|
Indie Rock & Stuff towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sHavo Mistrz śniętej riposty
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 5797 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: chyba ty, tej
|
Wysłany: Wto 16:41, 09 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
A Ty? |
|
Powrót do góry |
|
|
czołgaj się zły syn dla matki
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 7370 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto 20:14, 09 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobrze. Po Pierwsze byłem zadziwiająco niezmęczony przez całe trzy dni, podejrzewam, że odpowiada za to niespanie w namiocie. Co prawda ostatniego dnia na Bieliźnie niebo ze mnie zakpiło i zrobiło mnie na gąbkę, wskutek czego obecnie choruję szkaradnie, ale było warto. Wiadomo, że raczej unikałem typowych indie hitów, bo to się po prostu do niczego nie nadaje i tak samo wiadomo było, że po przyjeździe wyczytam w necie, że właśnie te gówna były najlepsze. Sorry, ale historie w rodzaju Junip czy Dry The River.... go po prostu nie to.
Wiadomo że przyjechałem na Bieliznę i Kury, na Lecha Janerkę etc. ale przecież tak naprawdę zawsze szukam czegoś dla siebie nowego. Nie chce mi się pizać o wszystkim ale przytłukł mnie zespół AIDS Wolf, a także Jon Spencer Blues Explosion czy Konono no. 1 Pierwszy raz słyszałem też Primal Scream i już muszę rzec, bo sprawdziłem, że na żywo brzmią duużo lepiej niż na płycie. Bardzo podobał mi się Deerhof, czego się podświadomie spodziewałem i - co mnie samego zdziwiło - Xiu Xiu. Może jeszcze Liars. I dziewczyny. I to, że naspotykałem się was wzsystkim dużo, chociaż akurat ciebie, mój Filipie, nie aż tak.
No.
Jestem bardzo zadowolony. |
|
Powrót do góry |
|
|
sHavo Mistrz śniętej riposty
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 5797 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: chyba ty, tej
|
Wysłany: Wto 21:35, 09 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
A ktoś w ogóle z do niedawna aktywnych userów jeszcze był?
Mnie w ogóle ludzie teraz nie poznają, sam miałeś z tym problem, więc ja może i paru widziałem, mnie już widywano niekoniecznie.
Z mojej perspektywy- na żadnym koncercie mi nie urwało.
Najlepsze: Junior Boys, Primal Scream, Ariel Pink, Deerhoof, Emeralds, Warpaint.
Wiele dłużyzn i mało rzeczy zjawiskowych, żadnego objawienia. Pod tym względem dla mnie najsłabsza edycja, ale w ogólnym rozrachunku było całkiem fajnie. Chociaż wróciłem z przekonaniem, że Off przestał już być najlepszym festiwalem w tym kraju. |
|
Powrót do góry |
|
|
czołgaj się zły syn dla matki
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 7370 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 10:57, 10 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Nie widziałem w ogóle trzech z pięciu, których wymieniłeś. Słyszałem Junior Boys ze strefy gastro, i serdecznie dziękuję za takie granie. a nasi ludzie byli, i to w całkiem sporej liczbie. |
|
Powrót do góry |
|
|
zjem ci chleb ~
Dołączył: 11 Sty 2008 Posty: 2829 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z chlebaka
|
Wysłany: Nie 3:15, 14 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
ja się wybierałem ale rojki poleciały w chuja z akcją związaną z komiksami i poza tym bohreny odwołali koncert
więc olałem :) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|