Indie Rock & Stuff

ScreamingGun · Gość

nie wiem

Biały Liść

kjill .p;okjyti9hjknbmlm, .

Cassi

cholera, wiecie co? kocham Open'era! Very Happy

ale będę jeszcze bardziej go kochać, jeśli jeśli... o boże. jeżeli byli by i Franzi i Placebo I THE STROKES? mogłabym zginąć. tylko po openerze!

Biały Liść

wtedy chyba wszyscy bysmy zgineli.
zreszta nawet jesli strokesow tam nie bedzie. jesli pojade to nie obiecuje ze wroce zywa Very Happy

Cassi

nawet jeśli strokesów. nawet... musze to powiedzieć, ale nawet!

choleraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!

lipiec! przychodź szybciej!

ale ale

the strokes, błagam, wy amerykańscy debile, przyjeżdzajcie też!!

strokesi i franzi się bardzo lubią. osobiście. no tooo. no toooooooo!

aaaaaaaaaaaaaaaaa!

Pearl-Necklace

O W MORDE

No to wybijemy babuni złote zęby, opylimy tatusiowi kalesony i będzie C.Z.A.D. Shocked

Chyba zacznę się modlic. Musze tam być. Muszę. Tylko jeszcze nie wiem jak i za co. Ale będę. CZY TU DO JASNEJ CHOLERY NIE MA NIKOGO Z WIELKOPOLSKI Question

O w mordę

Empress

na openera mnie nie puszcza... Sad

kurwa mać.

Pearl-Necklace

Pin: znowu oklepane don't worry. Mnie też pewnie nie; w końcu jestem najmłodsza z forum, heh (TAKA PARSZYWA WYJĄTKOWOŚĆ Cool

). NO ALE. Zawsze jest jakas nadzieja. Nie mam perspektyw i nie mam kasy. ale nadzieji od cholery i trochę- chętnie Ci użycze Very Happy

Empress

moi rodzice mają ograniczony swiatopogląd.

'nigdzie nie pojedziesz'

Pearl-Necklace

Moi bardzo szeroki: "Jedź gdzie chcesz, ale nas w to nie mieszaj. Nie, oczywiście, że samej ci nie wolno. Naturalnie, jak masz pieniądze, to jedź. Myyyy??? Niee, my nie dołożymy ani grosza. Jesteś w sumie dorosła, wiesz co robić. Nie no, chyba żartujesz, może w liceum, teraz nie ma mowy..." Taaak, cudowna dwuznaczność. Kocham to. Mad

Empress

ja:' tatoooooooo'
tata:'cooooooooo'
ja:' no wez'
tata:'czego ty znowu dziecko chcesz'
ja:'powiedz cos mamie, bo nie chce mnie puscic'
tata:' ale gdzie'
mama:'Boże, głuchy jestes? jęczy o jakis festiwal...'
tata:' znowu chodzi ci o Reading? przeciez wiesz, ze nie puscimy cie do angli!'
ja:' nie Reading tylko Open'er!'
tata:' a gdzie'
ja:' a w gdansku'
tata:'o nie. a co tam bedzie ciekawego?'
ja:' placebo i franz ferdinand'
tata:' franz ferdinand? ci od "do you want to?" czy cos?'
ja: 'no, no i placebo jeszcze!'
tata:'placebo? tam jest ten Demolko czy cos?'
ja:' nie Demolko, tylko Molko...'
tata:' wsyztsko jedno... anemik jakis taki...'
dzizas.

Pearl-Necklace

Oj nie. To mój starszy jest pod tym względem kochany. Ale zabiera mi wszystkie płyty Placebo do samochodu. To nic. Mam kopie. Ale sie wpieniłam jak na 2 DNI wywiózł mi Pearl Necklace. "Bo Owen tak piknie śpiewa". A ja przez ten czas zdychałam ze zgryzoty Twisted Evil

I Strokesów mi zabral. Wybaczyłam. Za Smashingi chodziłam obrażona tydzień. Bo przesrał gdzieś Siamese Dream. Już wolałabym, żeby słuchał techno i trzymał się z dala od moich zbiorów Wink

Cassi

mój tatuś lubi placebo. lubi briana. lubię mojego tatę. u mnie to wyglądało tak:

najpierw u mamy:

mamo!
co?
Open'er!
kiedy?
w wakacje!
aha

tata:
- tato!
- co?
- w lipcu jadę na open'era! będzie franz ferdinand i placebo. i jak pójdę do kościoła to jeszcze the strokes!
- placebo? mmmmm
- tak! i w nocy z 28 na 1 zaczynają sprzedawać bilety
- a wiesz gdzie można kupić?
- jeszcze nie!

ja się ich o zdanie nie pytam. nigdy z resztą. ja jestem bezczelna.i ja im przedstawiam fakty. nauczyciele też mówią, że jestem bezczelna. ale ja wiem, że jak się spytasz, to wyczuje się jakąś przewagę nad tobą, to, że pytasz, że w pewnym sensie prosisz. a to nie działa. a poza tym mam indie rokęrol rodziców. ah!

Empress

mój tata też lubi placebo i briana.
tylko on zawsze takie teksty puszcza.
mój ojciec by mnie puscił.
ale matka za boga, bo mysli ze mnie tam zabiją zgwałcą, nie wiadomo co jeszcze.
mi ojciec kiedys zabrał Bright eyes. myslałam ze go zabiję.
a kiedys przyłapałam moją mamę słuchającą Colour of Fire.

Pearl-Necklace

Heh, raz mnie wcięło zupełnie: wchodzę do pokoju, a rodzice przeglądają teraz rocka wypełnionego rozmaitymi wydrukami, po czym rodzicielka wskazuje na Owena i mówi: nasza córka wreszcie zaczęła słuchać kogoś, kto nie ugina się pod mejk apem. Taaak, miałam swojego czasu taki okres, gdy lubowałam się wyłącznie w osobnikach o wyżej nieokreslonej płci Laughing

Ale. Na openera może pojadą ze mną. Who knows. Samje mnie nie puszczą, to więcej niż pewne. Ehhh...