Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Astrogirl She's a Superstar
Dołączył: 01 Lut 2008 Posty: 1369 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wietrzne,zimne południe
|
Wysłany: Wto 9:31, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja widzę to tak-nie mogą być źli,skoro lubię ich ponad gatunkiem
ja naprawdę nie cierpię elektroniki
nawet nad Head Music moich ukochanych Suede kręcę nosem-bo za bardzo mi się to syntetyczne wydaje
a MGMT mi cholernie wchodzą
i napewno nie przez Bowiego,jak Lady-bo nie znam żadnej jego piosenki |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Wto 10:30, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja w ogóle lubię glam rock. I zastanawiam się, czy fascynacja MGMT zostanie mi na dłużej, czy będzie to tylko przelotna miłostka. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maddie Die beste M. aller Zeiten.
Dołączył: 03 Paź 2005 Posty: 3110 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Brln.
|
Wysłany: Wto 11:19, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Czuję, że niedługo mocno się w nich wkręcę. I to przez was |
|
Powrót do góry |
|
|
rainscream Killamangiro
Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 693 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Skąd: Skąd:
|
Wysłany: Wto 11:54, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
są fajni. |
|
Powrót do góry |
|
|
tomano użydkownik
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 2618 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zza krzaka
|
Wysłany: Wto 13:07, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Stwierdzam, że jak się nie popsują wraz z kolejnymi projektami przyszłymi to postawię sobie ich na równi z Arcade Fire na drabince mojej hierarchii. |
|
Powrót do góry |
|
|
twilite kid fun blame monster
Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1594 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 17:06, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
robert napisał: | time to pretend jeszcze jak Cię mogę, ale weekend wars jest imo najgorszym kawałkiem na płycie |
Opinia rodem z porcys. Kiedy to "Weekend Wars" najbardziej miecie, najdłużej się trzyma i, w przeciwieństwie do "Time to Pretend", nie chce się znudzić. A o podobieństwie tego utworu do "Ziggy'ego" już chyba wszędzie pisano |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Wto 17:26, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Utwór jak utwór, ale wokal żywcem z Bowiego zdjęty. Inna sprawa, że co drugi glamrockowiec tak jęczał |
|
Powrót do góry |
|
|
robert ✈
Dołączył: 11 Lut 2008 Posty: 2419 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z kamionki
|
Wysłany: Wto 19:27, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Opinia rodem z porcys |
dzięki |
|
Powrót do góry |
|
|
matinee freethinker
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the poetry society
|
Wysłany: Wto 22:04, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Linz napisał: | Utwór jak utwór, ale wokal żywcem z Bowiego zdjęty. Inna sprawa, że co drugi glamrockowiec tak jęczał |
O nie, nie, ten wokal jest w niektórych momentach nie do odróżnienia od Bowiego, i nikt więcej takich dzwięków nie wydawał i nie wydaje! Howk! ;p |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Wto 23:08, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ok, z tobą, Mati, mogę się zgodzić. Przyjmijmy, że pozostali jęczeli na inne głosy |
|
Powrót do góry |
|
|
matinee freethinker
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the poetry society
|
Wysłany: Wto 23:22, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No, taką wersję mogę przyjąć! ;p |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Śro 10:37, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mała ciekawostka z Onetu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jednym słowem, łobjawienie! Nawet Onet łobjawiło. |
|
Powrót do góry |
|
|
tomano użydkownik
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 2618 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zza krzaka
|
Wysłany: Śro 13:00, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
niedługo plotek o nich napisze ;] |
|
Powrót do góry |
|
|
Latia cold hard bitch
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 7453 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zga/krk
|
Wysłany: Śro 19:13, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
po wcześniejszych wypowiedzianych i wcześniej słyszanym 'electric feel' spodziewałam się czegoś więcej.
taka płyta pół na pół. połowa kawałków bierze, połowa przepływa gdzieś obok obojętnie.
nie jest źle, ale też żadne orgazmy i siki w gacie.
no i 'electric feel' to jednak najmocniejszy punkt. z dobrych też 'of moons, brids & monsters' i 'the handshake'. |
|
Powrót do góry |
|
|
koks the man who came to stay
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 150 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: war szał
|
Wysłany: Pią 14:12, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
unoście rąbki sukiem, drogie panie, wchodzimy do mainstreamu!
osiągną sukces, w sumie wymyślili coś innego niż tzw. postpank/nju rejw dodać bardziej-niż-chwytliwe melodie ("skąd ja to znam?!"), cudaczny (doprawdy, piękne słowo:) ) imidż i powstaje MGMT w NME, Pulpie, Machinie, Teraz Rocku, 4fun.tv, mtv i dzień dobry tvn. media zabiorą cały urok indie otoczki, zostanie tylko muzyka i wtedy można pogadać czy są fajni.
Ostatnio zmieniony przez koks dnia Pią 14:12, 16 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|