Indie Rock & Stuff

czołgaj się

powiedzcie mi tak w tzrech słowach, o co wam chodzi z tym Sarkozym ?

Lady

Nie lubimy sukinsyna.

1. Jest skrajnie prawicowy.
2. Pierdoli głupoty.
3. Uważa maj 68 za najgorsze wydarzenie w historii Francji w XX wieku i źródło zła wszelkiego, z relatywizmem moralnym i pogonią za pieniądzem na czele - chyba pomylił program polityczny lewicy z własnym.
4. Twierdzi, że 'Księżna de Cleves' (pierwsza francuska powieść z prawdziwego zdarzenia) jest niezrozumiała dla współczesnej młodzieży i należy ją usunąć z programu szkolnego - chyba nie widział 'Wierności' Żuławskiego. Christophe Honore zrobił drugą ekranizację, 'La Belle personne', żeby mu udowodnić, że się myli. W ogóle Sarkozy chce uprościć program szkolny we Francji - jakby nie był już dostatecznie uproszczony, co właśnie jest jedną z przyczyn kryzysu szkolnictwa.
5. Jest zwykłym chamem.

A teraz jeszcze ukradł lewicującemu zespołowi piosenkę, która wykorzystał w swojej prawicowej kampanii. To już szczyt bezczelności.

zjem ci chleb

6. jest francuzem.

Lady

Jeśli jest Francuzem, ergo powinien być lewicowy, to tak. Inaczej to jest plus.

Uwielbiam też wielu Francuzów, którzy de facto nie są Francuzami. Brel - Belg, Leo Ferre - Monakijczyk, Georges Brassens - Algierczyk.

Mieszko

Zinedine Zidane, Youri Djorkaeff...

Lady

Tu akurat pudło Laughing

Tzn. nie przepadam.

czołgaj się

a prezydent we Francji ma więcej uprawnień niż polski ? jeśli nie, to nie ma się czego bać.

Lady

Bardzo śmieszne. Nikt się go nie boi, ale sporą część populacji ludzkiej w Europie ten człowiek wkurwia.

zjem ci chleb

dla mnie i tak póki co jest mimo wszystko mniej irytujący od żaka siusiaka.

Lady

Nigdy nie miałam na niego uczulenia, byłam na to za młoda.

czołgaj się

irytowanie się prezydentem obcego państwa, które nawet nie jest żadnym mocarstwem mnie dziwi.

zjem ci chleb

a podoba Ci się kiedy prezydent obcego państwa, które nawet nie jest żadnym mocarstwem, obraża Twój kraj?

czołgaj się

a co powiedział ?

zjem ci chleb

co chwilę coś żenującego wygadywał. na przykład kiedy polska weszła do unii i była przeciwna francuskiemu projektowi nowej konstytucji, powiedział, że polska powinna być wdzięczna, że w ogóle znalazła się w unii i dlatego ma siedzieć cicho. innym razem nazwał nasz kraj małym państewkiem, gdzieś na samym wschodzie europy, robiąc aluzję do krajów trzeciego świata. ale mnie najbardziej wkurzył podczas pomarańczowej rewolucji na ukrainie, kiedy polscy politycy pojechali tam solidaryzować się z juszczenką. w związku z tym wyjazdem oczywiście zaprotestowali ruscy, a jacques-liżę putinowi jajca-chirac powiedział, że taki nic nie znaczący kraj jak polska nie powinien się w ogóle mieszać do nie swoich interesów (francja oczywiście może, no ale jak się daje dupy rosjanom to się dużo może).

Lady

Jednego nigdy nie zrozumiem we Francuzach - fascynacji Rosją. Jest to tym głupsze, że Rosjanie zawsze nimi pogardzali, a co najmniej mieli ich w dupie i nic się w tej sprawie nie zmieniło. Pożyteczni idioci, mawiał Lenin.