Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Sob 11:46, 10 Gru 2005 Temat postu: New Age music |
|
|
Czy ktoś tu lubi to urocze, nieszkodliwe plumkanie? Tych wszystkich pseudoceltyckich wykonawców i tych grających softową elektroniczną muzykę?
Kocham Enyę i Clannad, lubię Loreenę McKennitt, Altan i The Chieftains. I Vangelisa uwielbiam |
|
Powrót do góry |
|
|
śmiech szaleńca
Dołączył: 23 Lis 2005 Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: a kogo to obchodzi?
|
Wysłany: Sob 11:55, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Niestety jakoś nie za bardzo orientuję się w tym gatunku. Coś mnie do tego nie ciągnie raczej. Enyi słuchałam kiedyś, ale dosyć sporadycznie, znam ją głównie z singli. No, ale z Władcy Pierścieni piosenka mi się bardzo podoba... |
|
Powrót do góry |
|
|
matinee freethinker
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the poetry society
|
Wysłany: Sob 12:04, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Kojarzę tylko Enyę, i raczej nie lubię, bo wszystko wydaje mi sie takie samo. Piosenka z Władcy była niezła. |
|
Powrót do góry |
|
|
Latia cold hard bitch
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 7453 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zga/krk
|
Wysłany: Sob 12:31, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
jestem prosta.
w piosenkach Enyi słyszę tylko 'aaaaaaaaa'
[podobnie jak w koncertówce akustycznej alanis morisette ] |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 15:26, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Vangelisa uwielbiam, a zwlaszcza tego z konca lat `60 kiedy to tworzyl razem z Demisem Rusosem 9nie wiem jak to pisac) hippisowski zespol rockowy Aphrodite`s Child, z ktorym nagral jedno z najbardziej niedocenionuch arcydziel rockowych- 666... |
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan bridegroom of the Goddess
Dołączył: 22 Paź 2005 Posty: 2955 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: je n'ai jamais eu d'adresse
|
Wysłany: Sob 22:00, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
ostatnio tego słuchałem, rzeczywiście niezłe
lubię Vangelisa
przy Enyi miło się zasypia
czasem sobie puszczam do czytania
tworzy przyjemne, nieabsorbujące zbytnio uwagi tło |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 23:26, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Sciagnijcie sobie kawalek pt. Four Horsemen w wykonaniu Aphrodite`s Child- jak dla mnie kwintesencja hippisowskiego rocka z lat `60, a na dodatek teskt zaczarpniety a apokalipsy, jak z reszta to wlasnie bylo na plycie 666... |
|
Powrót do góry |
|
|
Bojda what a fuckin' waster!
Dołączył: 04 Sty 2006 Posty: 329 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 19:42, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Z New Age lubie tylko Klausa Schulze.
Za Enya nie przepadam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan bridegroom of the Goddess
Dołączył: 22 Paź 2005 Posty: 2955 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: je n'ai jamais eu d'adresse
|
Wysłany: Czw 20:47, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
zostałem zmanipulowany, głęboko zindoktrynowany i nawróciłem się na Clannad
możecie się nade mną użalać |
|
Powrót do góry |
|
|
sound the man who would be king
Dołączył: 21 Kwi 2006 Posty: 1147 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:10, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Latia napisał: | [podobnie jak w koncertówce akustycznej alanis morisette] |
no wiesz ;]
to jak znak rozpoznawczy, jak xoxo
poza tym - Morissette |
|
Powrót do góry |
|
|
Synaesthesia what a fuckin' waster!
Dołączył: 19 Sie 2006 Posty: 419 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 22:04, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Miałam etap, kiedy słuchałam dużo tego typu muzyki. Maltretowałam wtedy:
- "Watermark", "Shepherd Moons" i "The Memory Of Trees" Eny'i,
- "The Mask and Mirror" i The Book Of Secrets" Loreen'y Mckennit,
- "Deep Forest", "World Mix", "Boheme" i "Comparsa" Deep Forest,
- słuchałam jeszcze czegos takiego jak Dao Dezi ale nie pamiętam tytułu płyty,
- No i oczywiście wczesna Enigma (nie będę wymieć albumów, bo za dużo tego było), dla mnie najważniejsza. |
|
Powrót do góry |
|
|
Morion the man who came to stay
Dołączył: 12 Lip 2006 Posty: 129 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 0:29, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A kto zna duet Jon & Vangelis? Czyli wokalista legendarnego Yes, Jon Anderson we współpracy z Vangelisem. Gorąco polecam album The Friends of Mr. Cairo. Klassiker. Naprawdę warto. |
|
Powrót do góry |
|
|
czołgaj się zły syn dla matki
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 7370 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 19:21, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja znam. Musiałem tego słuchać zza ściany. Wychodzi na to, że tata słucha new age, pewnie nawet o tym nie ma pojęcia. |
|
Powrót do góry |
|
|
|