Indie Rock & Stuff

Biały Liść · Wysłany: Śro 19:22, 01 Mar 2006 Temat postu:

a nie mialo byc przypadkiem 10 zagranicznych wykonawcow?:>

Charlotte · Wysłany: Śro 19:24, 01 Mar 2006 Temat postu:

miało, miało Wink

City Girl · Wysłany: Śro 20:07, 01 Mar 2006 Temat postu:

postanowiłam zbierac kase na ta impreze zbieram ekipe chyba tam bede jak zdobede kase.. w sumie miesiąc przed mam osiemnastke Smile

Cassi · Wysłany: Śro 20:09, 01 Mar 2006 Temat postu:

City Girl · Wysłany: Śro 20:17, 01 Mar 2006 Temat postu:

tez mam nadzieje ze przyjada byłoby swietnie, choc w sumie libsi tez obiecali ze nas odwiedza...

mrtchn · Wysłany: Śro 20:24, 01 Mar 2006 Temat postu:

Ale to nierealne- niech przyjedzie... Bloc Party albo Interpol- to by bylo cos !

Charlotte · Wysłany: Śro 20:31, 01 Mar 2006 Temat postu:

gdyby przyjechał Interpol... nawet jeśli nie pozwoliliby mi jechać, uciekłabym z domu Laughing

mrtchn · Wysłany: Śro 20:33, 01 Mar 2006 Temat postu:

W ogole sciagnijmy DPT Very Happy

City Girl · Wysłany: Śro 20:38, 01 Mar 2006 Temat postu:

Tak zgrajmy się i wyslimy im list niech kazdy się podpisze to moze wpadna Smile

mrtchn · Wysłany: Śro 20:39, 01 Mar 2006 Temat postu:

City Girl · Wysłany: Śro 20:43, 01 Mar 2006 Temat postu:

dziekuję

to co bierzemy sie do robty?? Kto perfekcyjnie zna angielski??

mrtchn · Wysłany: Śro 20:46, 01 Mar 2006 Temat postu:

Z nas chyba najlepsza jest Lady. Ewentualnie mozemy napisac po niemiecku, to nie bedzie zadnych watpliwosci, kto rzadzi na tym forum Very Happy

Biały Liść · Wysłany: Śro 20:49, 01 Mar 2006 Temat postu:

tez juz o tym myslalam:D
eedit. myslalam o tym zeby DPT przyjechalo. wiecie... moze ten list tonie jest taki glupi pomysl.
ze niby niemiecki zaraz rzadzi? Razz

City Girl · Wysłany: Śro 20:50, 01 Mar 2006 Temat postu:

ok no to cos sensownego trzba wymysleć żeby ich namówić, a słowa zmieniać w czyn, bo mozna dużo gadac ale czy do tego dojdzie?? Czy kiedykolwiek ktoś zauwazy nas polaków ze my istniejemy ??

Cassi · Wysłany: Śro 21:30, 01 Mar 2006 Temat postu:

czytajcie i uczcie się:

napaliliście się? Tak było w moim i Strokesów przypadku. no i co? nabuzowana pioenkami z is this it napisałam juliet jakiegoś durnego maila. odpisali. zdziwiłam się, ale odpisali. w bardzo krótkim czasie. co napisali? że nie mieli pojęcia na temat polskich fanów. nie wiedzieli, że takowi istnieją. było tam dużo "wow" i jeszcze więcej wykrzykników. powysyłaliśmy sobie jeszcze kilka maili. oni mnie w nich zapewniali, że przyjadą. że nie mam się o co martwić. bo chcą tu przyjechać. mówili, żebym co jakiś czas zerkała na tour dates na ich stronie. zerkam.
i czuję, że przyjadą. po gówno im petycje. nikt nie zwraca uwagi na petycje. oprócz alexa kapranosa. jak zobaczą, że ktoś chce, to to zrobią.
do tego w zeszłym roku zagrało u nas The White Stripes. Jack, Meg, Jules, Albert, Nick, Fab i Nikolai się przyjaźnią. pamiętam, że żartowałyśmy z Olą, że teraz Jack powie Strokesom jak to było fajnie w Polsce. i, że za rok to oni przyjadą na Openera. i co? najpierw te maile, zapewniające, że przyjadą. potem słowa Nicka mówiące o Open'erze.

tak. szósty zmysł.