|
Indie Rock & Stuff towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
twilite kid fun blame monster
Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1594 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:56, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Łał, wreszcie usłyszałem tu coś co do mnie przemówiło Mam na myśli tekst o profilu tego forum. Co do The Kooks i Killersów,, Zgadzam się, ale nie chciałem prowokować kolejnej dyskusji o zespołach indie-nie-indie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Wto 21:12, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Tym razem jest alternative/no-alternative
Serio. Większość bywalców dopiero poznaje muzykę rockową. Są zwyczajnie zbyt młodzi, żeby znać TO WSZYSTKO. Zdaję sobie sprawę, że nie jesteś zachwycony, kiedy nie znajdujesz partnerów do dyskusji, ale cóż robić...
Natomiast mnie osobiście nie starcza na to życia, dlatego muzyka której słucham jest mało alternatywna. A może po prostu to ja sama nie jestem alternatywna. |
|
Powrót do góry |
|
|
matinee freethinker
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the poetry society
|
Wysłany: Śro 22:01, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
UK. Pomimo wszystko.
Temat o muzyce, ale niestety mojej generalnej niecheci do 'kultury Amerykanskiej' nie moge wymazac.
Muzyka alternatywna czy nie alternatywna - chyba chodzi o to zeby byla dobra, a nie o to jak ja okreslaja znawcy.
Aha, i muzyka brytyjska ma charakterystyczne brzmienie. Po kilku sekundach sluchania ma sie pewnosci, ze gra angielski zespol. To plus.
Szkoda, ze obecnie powstaje tyle szmirowatych zespolow w UK, ktore ewidentnie nie graja niczego nowego, a tylko ubieraja sie w przyciasne spodnie. To wystarczy zeby MTV2 rozpoczelo 'wielkie lansowanie'. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kul Killamangiro
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 785 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 22:06, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Szkoda, ze obecnie powstaje tyle szmirowatych zespolow w UK, ktore ewidentnie nie graja niczego nowego, a tylko ubieraja sie w przyciasne spodnie. To wystarczy zeby MTV2 rozpoczelo 'wielkie lansowanie'.
|
Wiesz-plusem tej całej sytuacji jest to że wśród tej całej sieczki znajdują się zespoły dobre, które nigdy nie trafiłyby do szerszej świadomości gdyby nie moda na gitarowe granie |
|
Powrót do góry |
|
|
matinee freethinker
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the poetry society
|
Wysłany: Śro 22:34, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio coraz mniej tych dobrych. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kul Killamangiro
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 785 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 22:38, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wszystko co dobre zawsze jest w mniejszości |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Śro 23:07, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Jasne, że dobrym kapelom należy się rozgłos, ale zbyt wiele lansu zabija muzykę, na pierwszy plan wysuwając fryzury, ciuchy itd. 'Nie umiemy grać, ale mamy fajne zdjęcia', jak napisała kiedyś Miss Gacek.
Nie przekreślajmy Ameryki, zawsze da się wygrzebać coś fajnego - New York, Seattle, San Francisco... czasem nawet w L.A. trafią się The Doors czy RHCP, jeśli alternatywy brak. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kul Killamangiro
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 785 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 23:11, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
W Ameryce robi się od cholery i jeszcze trochę dobrej muzyki, tylko że 90% tego wszystkiego przebija się do Europy z wielkim trudem jeśli wogóle... |
|
Powrót do góry |
|
|
twilite kid fun blame monster
Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1594 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:18, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Lady Libertine napisał: | Nie przekreślajmy Ameryki, zawsze da się wygrzebać coś fajnego |
Chciałem właśnie w tym wątku zauważyć, że w Ameryce nie ma co 'wygrzebywać'. Tam jest cały stos różnych kapel robiących naprawdę ciekawe rzeczy. To w Anglii trzeba 'wygrzebywać'. Jednolitość brzmienia brytyjskiego jest dla fajfokloków przekleństwem. Owszem, kiedyś to moglo być fajne, ale dziś? Jeśli Wyspiarze się nie pozbierają to za 10 lat ciągle będą uważać, że sa lepsi, bo 'mają swoją oryginalną szkołę' [czyt. jedziemy na patentach wymyślonych w latach 60]. Europa rządzi w muzyce elektronicznej, ale Anglia nie przyczynia się do tego wcale.
Dalej zarzucam przykładami na wyższość muzyki zza oceanu. Tym razem cos co niektórzy nazywają już New Weird America:
Animal Collective
Circulatory System
Olivia Tremor Control
Devendra Banhart
Espers
Jackie-O Motherfucker
Ciężko wystawić coś na taką reprezentację. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Śro 23:18, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ale istnieje też zjawisko przebijania się Amerykanów do Ameryki przez UK, vide Strokesi np. |
|
Powrót do góry |
|
|
twilite kid fun blame monster
Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1594 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:21, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Lady Libertine napisał: | Ale istnieje też zjawisko przebijania się Amerykanów do Ameryki przez UK, vide Strokesi np. |
i i i i Interpol! |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Śro 23:27, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
O!
Niestety swego czasu boysbandy też, ale one przebijały się przez Niemcy |
|
Powrót do góry |
|
|
girlinhawaii as cool as a cucumber
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 1512 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kadyks.plaza.
|
Wysłany: Czw 0:22, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
to ja napisze tylko tak:
umowmy sie, ze wielka brytania, bo anglia to okreslenie krzywdzace.
poza tym osobiscie nie za bardzo lubie takie licytacje i wartosciwowania
za to np. w tym roku brytyjczycy daja dupy i nawet nie ma co porownywac ich dokonan z dokonaniami zza oceanu. |
|
Powrót do góry |
|
|
poti Killamangiro
Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 512 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: 51° 47' N 19° 28' E
|
Wysłany: Pią 19:32, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
O ludzie, też macie problemy.. Przecież i tak wszyscy wiedzą, ze licza się tylko Islandia i Japonia ^^
Ale tak na serio - po co porównywać muzykę, w tym wypadku alternatywną, brytyjską, amerykańską, rosyjską, słowacką czy jakąś jeszcze? Każda powiedzmy umownie "scena" jest zakorzeniona w innej tradycji i to raczej ciężko porównać, bo trzeba by było wiąść pod uwagę wiele czynników o których pewnie nawet nie mamy pojecia. Moze nam sie podobać to czy tamto, ale tak obiektywnie stwierdzić pewnie bedzie neimożliwe. Ale to moje osobiste zdanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Pią 21:46, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
tu mam problem. na kazdym gruncie. anglia ma beatlesow, stonesow, black sabbath, led zeppelin, sex pistols... z kolei stany to ramonesi, nirvana i caly grunge, john lee hooker, aretha franklin... jednak anglia. za to ze dala swiatu motorheada:D |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|