Indie Rock & Stuff

sHavo

Mieszko, fever, idźcie na shoutbox na lascie, tam wszyscy się cieszą z małp i żeby to wiedzieć nawet sprawdzać nie muszę.

sound

a tutaj niech zostaną ci, którym niewiele się podoba :]

Latia

nie martw się , shavo, jest też tam sporo osób jak ty, więc nie masz co wyganiać tam innych ;p

sHavo

Okrutna to obelga, jak śmiesz! Laughing

W gwoli wyjaśnienia mego stanowiska- Arctic Monkeys to po Crystalach jedyny zespół, który ewentualnie mnie nęci, żebym pojechał w tym roku do Gdyni, ale to jest dokładnie 2 lata za późno, żebym mógł się tym jakkolwiek ekscytować, toteż jestem zmanierowanym tetrykiem, który czuje się staro jeśli w tym wieku AM już na niego nie działa, jak jeszcze niedawno.

Lady

skleroza · what a waster Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 237 Przeczytał: 0 tematów

haha, jeszcze nie dawno kłóciłam się z Tobą Shavo o Arctic Monkeys a teraz wygląda na to że bardziej się z nich cieszę niż Ty Laughing

może muzycznie mnie specjalnie nie pociągają ale jedno wiem - będzie impreza Wink

Latia

ja rozumiem o co chodzi z AM, bo wygląda to tak, jakby opener wysłał im zaproszenie zaraz po wydaniu debiutu, a oni dopiero teraz się do niego dokopali i znaleźli dla openera czas.
ale waląc prosto z mostu, twoja postawa jest, z resztą jak co roku, najbardziej męcząca z wszystkich tu zebranych, no sorry Razz

fever505

boże jak mnie denerwują stwierdzenia typu"zespół X powinien przyjechać 2 lata wcześniej,a zespół Y już mnie nie kręci,bo coś tam" etc.
shavo pamiętaj,że żyjemy w Polsce,daleko nam do UK! wydaje mi się,że jeszcze przez długi czas będziemy na szarym końcu jeśli chodzi o koncerty,ale powoli się rozwijamy i wychodzimy z cienia.

czołgaj się

no bo to jest trochę tak, jakbym ja zaczął tu marudzić że dlaczego na open' erze nie będzie Chicago Tentetu Petera Brotzmanna, Pharoah Sandersa, Ornette'a Colemana, Art Ensemble Of Chicago czy nawet Toma Waitsa. tylko że to nie jest dla nich miejsce. proste. i tak samo z tobą, panie sHavo.

snorri

malkontenci na last.fm i tutaj sami nie wiedzą czego chcą za te powiedzmy 300 PLN a nie EURO!!!!!! z tego sie wszyscy powinni cieszyć, że bilet nie kosztuje 500+ PLN. ja bym chciał te primaverowskie crystal stilts,marnie stern, czy girl talk, ale kto z ponad 4000 zarejestrowanych na laście użytkowników openera ich by chciało zamiast AM, KOL czy placków. zakładam, że poniżej pół tysiąca. optymistyczny szacunek.
malkontenci jedźcie wydawać swoje euro w barcelonie.

robert

ale zespoły, o które tak jęczy shavo (modest mouse czy flaming lips) to jest jak najbardziej opener, bo na off to jest pewnie za drogie, a na osobisty koncert nigdy by nie przyjechali.

Lady

lubie_tosty

ja sie z małpów cieszę, a co! generalnie ciesze sie jeszcze z CC (oł yeah!), mobyego, kooksów (chociaz rok temu cieszylbym sie jeszcze bardziej) troszke placebo, a reszta mi zwisa i powiewa. za to licze na jeszcze jakieś mocne uderzenie, szczególnie z gatunku elektrycznopodobnych