Indie Rock & Stuff

skleroza · what a waster Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 237 Przeczytał: 0 tematów

wydaje mi się, że będzie Tricky.

robert

mi się wydaje, że tricky gra w przyszłym tygodniu i już nie będzie mu się chciało za parę miesięcy wracać

za to chciałbym public enemy, z tych rzeczy, które nie są wymieniane w każdym temacie openerowym

skleroza · what a waster Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 237 Przeczytał: 0 tematów

robert

no dobra ale nie porównuj roszin, która gra po parę razy w roku w polsce, do trickiego, który robi płytę raz na pięć lat i gra u nas pewnie jeszcze rzadziej

sHavo

No może i robercie masz rację, ale skleroza (nie wiem na ile chcąc to zrobić) zwróciła uwagę na to, że w sumie w naszym kraju powstał taki koncertowy obieg zamknięty. Oczywiście jest to spore uogólnienie ale do nas w kółko przyjeżdżają na koncerty ci sami wykonawcy a przecież jest jeszcze tyle wspaniałych kapel, które u nas jeszcze nie grały. Z openerowych powtórek chętnie zobaczyłbym np. Sigur Ros albo Basement Jaxx, jednak uważam, że szkoda wykorzystywać miejsce w line upie (a te zespoły do tanich nie należą) a można by wrzucić coś nowego. No ale patrzę z czysto konsumenckiej, niemarketingowej strony.

Ciumok

Tak? A kto jeszcze nie był z zespolow, które grają duże trasy po Europie? Ja bym powiedział, ze nikt poza radiohead. Żaden tam zamknięty rynek.

Astrogirl

też bym chciała powtórkę z Sigur Rós,ale często grają ostatnio,więc chyba Opena sobie podarują

sHavo

Spójrz na mój awatar, pomyśl o Flaming Lips.

Ciumok

Byli w 2001. Też to byłaby powtórka.

Mieszko

morrisey:P

tomano

oasis nawet i ja wsparłbym. akurat format openerowy, w żadnym razie dla offów czy innych. i ja arcade fire bym widział chętnie...

skleroza · what a waster Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 237 Przeczytał: 0 tematów

beck?

sHavo

Podpisuje się pod wszystkimi postami pod moim ostatnim.
Ciumok, o kim mówisz, bom niezorientowany?

Ciumok

Beck to dobry przykład rzeczywiście. W sumie zaskarbił sobie moją sympatię dzięki "Modern Guilt" więc chętnie bym zobaczył, w sumie może i być całkiem prawdopodobny. Na Oasis nie ma kasy, są mniej więcej tak drodzy jak Radiohead.