Indie Rock & Stuff

sHavo · Wysłany: Czw 17:10, 27 Mar 2008 Temat postu:

Nightwish. Chcesz się dalej licytować? Razz

dziurkacz · Gość

Iss · Wysłany: Czw 17:38, 27 Mar 2008 Temat postu:

coś dojdzie ale co... obawiam się że już nic interesującego.

Lady · Wysłany: Czw 18:31, 27 Mar 2008 Temat postu:

bartoś · Wysłany: Czw 21:00, 27 Mar 2008 Temat postu:

a mi się ostatnio coxon zamarzył
i klaxoni ale to rzecz oczywista

czołgaj się · Wysłany: Czw 21:27, 27 Mar 2008 Temat postu:

Tristan · Wysłany: Czw 21:48, 27 Mar 2008 Temat postu:

sHavo · Wysłany: Czw 23:08, 27 Mar 2008 Temat postu:

No kurwa, nie załamujcie mnie, że lubicie Nightwisha Razz

A czołgaj, ja tu się licytuję co bardziej komiczne, a nie co bardziej truded. Nightwisha trudno pobić Razz

czołgaj się · Wysłany: Czw 23:21, 27 Mar 2008 Temat postu:

przecież oni są komiczni.

sHavo · Wysłany: Czw 23:48, 27 Mar 2008 Temat postu:

Wiem. Ale nie aż tak jak Nightwish.

Lady · Wysłany: Pią 0:07, 28 Mar 2008 Temat postu:

Walcie się Smile

Ja ich lubię i możecie mi skoczyć.

sHavo · Wysłany: Pią 0:33, 28 Mar 2008 Temat postu:

Ktoś ci bronił? Very Happy

Analizowałem sobie tegoroczny line up.
Dla mnie in plus: Massive Attack, The Raconteurs, Cocorosie, MIA i Beirut.
Reszta nie jest tragiczna (poza tym, że jak ktoś mi mówi, że fajnie że the cribs, to wysiadam... to jest zespół, którego od czasu do czasu mogę posłuchać, ale jeśli oni robią za to, co Franze i Bloc Party w latach ubiegłych, to ktoś z nas proszę państwa solidnie zakpił) ale ja pierdole. Spójrzcie na zeszły rok, Bjork, Sonic Youth, Beastie Boys i The Roots na jednym festiwalu. Z tegorocznych wykonawców na ten szereg zasługują tylko masywni.
Co jest, jechałbym choć mam wesele, ale kurwa, gdzie argumenty?

Lady · Wysłany: Pią 0:37, 28 Mar 2008 Temat postu:

The Cribs to GÓWNO GÓWNO GÓWNO. Nie wymieniaj FF i BP razem z nimi w tym samym zdaniu.

sHavo · Wysłany: Pią 0:44, 28 Mar 2008 Temat postu:

Wygrałem kiedyś ich najnowszą płytę w Trójcę. Jak przyszła to już nie kojarzyłem jak oni grają. Patrze, fajna okładka, do tego dopisek (cóż że NME) "Come Autumn, They will be your favourite band"... mówie, co, może rzeczywiście jakieś lżejsze dźwięki na jesień. A tu mi gitarową siarką po uszach. Pare kawałków im na tej płycie wyszło, ale ja rzadko do tego wracam. Jak będę chciał posłuchać Strokesów, to sam ich sobie włączę.
Lady, wybacz, że Strokesi znaleźli się w poście razem z nimi. Po prostu, wybacz Razz

czołgaj się · Wysłany: Pią 1:33, 28 Mar 2008 Temat postu:

mogliby rzucić Zorna, Ornette'a Colemana albo Vandermark 5. nic się nie znają.