Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czołgaj się zły syn dla matki
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 7370 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 10:14, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
O żesz ja pierdolę. To było coś. Tego się nie da powiedzieć tak tutaj, ale kto nie był, chyba prawdziwego koncertu nie był widział. No naprawdę. Iggy to pierdolony wariat, od początku koncert wygląda tak, jakby już trwał długo. Od pierwszego kawałka Iggy szaleje, wskakuje na wzmacniacze, wyje, drze się jak głupi, no nie mam słów.
"We're the motherfuckin' Stooges"
"CZESZCZ... Puolskaaaaa!!!" " We're motherfuckin glad to be here in Wrocław"
pierwsza i druga płyta reprezentowana najbogaciej, ale o tym się nie myśli. Kiedy on wchodzi i robi te wszystkie rzeczy, najpierw nie można uwierzyć, że to ten prawdziwy koleś tam stoi - że to jest prawdziwe wszystko. Potem czuje się jak w filmie - jak w kreskówce - gdzie indziej sześćdziesięcioletni koleś w samych hdżinsach odpieprza takie rzeczy?
"No Fun" - "C'mon here, c'mon to the stage everybodeey" i kilkadziesiąt osób na scenie. prawieśmy się wbili, ale chyba za późno zdecydowaliśmy się na szturm, a było tam wielu ludzi o większych ciałach, więc trudno.
bis "I wanna be your dog" - bo było dwa razy - Iggy zaczyna łazić na czworakach, no to trzeba było widzieć.
i w ogóle wszystko. na bilecie zaoszczędziłem, bośmy przez barierki przeszli do droższej strefy jeszcze na początku koncertu Janerki. zresztą też świetnego.
"Fuckin' thanks!", niskie ukłony i koniec.
ale po co ja to piszę, kiedy to na oczy widzieć trzeba, a nie tam tak... |
|
Powrót do góry |
|
|
Marquee Moon the man who would be king
Dołączył: 07 Sty 2007 Posty: 1332 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 10:25, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
jestem frajerem.
Do końca życia nie otrząsnę się z niebycia-na-pieprzonym-iggym-popie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr the man who would be king
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 884 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 10:26, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
no wczoraj słuchałem MINIMAXA i Stelmach z Glanstobury mówił o koncercie The Stooges jaki tam się odbył. Też były teksty w stylu "We're the motherfuckin' Stooges" A także było jeszcze coś Iggy sprowokował publiczność zachęcając ją by weszła na scenę i tak całe stado ruszyło na scenie. Wyszła tam niezła zadyma ochroniarze musieli używać siły. Stelmach mówił coś o 300 osobach na scenie - no nie wiem. Dalej powiedział że Iggy Pop odwalił z widzami "pogański taniec" . A co do udawania psa przez Popa to widziałem to na kompie . Ja Iggy Pop wykonywał wersje I wanna be your dog z Sonic Youth w tej wersji jeszcze szczekał Teraz tylko żałuje że nie byłem ale sesja i brak kasy mnie do tego zmusiły chociaż wiem że bilety były tanie
edit: JA pierdole czemu mnie tam nie było |
|
Powrót do góry |
|
|
czołgaj się zły syn dla matki
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 7370 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 10:30, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
a ja byłem OOOOOOOOOOOO!!!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
kurde no nie mogę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr the man who would be king
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 884 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 10:32, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
a KURWA
Dlaczego ja się na tam nie pojawiłem
Czołgaj się przestań proszę bo zaraz sobie będę głową w mur walił |
|
Powrót do góry |
|
|
czołgaj się zły syn dla matki
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 7370 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 11:07, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
wal, a co by mocno tylko było |
|
Powrót do góry |
|
|
bartoś tajny.szpieg
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 2108 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: warsaw
|
Wysłany: Pon 22:08, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
kurwa było zajebiście tyle na pewno wiele nie pamiętam bo najpierw trochę wypiłem a potem jeszcze spadłem z fali potylicą na ziemię więc było fajnie ale atmosfera zajebista ludzie mili i iggy w formie |
|
Powrót do góry |
|
|
Gringo the man who came to stay
Dołączył: 28 Cze 2007 Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Nie 11:21, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Do końca życia nie wybaczę sobie, że nie pojechałem na ten koncert. Nie sądzę, aby taka okazja mogła się powtórzyć
NO FUN |
|
Powrót do góry |
|
|
bartoś tajny.szpieg
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 2108 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: warsaw
|
Wysłany: Wto 13:28, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
20.09.2008 Praga
Tym razem do Pragi zajechałem by go zobaczyć po raz drugi i czuje ,że to nie ostatnia taka wycieczka. Koncert zaczynał się występem jakiegoś Czeskiego zespołu Punkowego z ,którego wyniosłem tylko jedne wrażenie, dobrze ,że zdążyliśmy tylko na ostatnią piosenkę. Był czas na spokojne dopicie piwa i przebicie się pod scenę. Parę minut po 21 rozpoczęło się świtała zgasły na scenę wyszedł zespół a Iggy rozpoczął swoje szaleństwa i pierwsze Bum! po około 30 sekundach Iggy odbił się od głośnika a głośnik po chwili odbił się od sceny i spadł na ziemię. Technicznym szczęka opadła i nie wiedzieli co dalej zrobić. W Końcu dla symetrii usunęli głośnik z drugiej strony sceny. Nie muszę mówić jak to wpłynęło na jakość dźwięku.
Co do samej setlisty bardzo podobna do tej w Wrocławia. To chyba standard ,że podczas No Fun Iggy zaprasza fanów na scenę co prawda teraz było ich o wiele mniej (20 osób) ,ale - kolega się dostał a mnie wredny ochroniarz zepchnął z barierki kiedy próbowałem się przebić. I kolejne Bum! kiedy wszyscy po piosence rzucili się ,żeby dotknąć Iggy'ego a ochroniarze zaczęli ich ściągać mój kolega postanowił skoczyć ze sceny. Miły człowiek obok mnie dostał butem w mordę mnie to ominęło o 15 centymetrów.
Ogólne wrażenia: było o wiele gorzej niż we Wrocławiu, może przez zazdrość, może przez to ,że to nie jest już ten pierwszy raz, a może po prostu było gorzej. |
|
Powrót do góry |
|
|
czołgaj się zły syn dla matki
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 7370 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto 15:14, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
patzr jakie teraz to wszystko delikatne. scena nie wytrzymuje już tego, co kiedyś, no no... |
|
Powrót do góry |
|
|
bartoś tajny.szpieg
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 2108 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: warsaw
|
Wysłany: Wto 18:17, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
a i Iggy ma dwa razy większy brzuszek niż w zeszłym roku
kurwa, starzej się chłopak |
|
Powrót do góry |
|
|
czołgaj się zły syn dla matki
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 7370 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 0:08, 24 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
serio ? może już nie uprawia karate. mówią, że dzięki temu trzyma formę. a może po prostu przestał się głodzic ? |
|
Powrót do góry |
|
|
bartoś tajny.szpieg
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 2108 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: warsaw
|
Wysłany: Śro 16:08, 24 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
obstawiałbym raczej to drugie
aha i najważniejsze
iggy rzucił się w tłum
nareszcie ten co wynalazł tę zabawę pokazał innym jak to się robi |
|
Powrót do góry |
|
|
czołgaj się zły syn dla matki
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 7370 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto 20:51, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
a ja jeszcze raz reanimuję ten temat, bo sobie ściągnąłem żywy koncert Stooges z 2003 roku. Kto nie widział, ten niech chociaż posłucha, jak brzmi prawdziwie dziki rock n' roll.
[link widoczny dla zalogowanych]
koncert jest doskonały i zawiera wszystko to, co lubimy najbardziej tj. odzywki Iggy' ego etc, chropawe ale dobrej jakości wersje już na płycie nieokrzesanych hitów są jeden i pięć szóstych raza mocniejsze.
polecam ! fanom obowiązkowo a niefanom jeszcze bardziej! |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Wto 23:14, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
no to ja poslucham, bom laik jesli o nich chodzi.
edit: buu, linki mi nie dzialaja;/
Ostatnio zmieniony przez godfather dnia Wto 23:45, 21 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|