Indie Rock & Stuff

czołgaj się

mam nawrót. oni są świetni ! płyty mają tak dobre i równe, że zadaniem na dni najbliższe jest umiejętność ich rozróżnienia. akurat jeśli chodzi o nich to nie jest minus, bo z każdą następną poznaną otrzymujemy kolejny kawał dobrej muzyki. to jest coś naprawdę innego niż cała reszta. może się nie znam, ale nie słyszałem jeszcze, żeby ktoś robił coś podobnego niż oni. dwustrunowy bezprogowy bas i saks barytonowy zamiast jakichś tam gitar - to robi różnicę. fantastyczne na późne pory. jeszcze raz polecam, bo to już ponad rok minął od ostatniej rekomendacji. a jeszcze mam dwupłytowy box kawałów solowych Sandmana.... kopalnia prostych lecz niebanalnych utworów, nie do skopiowania.

do ściągnięcia debiutancka płyta - Good.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pan Karol

Ja mam teraz, jak co zimę zresztą wzmożoną ochotę słuchać nagrań Mophine.

Mam gdzieś jeszcze cd "Good" z czasów liceum, zrysowany ostro ale wciąż jeszcze śmiga.