Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

OPEN'ER 2006!!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 68, 69, 70 ... 79, 80, 81  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Jukebox / Festiwale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrad
Killamangiro


Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z wieżowca

PostWysłany: Wto 12:44, 11 Lip 2006    Temat postu:

czołgaj się napisał:
A co to był za gość, co ostatniego dnia puszczał A-ha i chyba jeszcze Jacksona ? Kayne West?

Gówno nie artysta. Ja też umiem puszczać płyty i mówić, że ta i ta jest moja ulubiona i tak dalej.


Kanye West to była żenada!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jagódka
stoicyzm i nihilizm


Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 12:49, 11 Lip 2006    Temat postu:

Jak Kenye West grał ( czy raczej coś tam robił innego) to ja już spałam. I nic do niego nie mam, bo scena była daleko od pola namiotowego i mi nie przeszkadzał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Wto 22:37, 11 Lip 2006    Temat postu:

Kanye nie byl zly, ale the streets czy pharell go przebili podwojnie... najlepszy koncert dał chyba sigur ros, ale nie rozumiem tego ze wszyscy uwazaja ze fajne jest to ze kazdy siedzial... wiadomom, zmeczenie po franzach i muza niezbyt zywiolowa ale moim zdaniem zespol nie musial tego szczegolnie pozytywnie odebrac... wielkie zaskoczenie in plus dla basement jaxx i scissor sisters... skin tez zagrala swietnie... ale moim zdaniem lepszy klimat koncertow byl w namiocie... szkoda ze czasami bylo tam tak malo ludzi... a koncerty np. the car is on fire, freak of nature, cool kids of death i o dziwo bardzo pozytywnie grajacych ust bilizowanych to bylo naprawde duze przezycie... franz zagral swietnie, ale swoje zrobila publicznosc... naprawde genialne... a mnie, mimo ze tak zawsze zatwardziale wypieralem sie HH powalil Fisz... to bylo cos genialnego.... manu chao tez dobrze, ale byl za mocno naglosniony i nie brzmialo to za ladnie... moze troche chaotyczny ten tekst ale jestem wciaz pod sporym wrazeniem... juz czekam na za rok Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maddie
Die beste M. aller Zeiten.


Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Brln.

PostWysłany: Wto 22:43, 11 Lip 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Liść
still not dirty enough for you


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 4275
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Haribo;]

PostWysłany: Śro 10:06, 12 Lip 2006    Temat postu:

on dobrze gada.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charlotte
bigger than the sound.


Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 2005
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 22:30, 15 Lip 2006    Temat postu:

ależ było cudownie!
Placebo mnie lekko rozczarowało. Po samym koncercie byłam jeszcze pod wrażeniem, ale po ochłonięciu mogę jednak powiedzieć, że powinno to wyglądać trochę inaczej. Za dużo Meds, za mało ważnych dla mnie piosenek.

Franz. To było coś. Koncert, który dał mi energię na całe wakacje. Było naprawdę wspaniale. Przede wszystkim strasznie mi się podobało to, że zagrali prawie cały debiut. Po tym szaleństwie miałam zakwasy przez tydzień Wink

Sigur Ros był magiczny i piękny

Ladytron jest w mojej czołówce open'erowej. Było bardzo psychodelicznie i klimatownie Wink Szkoda tylko, że przyszło dużo przypadkowej widowni, która psuła nieco atmosferę, na szczęście po kilku dźwiękach pobiegli do techno namiociku.

Basement Jaxx był dla mnie największym zaskoczeniem. Nie wiedziałam, że to takie zajebiste. Idealna muzyka do zabawy i skakania. Ciężko mi to pisać, ale zauważyłam, że ludzie bawili się lepiej niż na franzie. Wulkan pozytywnej energii, muszę lepiej ich poznać Smile

Z polskich wykonawców faworytem jest dla mnie Maria Peszek, chociaż nie widziałam całości przez franza. Marysia jest urocza i kochana, o! Wink

Poza tym podobało mi się The Streets, Myslovitz i Fisz.
Całkowicie nie trafiło do mnie Manu Chao, to chyba nie moje klimaty.

Najsmutniejsze było to, że trzeba było wybierać między dużą i małą sceną, to było dla mnie strasznie trudne :/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Sob 23:18, 15 Lip 2006    Temat postu:

A ja za dużo przespałem. O !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pearl-Necklace
Killamangiro


Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 654
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 13:05, 17 Lip 2006    Temat postu:

Mnie Placebo rozczarowało. Za dużo Meds i zero kontaktu z fanami.
Franz Ferdinand- to było szaleństwo. Świetny szoł, dali naprawdę bardzo dobry koncert, ale... przez tych gnoi przespałam pół Sigura Laughing , który uważam za najlepszy występ na festiwalu. Piękny, psychodeliczny, po prostu niezwykły i doskonały w kazdym calu.
Ladytron przespałam, przykro mi. Wytrzymałam w pozycji stojącej tylko do Beauty, ale nie żałuję za bardzo. To upierdliwe 'umpa umpa' zepsuło efekt. Z polskich najlepiej zagrali Myslovitz, Freak of nature i dla ironii TCIOF. Resztę przespałam, niestety. Bardzo do mnie Manu Chao nie trafiło, jedno wielkie heeejoł. Z mniej przyjemnych rzeczy wyemigrowałam już w połowie the streets, bo podpici panowie w dresach zaczęli się na Westa złazić. W ogóle, większość posiadaczy karnetów zmyła się przed Kany'em- trolejbusy były wypełnione po brzegi. Chyba na gangsta-murzynku zostali głównie posiadacze jednodniowych biletów, takie wrażenie odniosłam. Ale 3 dzień rozczarował bardzo. Powinni w ramach rekompensaty dorzucić jakis strołksów albo coś...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charlotte
bigger than the sound.


Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 2005
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:12, 17 Lip 2006    Temat postu:

Mnie 3 dzień wcale nie rozczarował. Wspaniale zakończyłam swój pobyt na festiwalu nieziemskim koncertem Basement Jaxx i było fajnie Wink Kany'ego nawet nie widziałam bo męczyłam się na filmie Greenaway'a (Boże, czy ktoś coś zrozumiał!?)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 14:20, 17 Lip 2006    Temat postu:

Ten film był bardzo ciężki, ale chyba nie chodziło aż tak bardzo o zrozumienie, tylko o klimat i odbiór tej ogólnej psychodelii. Zasnąłem po nim snem twardym i spokojnym i tak skończył się festiwal.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 14:36, 17 Lip 2006    Temat postu:

Pearl-Necklace: ale z nami sie nie spotkalas, wiec Cie nie lubimy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 14:41, 17 Lip 2006    Temat postu:

A mogła no. Oczekuję wyjaśnień.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pearl-Necklace
Killamangiro


Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 654
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 16:17, 17 Lip 2006    Temat postu:

O wypraszam sobie, tylko jedna osoba z forum zaoferowała swoje namiary i tą z wielkim trudem, ale znalazłam Wink Zresztą tak jak mówiłam, do ostatniego dnia nie miałam pojęcia czy pojadę. Jeżeli za dwa lata będzie grało coś porządnego (no chyba, że za rok zapodadzą Smashing Pumpkins, Muse i Radiohead co najmniej, to może ojciec wypuści z domu Wink ) to z pewnością nie będę się tak ze, eeee, wszystkim ociągać, w każdym razie na pewno nie z forum i noclegiem Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Liść
still not dirty enough for you


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 4275
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Haribo;]

PostWysłany: Pon 22:32, 17 Lip 2006    Temat postu:

Pearl-Necklace napisał:
O wypraszam sobie, tylko jedna osoba z forum zaoferowała swoje namiary

a nie widzialas jak sie wszyscy umawialismy na zlot? nie mialas wczesniej niczyjego gg/maila/nie moglas wyslac pw i wziac od kogos nr?
nie spotkalas sie z nami, szkoda, ale trudno, tylko nie gadaj tak prosze bo teraz wyszlo ze eee nie wiem... odtracilismy cie czy bog wie co.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 22:42, 17 Lip 2006    Temat postu:

Biały Liść napisał:
Pearl-Necklace napisał:
O wypraszam sobie, tylko jedna osoba z forum zaoferowała swoje namiary

a nie widzialas jak sie wszyscy umawialismy na zlot? nie mialas wczesniej niczyjego gg/maila/nie moglas wyslac pw i wziac od kogos nr?
nie spotkalas sie z nami, szkoda, ale trudno, tylko nie gadaj tak prosze bo teraz wyszlo ze eee nie wiem... odtracilismy cie czy bog wie co.


Daj spokoj, swietnie sie bawilismy SAMI.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Jukebox / Festiwale Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 68, 69, 70 ... 79, 80, 81  Następny
Strona 69 z 81

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin