Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Biały Liść still not dirty enough for you
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 4275 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Haribo;]
|
Wysłany: Nie 0:29, 25 Gru 2005 Temat postu: oczekiwania fonograficzne 2006:] |
|
|
moze byc ciekawie. the strokes. placebo. (nie bijcie)the vines. ktos gdzies cos mowil ze the futureheads. pewnie jeszcze sporo innych o ktorych nie wiem jak zwykle. no i przede wszystkim- DIRTY PRETTY THINGS- to wlasnie na nia najbardziej czekam jak mysle wiekszosc z nas |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Nie 0:34, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
No, ja na pewno! Carlos, nie zawiedź mnie, po numerach Petera nie zniosłabym tego! Strokesów już mam Czekam na Arctic Monkeys, ciekawe, chociaż dzieło Turnera na pewno nie będzie tak wiekopomne, że aż uprawniające go do obrażania Libsów Razorlight też powinni wyrobić się z nową płytą. No i jest jeszcze Placebo |
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Liść still not dirty enough for you
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 4275 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Haribo;]
|
Wysłany: Nie 0:42, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
oo tak zapomnialam o arctic monkeys. moim zdaniem to ma szanse byc dobre. oni nie sa zli noo.
i placebo. ah, placebo. 13. marca- Stunde Null;) |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Nie 0:45, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Oni nie są źli, lubię ich piosenki. Tylko Alex Turner jest zły Wkurwił mnie, gówniarz! Należałoby mu nakopać do dupy, a potem niech sobie dalej gra tę muzykę dla prawdziwych dzieciaków z klasy robotniczej.
Zapowiada się owocna wiosna... |
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Liść still not dirty enough for you
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 4275 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Haribo;]
|
Wysłany: Nie 0:48, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
a za to ze powiedzial ze Pete niczego nie osiagnal? debiil. po pierwsze kim on sorry jest zeby tak mowic? dzieciakiem wylansowanym przez NME ktory fajnie gra. a po drugie to gówno prawda co on powiedzial. |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 0:50, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Na pewno Dirty Pretty Things, Franz Ferdinand, Bloc Party, Razorlight... Sporo tego... Pozostaje nam tylko wierzyc, ze rok 2006 bedzie bardzej ciekawy niz 2005 i chociaz rownie siwetny jak 2004- rok wielkich objawien jak dla mnie |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Nie 0:51, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Zrobił to zaraz po ogłoszeniu Cool List. Chyba mu się we łbie poprzewracało z wrażenia. Uznał, że jest taki cool, że może obrażać wszystkich! Nawet tych, od których zżyna... |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 0:53, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Nie bede sie wypowiadal na ten temat, bo moje zdanie znacie (who the fuck are arctic monkeys!?), a co do mojej ostatniej wypowiedzi, to dodam jeszcze Interpol i Tool... |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Nie 1:04, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ach, Bloc Party! I Franze odgrażają się, że zdążą nagrać nową płytę - no, to będzie ciekawie!
Hm, w tym roku, w odróżnieniu od poprzedniego, mieliśmy zatrzęsienie debiutów: Bloc Party, Kaiser Chiefs, The Bravery, The Subways, Maximo Park, Art Brut, The Departure, Editors... Na pewno o czymś zapomniałam. Ale chyba było tylko jedno zjawisko na miarę Razorlight - Bloc Party oczywiście. Ciekawe, co będzie w przyszłym roku... |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 1:07, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Coz... chyba wiem- NRR bedzie sie chylic ku upadkowi, a mlode zespoly beda jedynie wierna kopia i powielaniem tego co juz bylo... Czem tak sadze ? Bo juz tak jest niestety- w tym roku pojawilo sie kilka znakomitych zepsolow, rok temu kilkanascie... Niestety NRR niedlugo upadnie, a wraz z nia cala rzesza indie ludzi, dla ktorych inide to tylko NRR i gowno ich obchodzi, ze do tego gatunku zalicza sie juz zespoly z polwy lat `70... |
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Liść still not dirty enough for you
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 4275 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Haribo;]
|
Wysłany: Nie 1:11, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
w tym roku jeszcze we are scientists tylko czemu nawet w berlinie ich nie maja?
moim zdaniem bloc party to zjawisko lepsze niz razorlight:]
coraz czesciej zadaje sobie pytanie: co bedzie, jak NRR upadnie? i nie wiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 1:16, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
A ja wiem- nic, poza tym co napisalem. Nie bede za tym plakal- uwazam, ze jak na tego typu rewolucje to i tak w czasie tego wydarzylo sie bardzo wiele... w koncu po slynnym grunge`u pamieta sie dzis o. 5 zespolow, a na NRR nie starczy palcow i mysle, ze to nie ulegnie zbytnio zmianie... Moze za 10 lat bedziemy, tak jak Lord epoka grunge`u, chwalic sie, ze wychowalismy sie na NRR, z tym, ze na forum np. Nowej Britpopowej Rewolty |
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Liść still not dirty enough for you
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 4275 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Haribo;]
|
Wysłany: Nie 1:19, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
i potem bedzie:"ach, to byly czasy, az sie lezka w oku kreci.." ekhm? |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Nie 1:30, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak. To zresztą już widać, debiutujące w tym roku zespoły nie siliły się na oryginalność. Editors wyglądają na kalkę Interpolu (bo ile świat może znieść istniejących na raz zespołów nawiązujących do Joy Division?!), a Kaiser Chiefs bezczelnie sięgnęli po Blur - lata 90.! Naprawdę świeżym zjawiskiem wydają mi się tylko Bloc Party. No i nieszczęśni Babyshambles, z całym dobrodziejstwem inwentarza...
Ostatnio zmieniony przez Lady dnia Wto 0:09, 21 Lut 2006, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Liść still not dirty enough for you
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 4275 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Haribo;]
|
Wysłany: Nie 1:37, 25 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
masz racje. czy chlopakom z bp wystarczy oryginalnosci na kolejna plyte- czas pokaze ale mysle ze tak. ale to nie wystarczy zeby podtrzymac gatunek:] z reszta chyba bym wolala zeby nrr skonczyl sie w dobrym momencie niz zeby mial byc ciagniety dluuugo przez bardzo mierne zespoly co obawiam sie ze niedlugo moze miec miejsce. |
|
Powrót do góry |
|
|
|