|
Indie Rock & Stuff towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
asz. 24 hour party girl
Dołączył: 03 Paź 2005 Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: katowice.
|
Wysłany: Pią 6:31, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
see ya! ; ) |
|
Powrót do góry |
|
|
asz. 24 hour party girl
Dołączył: 03 Paź 2005 Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: katowice.
|
Wysłany: Pią 23:26, 17 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
pozdrowienia z cudownego offa, z ktorego musialam wrocioc do domu juz o 20 bo zlapala mnie migrena. teraz graja AiH a ja siedze przed kompem wyspana. zajebiscie :/
a i nie pijcie duzo alkoholu... |
|
Powrót do góry |
|
|
sune_rose the man who would be king
Dołączył: 03 Lut 2006 Posty: 1284 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 10:49, 18 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Uuuu, to niedobrze, szczerze współczuję migreny i tego że musiałaś się curować...
Jak powiedział Rojek za rok powinien odbyć się 3 off, bo ludzi znacznie więcej i ogólnie impreza się rozkręca. AiH zagrali świetny koncert, mimo, że o 1 nad ranem było strasznie zimno i padał lekki deszcz. Bisowali nawet 2 razy(za drugim razem mieli nie wyjść ale publika była niesamowita) raz 'heart in races' a drugiego niestety nie pamiętam bo musiałem już lecieć na bus...Ogólnie szał, ale zarówno zespołowi jak i publicznosci przeszkadzała 20 metrowa przepaść dla fotografów pomiędzy publiką a sceną, organizatorzy za rok musicie to zmienić...
Tak poza tym to świetnie, organizacja ok, nagłośnienie świetne, wszędzie trójka i stelmach
Z innych kapel to w zasadzie każda dała koncert warty zobaczenia(Dezerter!), ale szczególnie jakoś zwrócił na mnie uwagę Pink Freud i Low Frequency. Piano Magic też dali świetny koncert, bisowali i obiecali wrócić w listopadzie.
No i Dick4Dick, osobiście ich nie lubię, ale to co działo się pod sceną, chyba nikt nie miał takiego aplauzu, kto widział ten wie o czym mówię
pzdr
oby dziś było cieplej. |
|
Powrót do góry |
|
|
konrad Killamangiro
Dołączył: 24 Lut 2006 Posty: 794 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z wieżowca
|
Wysłany: Nie 0:26, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
IlikeTrains zagrali fantastycznie!!! Elektrelane też spoko, ale nie wytrzymałem do końca bo zimno.
Nie mogę odżałować Piano Magic ale nie mogłem być pierwszego dnia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Charlotte bigger than the sound.
Dołączył: 13 Lis 2005 Posty: 2005 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 0:40, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
no napisz cos wiecej o electrelane! ;p
w ogole jak mogles nie zostac do konca, no ej |
|
Powrót do góry |
|
|
konrad Killamangiro
Dołączył: 24 Lut 2006 Posty: 794 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z wieżowca
|
Wysłany: Nie 0:55, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
no dziewczyny dały czadu, sporo fortepianowych tematów melodycznych i gitarowy post rock w tle, wokal bardzo specyficzny, taki trochę stereolab'owski...ogólnie grają od serca. A dziewczyna na gitarze taka ładna z tego co widziałem.
Opuściłem niewiele bo widziałem koło godziny koncertu |
|
Powrót do góry |
|
|
Charlotte bigger than the sound.
Dołączył: 13 Lis 2005 Posty: 2005 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 0:58, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Mia Clarke, bardzo ładna ;d
ja to jednak jestem glupia, ze nie pojechalam :/ |
|
Powrót do góry |
|
|
konrad Killamangiro
Dołączył: 24 Lut 2006 Posty: 794 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z wieżowca
|
Wysłany: Nie 1:04, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ale powiem ci, że Iliketrains byli genialni, cały ten klimat bardzo mi się podobał: pożar w 1666r, samobójcze historie itp...najfajniej zapowiedzieli pewien numer: This is song about failure and being cold. |
|
Powrót do góry |
|
|
asz. 24 hour party girl
Dołączył: 03 Paź 2005 Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: katowice.
|
Wysłany: Nie 8:25, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
iLiKETRAiNS to bylo cos.muzyczny ograzm, mimo zapalenia miesnia barkowego(?) i bólu serca.musialam na nich zostac.ale potem pojechalam do domu.jak sie ma pecha to juz na calej lini.jak pierwszego tak i drugiego dnia towarzyszyl mi bol i nie moglam zobaczyc wszystkiego. ale i tak bylo wspaniale. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cherry perverse on purpose
Dołączył: 03 Paź 2005 Posty: 2045 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tysklands huvudstad
|
Wysłany: Nie 13:01, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
szaleństwo. jestem właśnie ledwo żywa po 18h bycia w drodze na jeden dzień offa i z powrotem
ale warto było.
na electrelane najbardziej liczyłam na 'to the east', 'birds' i 'after the call' no i się nie zawiodłam. przy 'on parade' na bis myślałam że eksploduję
a iLiKETRAiNS bardzo ok |
|
Powrót do góry |
|
|
City Girl the man who would be king
Dołączył: 21 Sty 2006 Posty: 2070 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cieszyn
|
Wysłany: Nie 14:51, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie iLiKETRAiNS nie zachwyciło, nie byłam nawet pod sceną a to dlatego że sąa za "mroczni"..
Ale co do najlepszych koncertów zagranicznych wg mnie:
Low Frequency In Stereo - są świetni na żywo, chce ich płytę!
Electrelane - dziewczyny są świetne, potrafią zrobic duzo hałasu z klasą, też najbardziej czekałam na "To The East"
AiH - naprawde energia bije ze sceny (ale ochroniaże i dziwne zachowanie ludzi przy bramkach, oraz deszcz bardzo mnie zniesmaczyło)
Ale co do najlepszych koncertów polskich wg mnie:
KOMETY - świetny kontakt z publiką, świetna muzyka, i pałki od perskusji (haha zamiast łapać to złapałam się za głowę)
Nosowska - mimo że nie znam jej twórczości koncert bardzo mi się podobał, usłyszeć jej głos na żywo to naprawde coś
no i CKOD
minusy:
ta sterfa (chyba dla Vipów) pod dużą sceną była bezsensownie wielka i niszczyła kontakt między zespołami a publicznością
"bardzo doświadczeni" panowie ochroniarze.. zaraz po Electrelane wyrzucili nas z ławek...
plusy:
TO WY
dla mnie było wielką radością zobaczyć Was "na żywo"
czułam się (jak już to wspominałam) jakbym spotkała sławne osoby,
szczerze to się denerwowałam
ale teraz się cieszę że Was poznałam
że Was widziałam
Ludzie jesteście świetni !! !! !!
nie potrafię uwierzyć że jestem już w domu, ale odnosze wrażenie że nie było mnie przez tydzień
Było super! |
|
Powrót do góry |
|
|
bogini fin de siècle vanitas swing & chocolate
Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 2559 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zetdewu/wrocław
|
Wysłany: Nie 15:58, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
dla mnie było cudownie. na prawd,ę nie wierzyłam że gdzieś tam istniejecie i jesteście tacy kolorowi i wyraziści. generalnie mam niewielu znajomych którzy wiedzą czym jest muzyka której słucham i ile dla mnie znaczy a natężenie takich osób na festiwalu zbiło mnie z nóg.
dzięki Pit, Vilo (też ponoć jest na forum), Guernica mignął mi Czołgaj i kudłata City Girl (teraz wiem skąd ten nick, zaiście zasłużony, pozazdrościć) noi wylansowana Claudia. ponoć byli też Marcin i Ash ale się nie odmeldowali ani nie skontaktowali. zapamiętam to sobie świntuchy. generalnie uwielbiam was wszystkich i namioty z biedronki też.
pink freud, kobiety, ckod byli wspaniali
to co dicki wyprawiają na scenie przechodzi ludzke pojęcie no i dick dexter i tekst "serdel w twoją paszczę"
piano magic zagrali klimatyczny koncert a przedostatnia piosenka miała wyeksponowaną perkusję co po prostu ubóstwiam więc o mało nie umarłam z przejęcia i kontemplowania:)
co dalej? <myśli>
the complainer tego się nie da opisać to trzeba zobaczyć, te tańce te krzyki i niurejwowego kolesia który rozrzuca przypinki, złote myśli owinięte w wafle od lodów (ja złapałam "windą na szafot")
było super. no i browar za 4 zeta:) |
|
Powrót do góry |
|
|
sHavo Mistrz śniętej riposty
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 5797 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: chyba ty, tej
|
Wysłany: Nie 16:14, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Jak zwykle żałuję że jestem zjebem i nie dane mi było tam być :/ |
|
Powrót do góry |
|
|
asz. 24 hour party girl
Dołączył: 03 Paź 2005 Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: katowice.
|
Wysłany: Nie 16:35, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
bogini napisał: | ponoć byli też Marcin i Ash ale się nie odmeldowali ani nie skontaktowali. zapamiętam to sobie świntuchy. generalnie uwielbiam was wszystkich i namioty z biedronki też. |
ja tez nie wszystkich spotkalam. ci, ktorzy mnie nie widzieli zapraszam do
ogladania mtv hahahahaha
na kudlacza przyczailam sie juz na przytanku tramwajowym, ale ja nie bylam pewna czy to ona, a ona byla niesmiala ;p
raczej nie bylam w stanie myslec o tym, zeby sie z kims umawiac, bo moj stan zdrowia wymagal hospitalizacji.w sumie dalej wymaga,zobaczymy jak bedzie jutro.
swoja droga wczorajszy poznowieczorny stan czolgaja byl genialny!
Pietrz wymiata ;p
pragne tez poinformowac wszystkich, ze najprawdopodobniej rzucam palenie i prosze o wsparcie.
festivalowe teksty(nie pamietam wszystkich, ale to chyba trzy najlepsze):
"jak sie czujesz dziewico festivalowa?"
"michal, co sie stalo?!"
oraz
"niepelnosprawni pelnosprawni na koncertach CKOD"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 18:26, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
z zagranicznych bezapelacyjnie dla mnie najlepsi byli Architecture in Helsinki, porwali mnie zupełnie... Jak zazwyczaj na koncertach nie lubię jakoś bardzo skakać, wolę się gibać to tu nie mogłam się powstrzymać!!!! Było energetycznie, rozbrajająco, wesoło i beztrosko. Drudzy - iLiKETRAiNS - o-mój-Boże !!!!!! Niech oni wrócą do nas na trasie z płyty !!!!! Byli cudowni, oczarowali mnie totalnie! Nie mogłam oderwać od nich oczu. Poza tym bardzo się cieszę, że grali na leśnej scenie, byli bliżej do nas i jakoś tak ... cieplejsza atmosfera przez to się zrobiła z polskich: Pogodno!!!!! nie byłam nigdy wcześniej na ich koncercie, po tym offowym po prostu ich kocham rozbrajająco bezczelni podobało mi się to!
Generalnie, prędko offa nie zapomnę... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|