ich adresem określenia typu 'hippie male version of Amy Winehouse'
byłoby ich bardzo szkoda |
|
Powrót do góry |
|
|
tomano użydkownik
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 2618 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zza krzaka
|
Wysłany: Pią 0:40, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Tristan napisał: | byłoby ich bardzo szkoda |
|
|
Powrót do góry |
|
|
fever505 the man who would be king
Dołączył: 25 Sie 2008 Posty: 1267 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 12:33, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
JestemObok napisał: | a ja tam się nie umiem tym zachwycić. |
ja też.
Time to pretend jest bokie,ale cała płyta to nic szczególnego |
|
Powrót do góry |
|
|
accelerator
Dołączył: 27 Gru 2007 Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 0:06, 30 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
mi sie cała płyta podoba. electric feel bossostwo |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Sob 9:08, 30 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Tristan napisał: | jest jednak jeden szkopuł
mam nadzieję, że nie przećpają swojego potencjału
a padają już pod ich adresem określenia typu 'hippie male version of Amy Winehouse'
byłoby ich bardzo szkoda |
Plotki trzeba podzielić przez dwa, jeśli nie przez cztery. To przecież stereotyp, że psychodeliczna muzyka wymaga 'pomocy' narkotyków. Oni sami zresztą wyraźnie temu zaprzeczają. Niemal wszyscy muzycy palą trawkę, więc nie ma co potępiać, a mówiąc o ecstasy Andrew mógł sobie po prostu robić jaja - co przecież robi ciągle.
Nieee, oglądałam i czytałam każdy jeden wywiad z nimi, jaki tylko mogłam znaleźć w sieci i wydają mi się ludźmi mocno stąpającymi na ziemi, mimo że muzycznie bujają w obłokach. Nazywają się MGMT, nie MDMA. Cytuję niedokładnie, pewnie z błędami, nie jestem mocna w angielskim:
- I mean, who wants drug addiction? We're more like recovered drug users |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Sob 9:13, 30 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Linz napisał: | Oni sami zresztą wyraźnie temu zaprzeczają. |
no wiesz, ale z drugiej strony - kto nie zaprzecza? |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Sob 9:16, 30 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
To Tristan miał powiedzieć :]
Dobra, tak szczerze. Gdyby narkotyki miały zniszczyć kolejny mój ulubiony zespół, nie wiem który to już z rzędu, chyba bym się załamała... Wolę w ogóle nie dopuszczać takiej myśli. |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Czw 19:31, 04 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
sciagnalem plyte i obawiam sie, ze mi sie podoba;]
i to baaaardzo. pelen raport zdam jak skoncze |
|
Powrót do góry |
|
|
|