Indie Rock & Stuff

Ciumok

W roku 79, trzy pierwsze pozycje, które wymieniłeś to moim zdaniem dowody na to, że był to być może najlepszy rok w historii muzyki;)

twilite kid · fun blame monster Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1594 Przeczytał: 0 tematów

Ciumok

Tak 97, z uwagi na The Verve, dobrze z nim konkuruje. Ale brak Radiohead dla mnie jest przewagą 79:P

czołgaj się

Dzięki, dałeś się podpuścić troszkę, bo ja aż tak dokładnych danych nie potrzebuję, ale zawsze lubię je czytać. No i wiesz, te ostatnie, tj. 97 i 03 to są tzw. ciche rewolucje, bo ja o nich nie słyszałem Razz

sparks

aa 97' to takze najzajebistszy album U2. a mianowicie ,pop'.

ale jestem okrutny w swojej liscie zapomnialem o archvie :aaa: ,lights' - jedna z najlepszych plytek 2oo6.

Lady

Małe uzupełnienie, pełny przekrój gatunkowy:

1967
'Big Brother & The Holding Company' - Janis Joplin i Big Brother & The Holding Company
'Are You Experienced?' - The Jimi Hendrix Experience
'Surrealistic Pillow' - Jefferson Airplane
'The Piper At The Gates Of Dawn' - Pink Floyd

debiutował David Bowie

1973
'Berlin' - Lou Reed
'Goodbye Yellow Brick Road' - Elton John
'Quadrophenia' - The Who
'Sabbath Bloody Sabbath' - Black Sabbath
'Tubular Bells' - Mike Oldfield

debiutowali Queen

1979
'Setting Sons' - The Jam

1985
'Brothers In Arms' - Dire Straits
'Hounds Of Love' - Kate Bush

debiutowali Red Hot Chili Peppers

1991
'Innuendo' - Queen
'The Razor's Edge' - AC/DC
'Use Your Illusion' - Guns'n Roses
'Out Of Time' - R.E.M
'Temple Of The Dog' - Temple Of The Dog
'Metallica' - Metallica (właściwy tytuł)

debiutowali Blur, Smashing Pumpkins i Type O Negative

1997
'Homogenic' - Bjork
'Blur' - Blur
'Album Of The Year' - Faith No More

2003
'Keep On Your Mean Side' - The Kills
'Think Thank' - Blur
'St Anger' - Metallica
'Black Cherry' - Goldfrapp

asz.

jarząb

akurat 'pop' byl zajebisty

Kul

To ja się zabawię w obalenie teorii;)
1988

Pixies -Surfer Rosa
Sonic Youth -Daydream nation
Jane's addiction -Nothing shocking
My bloody valentine -Isn't anything

1994

The Verve -Northern soul (!!!!)
Portishead -Dummy
Jeff Buckley -Grace (!)
Blur -Parklife
Massive attack -Protection
Pearl jam -Vitalogy (takie moje osobiste zboczenie)
Soundgarden -Superunknown (j.w.)

2000

Sonic Youth -NY city ghosts and flowers
Radiohead -Kid A
Pj Harvey -Stories from the city
Explosions in the sky -How strange innocence is
Animal Collective -Spirit they're gone spirit they've vanished
Yo la tengo-and then nothing turned itself inside out

zależy jak zaczniemy liczyć Wink

tak serio to każdego roku znajdzie się parę ciekawych/rewolucyjnych płyt

Tristan

a tam

teoria że rock zaczął się w 1967 jest lepsza
od tamtego czasu 1991 był najlepszym rokiem, co widać jak na dłoni
Nirvana, Pearl Jam, RHCP, Metallica, AC/DC, Queen, Guns'n Roses, R.E.M, U2, Primal Scream - toż to sama śmietanka i to w swoich największych dokonaniach

ASDF · Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów

Ja bym do 2003 zamiast The Kills dał Up The Bracket.

twilite kid · fun blame monster Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1594 Przeczytał: 0 tematów

Kul

Dla mnie bomba;)

czołgaj się

Dobrze się to czyta. Wychodzi na to, że żyjemy w czasach permanentnej rewolucji. I o to chodzi !

Tristan