|
Indie Rock & Stuff towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
girlfromipanema Killamangiro
Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 615 Przeczytał: 0 tematów
|
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Wto 21:42, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
dziekowac;] |
|
Powrót do góry |
|
|
Trts84 Gość
|
Wysłany: Nie 12:27, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Najbardziej chyba "VU", ale trudny wybór, bo "White Light" i "VU&Nico" niewiele ustępują. |
|
Powrót do góry |
|
|
czołgaj się zły syn dla matki
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 7370 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Nie 15:28, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
VU czy The Velvet Underground? |
|
Powrót do góry |
|
|
Trts84 Gość
|
Wysłany: Śro 7:53, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Chodziło o "The Velvet Underground". |
|
Powrót do góry |
|
|
czołgaj się zły syn dla matki
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 7370 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 10:13, 23 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
zawsze uważałem że skróty są zdradliwe. ja ostatnio słucham "Another View". to już taka druga seria odrzutów, bo resztę znam na pamięć. |
|
Powrót do góry |
|
|
x rock 'n' rollin' bitch for you
Dołączył: 05 Sty 2007 Posty: 1682 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 13:06, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
John Cale - Paris 1919
nie chcę zakładać wątku specjalnie dla tej płyty, bo po co komu burdel. aczkolwiek, panie panowie - wszyscy którzy tego nie słuchają - ściągali. wielka płyta. bez pompy,awangardy, tylko pop, najwyższej klasy,lekkości oraz subtelności. demoniczny abnegat z nowojorskich włości wdziewa galanteryjną maskę.
Ostatnio zmieniony przez x dnia Pią 13:08, 27 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Pon 0:01, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
'loaded' chyba wskoczy u mnie na pierwsze miejsce jesli chodzi o velvetow, taka piosenkowa, kumata, rock'n'rollowa ta plyta.
moze z tym pierwszym miejscem przesadzam, ale od debiutu daleko nie odstaje.
a tymon zrobil mi piekny prezent grajac 'venus in furs', moj nr 1 z debiutu. chwile mi zajelo skojarzenie, co to jest, ale jak juz poznalem to w siodmym niebie bylem, a nawet potem troche spiewalem po cichu, bo co ja tam znam.
edit:
smith napisał: | John Cale - Paris 1919
nie chcę zakładać wątku specjalnie dla tej płyty, bo po co komu burdel. aczkolwiek, panie panowie - wszyscy którzy tego nie słuchają - ściągali. wielka płyta. bez pompy,awangardy, tylko pop, najwyższej klasy,lekkości oraz subtelności. demoniczny abnegat z nowojorskich włości wdziewa galanteryjną maskę. |
wlasnie slucham.
i w sumie paroma slowami wyczerpales temat, poniewaz, jak dla mnie, nie ma nic, co zmienia swiat, a jednak jest muzyka i melodie najwyzszej proby. swietnie sie slucha, ale jest to cos, co bardziej doceniam niz wielbie.
Ostatnio zmieniony przez godfather dnia Pon 0:36, 13 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
snorri the man who came to stay
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 191 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 11:19, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
oh sweet nuthin' i ta improwizacja gitarowa jest boska |
|
Powrót do góry |
|
|
x rock 'n' rollin' bitch for you
Dołączył: 05 Sty 2007 Posty: 1682 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 21:46, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
john cale pokazał kunszt tym albumem. mogę słuchać tego albumu i słuchać. ponadczasowy a zarazem wyrafinowany.
a świat zmienił Lou Reed. Swoim MMM.
A Loaded u mnie na pierwszym miejscu. |
|
Powrót do góry |
|
|
czołgaj się zły syn dla matki
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 7370 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 22:51, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
"Mmm mmm mmm mmm" nagrali Crash Test Dummies, coś ci się pomyliło, panie kolego. |
|
Powrót do góry |
|
|
Teenage Jesus
Dołączył: 07 Cze 2008 Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 9:31, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
ślusarz napisał: | a świat zmienił Lou Reed. Swoim MMM.
A Loaded u mnie na pierwszym miejscu. |
Rzeczyście Czołgaj, kolega jakby pijany.
The Velvet Underground uwielbiam, ale obawiam się, że tylko płytę z Nico. Słuchałam innych rzeczy, ale żadna mi się aż tak nie podobała.
Ta płyta się w ogóle nie starzeje, to niesamowite! Udało im się nagrać coś tak doskonałego. Venus in Furs mi zawsze robi dobrze. Kocham głos Lou Reeda z tej płyty. Ten jego amerykański akcent. Och. Jest bardzo sexy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pan Karol Killamangiro
Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 647 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 18:29, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja najpierw usłyszałem tą czarną selftitled. Jakoś w pierwszej liceum i mnie ładnie trzepnęło.
Cała otoczka Fabryki i Warhola także jakoś rewelacyjne dla nich miejsce znalazła. |
|
Powrót do góry |
|
|
x rock 'n' rollin' bitch for you
Dołączył: 05 Sty 2007 Posty: 1682 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 19:33, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
och, czołgaj, już nie przesadzaj z nadwrażliwością na skróty.
MMM wygląda bardziej interesująco niż Metal Machine Music. |
|
Powrót do góry |
|
|
bouleau what a waster
Dołączył: 17 Sie 2011 Posty: 284 Przeczytał: 1 temat
Skąd: twin peaks
|
Wysłany: Wto 16:13, 07 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
uwielbiam związaną z ich debiutem historię, tj. warhola i jego srebrną fabrykę z jej upadłymi gwiazdami pokroju edie sedgwick, ultra violet, vivy, international velvet, czy gerarda malangi.
gdybym miała stworzyć swój własny top utworów wszechczasów, na pewno znalazłoby się tam niemal całe tvu&nico (na pewno femme fatale, venus in furs i the black angel's death), rock&roll (fraza you know her life/is saved by rock'n'roll! aż kusi się o tatuaż, lulz), pale blue eyes, after hours, czy nerwowe here she comes now.
solowa nico wybitna, z reedem trochę gorzej.
cage'a muszę nadrobić.
a. ktoś, przypuszczalnie z lastefemu, zarekomendował mi kiedyś tam post-punkowy zespół maureen tucker założony z m.in. alanem bishopem z sun city girls (nie znaju), paris 1942. nawet niezłe. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|