|
Indie Rock & Stuff towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Johnny99 Killamangiro
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 663 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 16:18, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ale w jakichś butach trzeba chodzić. |
|
Powrót do góry |
|
|
x rock 'n' rollin' bitch for you
Dołączył: 05 Sty 2007 Posty: 1682 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 20:15, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A ja tego nie przeczę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Damian2902 Gość
|
Wysłany: Pon 11:29, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No to mamy coś na temat: Rock i religia według niepraktykującego katolika
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Johnny99 Killamangiro
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 663 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:13, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nie chciałbym wpadać w kaznodziejski ton, ale " niepraktykujący katolik " to trochę tak jak " niejeżdżący narciarz ", albo " nielatający pilot ". |
|
Powrót do góry |
|
|
x rock 'n' rollin' bitch for you
Dołączył: 05 Sty 2007 Posty: 1682 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:57, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Albo bierny palacz : ) |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Pon 13:01, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
przypomnial mi sie jeden zabawny cytat z basha:
-co niedziele chodze do kosciola, wiec jestem katolikiem
-co jakis czas jestem w garazu, wiec jestem samochodem
|
|
Powrót do góry |
|
|
rainscream Killamangiro
Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 693 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Skąd: Skąd:
|
Wysłany: Pon 16:26, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
godfather napisał: | przypomnial mi sie jeden zabawny cytat z basha:
-co niedziele chodze do kosciola, wiec jestem katolikiem
-co jakis czas jestem w garazu, wiec jestem samochodem
|
dobrze napisane. |
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan bridegroom of the Goddess
Dołączył: 22 Paź 2005 Posty: 2955 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: je n'ai jamais eu d'adresse
|
Wysłany: Wto 1:44, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
niedzielny katolik |
|
Powrót do góry |
|
|
Mady what a waster
Dołączył: 19 Lis 2007 Posty: 204 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oxford
|
Wysłany: Wto 16:19, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ostatnio dopadłam nową płytę Tomasza Budzyńskiego i jak na chrześcijański rock jest nadspodziewanie dobra. Nie rzuca religią po uszach i jest fajnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kordian the man who came to stay
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 135 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Pon 14:53, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
sHavo napisał: | Pierwsze skojarzenie, panie i panowie, widział ktoś odcinek South Parka pt. Christian Rock Hard?? Jeden z najlepszych chyba, gdzie Cartman montuje skład (sam jest wokalistą i pianistą) ma jakiegoś tam drummera i znajduje jakiegoś murzyna, który nie ma basu ("Kurwa, każdy czarny ma w chacie bas") i nie umie grać na basie ("Nie chrzań, każdy murzyn potrafi grać na basie")... Bierze jakąś piosenkę, zmienia wszystkie you na Jesus i tak piszę szlagiery, aż sprzeda jakąs niebotyczną ilość płyt, o co założył się ze Stanem czy Kylem. Masakra totalna |
Klasyczny odcinek. Faktycznie jeden z najlepszych.
A z chrześcijańskiego grania polecam The New Creation:
[link widoczny dla zalogowanych]
Momentami brzmi jak Beat Happening, a jest o kilkanaście lat starsze.
Ostatnio zmieniony przez Kordian dnia Pon 14:53, 29 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pan Karol Killamangiro
Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 647 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 16:40, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Nie "jakiś drummer i jakiś Murzyn". To był Butters i Token.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maraca
Dołączył: 26 Lip 2009 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: capital city
|
Wysłany: Pon 1:38, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
To ja wrócę do tematu, czyli rocka
Od jakiś czterech lat w czołówce moich ulubionych wykonawców jest Switchfoot - sympatyczny zespół z San Diego, szufladkowany jako "rock alternatywny" oraz niekiedy właśnie "rock chrześcijański"
(Ostatnio założyli własną niezależną wytwórnię, chyba można im też przykleić łatkę "indie"? )
"Meant To Live" to piosenka sprzed kilku lat, promująca "Spidermana 2" - przyniosła im chyba największą popularność: http://www.youtube.com/watch?v=iHMcG-jto5A
Tu jedna z moich ulubionych z poprzedniej płyty: http://www.youtube.com/watch?v=9Jxlv384GZM ([link widoczny dla zalogowanych] jest świetny)
A tu ciekawostka, cover "Crazy In Love" Beyonce: http://www.youtube.com/watch?v=heiswnjSVuU
Jeszcze krotka mysl, ale bez polskich znakow, bo klawiatura padla.
Zauwazacie ta przepasc miedzy podejsciem do religii w Polsce i np. USA? Tam nikt sie nie wstydzi mowic o Bogu i jest to zupelnie normalne. Na jednym amerykanskim kocim forum jest np. dzial "Kaplica", w ktorym forumowicze prosza innych forumowiczow o modlitwy w roznych swoich intencjach. Wyobrazacie sobie cos takiego w Polsce? U nas jesli ktos w towarzystwie przyzna sie, ze jest Katolikiem, od razu pojawiaja sie skojarzenia z Radiem M. i owym spaczonym przez mohery pojeciem wiary.
Ostatnio zmieniony przez Maraca dnia Pon 2:14, 27 Lip 2009, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zjem ci chleb ~
Dołączył: 11 Sty 2008 Posty: 2829 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z chlebaka
|
Wysłany: Pon 14:26, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Maraca napisał: | Jeszcze krotka mysl, ale bez polskich znakow, bo klawiatura padla.
Zauwazacie ta przepasc miedzy podejsciem do religii w Polsce i np. USA? Tam nikt sie nie wstydzi mowic o Bogu i jest to zupelnie normalne. Na jednym amerykanskim kocim forum jest np. dzial "Kaplica", w ktorym forumowicze prosza innych forumowiczow o modlitwy w roznych swoich intencjach. Wyobrazacie sobie cos takiego w Polsce? U nas jesli ktos w towarzystwie przyzna sie, ze jest Katolikiem, od razu pojawiaja sie skojarzenia z Radiem M. i owym spaczonym przez mohery pojeciem wiary. |
Wiary nie ma co się wstydzić, Kościoła - jak najbardziej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 14:57, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Chyba żartujesz z tym wstydem. Sorry, ale to jak się powie, że jest się ateistą, nie obchodzi świąt i ma niewierzących rodziców raczej powoduje, że patrzy się na Ciebie jak z kosmosu. Polska jest najbliższa amerykańskiej wizji religijności ze wszystkich europejskich krajów. Na tym polega różnica między naszymi kontynentami, aczkolwiek u nas mało to widać.
Co do podejścia do wiary, to wyjątkowo popieram Chleba. Tradycja chrześcijańska, choć może niekoniecznie katolicka, jest tradycją pięknego humanizmu, którego spadkobiercy wyparli się większości swoich pierwotnych ideałów. Jestem niewierzącym, ale mój protest burzy radykalny nurt narodowo-katolicki, a nie świadoma wiara w duchowość poparta głęboką refleksją. Polski kościół jest zacofany i woli piętnować świat współczesny, aniżeli oczyścić własne struktury z rasizmu, antysemityzmu i wszelkiej maści ksenofobii, choć znam i świetnych księży, otwartych światopoglądowo i intelektualnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Latia cold hard bitch
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 7453 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zga/krk
|
Wysłany: Pon 17:54, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
w usa mówi się dużo o bogu, ale niekoniecznie amerykanie mają go na myśli w sensie religijnym. jest on bardziej swego rodzaju 'lucky charm', talizmanem, symbolem pomyślności czy czym tam jeszcze. wystarczy przejrzeć statystyki z census bureau, żeby zobaczyć na ile faktycznie jest to religijny kraj. największa grupa ludzi wierzących to imigranci pochodzenia latynoamerykańskiego. ilość różnych wyznań w usa też robi swoje. więc te rozmowy w towarzystwie na temat religii mają u nich trochę inną postać niż u nas. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|