Indie Rock & Stuff

Ciumok

Zacytowałem tu opinię, z którą się zgadzam i wzmocniłem ją własnym komentarzem, bystrzaku. O majspejsie wiele osób mówi tu tak jak wszyscy mówimy o Pulpie. Dobrze wiesz, że nie każdy go ma, więc nie chrzań, zwłaszcza przy tym jak bardzo Cię zajmowały te dyskusyjki z rywalami podkładającymi sobie nawzajem wszelakie świnie.

(...)

Teraz Rock i jego poprzednie wersje były zawsze dla mnie nudne i nie odkrywały przede mną nowych horyzontów muzycznych. Mi to pismo zawsze kojarzy się z obciachem. Bo właśnie obciachowa była i jest dla mnie muzyka metalowa. Nie jeżdżę na Przystanek Woodstock, nie czytam Teraz Rocka. To jest to samo, jak na mój skromny gust.

sHavo

Ciumok, przeczytaj jeszcze raz pierwszą część twojego posta i odnieś go do moich wypowiedzi. Potem ewentualnie broń swoich wypowiedzi, bo sposób pisania ich przez ciebie jest strasznie nieczytelny. Kompletnie nie rozumiem o czym mówisz przez co nie mogę się do tego odnieść.

Ciumok

sHavo, nie bądź jak dziecko, przeczytaj więcej niż poprzednie 5 postów, przeczytaj swoje, które były skierowane do mnie. Mój sposób pisania jest nad wyraz czytelny, nawet oddzielam w taki oto sposób:

"
(...)
"

dwa następujące po sobie wątki.

sHavo

Ok, kompletnie nie rozumiem związku pulpu z myspacem w kontekście mojej wypowiedzi, w dodatku nie rozumiem po co każdy by ów myspace mieć miał. I jaki jest związek posiadania myspace z owymi dyskusjami?

Ciumok

Twoja percepcja stoi dzisiaj na tragicznym poziomie, zrzucę to na karb późnej pory i wytłumaczę łopatologicznie:

Z Pulpa niejednokrotnie się tu nabijamy. Okej?

sHavo

Aha, nie zwalaj tego na karb niczego, po prostu myślałem, że chodzi ci o coś konkretniejszego a nie tylko o jakieś porównanie, które i tak dla mnie nie ma większego sensu.

godfather

woah

Cadio

a pieprzy jak potrzaskany, to się nie dziwię, że sHavo nie sczaił, o co chodzi. Ja też musiałem przeczytać wyjaśnienie, żeby załapać.

godfather

Lady

On sam dość szeroko się reklamuje, więc nie dziwota.

czołgaj się

przynajmniej troszkę odróżnia się od tych, co pieprzą jak potłuczeni. Very Happy

właśnie policzyłem, że w ty m roku na offie będzie co najmniej 15 teraźniejszych lub byłych ludzi z forum, beze mnie.

Lady

Off wydymał Open'era...

matinee

I tak, znając życie, do spotkania na którym byliby wszyscy z nich obecni, nie dojdzie:]

Chyyyba, że doszłoby do czegoś podobnego jak zjazd ludzi z last.fm w tamtym roku. Zaimponowali nie jednemu 'transparentami' z logo lasta:p

sHavo

E tam, to jest przereklamowane. Moja znajoma na tego typu imprezach robi wielkie zloty digarta- ja to zwę dziećmi onetu. No ale przynajmniej jest się fajnym, no nie?

Latia

był kiedyś pomysł na koszulki, żeby się rozpoznać na openerze ;]