Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Empress the man who would be king
Dołączył: 27 Gru 2005 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Heartland
|
Wysłany: Śro 13:29, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
mój kolega mial jakies problemy z policją bo kupował pirackie płyty.
płacił kare, ale nie wiem ile. |
|
Powrót do góry |
|
|
twilite kid fun blame monster
Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1594 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:31, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
15474 zł :/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Śro 16:12, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że to był żart. Żarty żartami, ale ja tyle forsy na raz nigdy w życiu nie widziałam. Spłacałabym to chyba do śmierci. |
|
Powrót do góry |
|
|
City Girl the man who would be king
Dołączył: 21 Sty 2006 Posty: 2070 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cieszyn
|
Wysłany: Czw 11:04, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
to jest smutne, powinni karać piratów a nie ludzi którzy tylko dla siebie ściągają nielegalna muzyke |
|
Powrót do góry |
|
|
FF the man who would be king
Dołączył: 03 Gru 2005 Posty: 1127 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 23:19, 04 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
jak już zainstalowałem eMula to nie mogę się powstrzymać |
|
Powrót do góry |
|
|
Pearl-Necklace Killamangiro
Dołączył: 31 Sty 2006 Posty: 654 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 23:38, 04 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ożesz ty kurwa. Ja mam tysiące empetrójek... ale zaraz, stop. Single/teledyski to chyba mozna mieć na kompie, bo to w końcu promocja zespołu, nie...? Bo z takim nastawieniem to nawet piosenek z radia/filmów z tiwi by nie można nagrywać, bo piractwo. Zresztą wydaje mi sie, że nie ma człowieka, który by nie miał mp3 na komputerze, w końcu przegra sobie od kogoś płytę/ktoś mu prześle mailem itp, nie musi nawet korzystać z p2p żeby stać się piratem. Pozatym podejrzewam, że w samej dzielnicy mnóstwo osób ma ściągarki, więc jakby mieli każdemu sprawdzać komputer, to... paranoja. Mało kto obecnie ma choćby legalnego windowsa, kurestwo jest zwyczajnie ZA DROGIE. Ehh... chyba odinstaluję bearshare'a, bo emule'a nie mam sumienia. Szajse. Jak do mnie przyjdą, to mogę z czystym sumieniem podciąć sobie żyły. Byle przed moimi rodzicami, bo najpewniej zrobili by to samo, nie mogąc się spłacić |
|
Powrót do góry |
|
|
FF the man who would be king
Dołączył: 03 Gru 2005 Posty: 1127 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 23:44, 04 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
jakby ktoś wpadł na pomysł, żeby rzeczywiście chodzić i sprawdzać to państwo zgarnęłoby niezłe pieniądze |
|
Powrót do góry |
|
|
Pearl-Necklace Killamangiro
Dołączył: 31 Sty 2006 Posty: 654 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 0:10, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
libertine napisał: | jakby ktoś wpadł na pomysł, żeby rzeczywiście chodzić i sprawdzać to państwo zgarnęłoby niezłe pieniądze |
Wystarczyło by przejsć całą moją ulicę albo jeden blok żeby zapewnić sobie emeryturę do końca życia Dlatego jakoś nie chce mi się wierzyć, że łażą po domach. To znaczy, chyba jest coś takiego jak prywatność, nie mają powodów- nie wpuszczasz bo:
a)rodziców nie ma w domu
b)masz zespół downa i jesteś niepoczytalny.
Przez okno chyba nie wlezą, a przez ten czas (do następnych 'odwiedzin') można dać dyski sformatować... Przynajmniej tak mi się wydaje, bo trochę to śmieszne by było, gdyby policja 'włamała' się zwykłemu nastolatkowi do mieszkania tylko po to, żeby mu sprawdzić komputer... |
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Liść still not dirty enough for you
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 4275 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Haribo;]
|
Wysłany: Sob 1:24, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
noskoro jest cos takiego ze policja nie moze cie przesluchac bez obecnosci rodzica, to zapewne nie moze tez przeszukac twojego mieszkania bez nich:] |
|
Powrót do góry |
|
|
woy-tek the man who would be king
Dołączył: 13 Lip 2006 Posty: 874 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob 9:20, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
wystarczylby jeden telefon nielubianego sasiada, nakaz jest latwo zdobyc, i wtedy moga wejsc do twojego domu nawet jak jest tam tylko twoja 6- letnia siostra. Wystarczy zeby im tylko otworzyla drzwi |
|
Powrót do góry |
|
|
Pearl-Necklace Killamangiro
Dołączył: 31 Sty 2006 Posty: 654 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 10:11, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
woy-tek napisał: | wystarczylby jeden telefon nielubianego sasiada, nakaz jest latwo zdobyc, i wtedy moga wejsc do twojego domu nawet jak jest tam tylko twoja 6- letnia siostra. Wystarczy zeby im tylko otworzyla drzwi |
Ufffff. Ozłocę Cię, uspokoiłeś mnie nieco. nakapować na mnie nie ma kto, bo i co 70 letnią staruszkę i zniewieściałego milionera obchodzi, że ściągam muzykę z internetu. Rodzeństwa nie mam, a rodzice na policję/akwizytorów/świadków jehowy mają jedną sprawdzoną gadkę:
"Właściwieli nie ma, ja tu tylko pracuję".
Czyli, przynajmniej na razie, można zasysać dalej, oczywiście w granicach zdrowego rozsądku |
|
Powrót do góry |
|
|
woy-tek the man who would be king
Dołączył: 13 Lip 2006 Posty: 874 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob 12:29, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
wogole ja piractwo rozumiem tak, ze jesli trzymasz to dla siebie to nie robisz nic zlego. Oczywiscie traca na tym wytwornie plytowe, ale przeciez i tak zarabiaja kupe szmalu, bez wzgledu na to czy ktos sciaga sobie dana plyte z neta. Dlatego poki nie przegrywam niczego na plyty i nie rozprowadzam po ludziach to mysle ze nie moge nazwac trzymania mp3 czy filmow, na wlasnym dysku, piractwem |
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Liść still not dirty enough for you
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 4275 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Haribo;]
|
Wysłany: Sob 12:35, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
no wlasnie mnie tez sie tak wydaje. ze powinni sie zajac sciganiem ludzi z bazarkow ktorzy SPRZEDAJA to co sciagneli z bitlorda, a nie tego SLUCHAJA. te wszystkie zespoly bylyby 3 razy mniej popularne gdyby nikt nie sciagal ich mp3, 3 razy mniej ludzi przychodziloby na koncerty itd. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pearl-Necklace Killamangiro
Dołączył: 31 Sty 2006 Posty: 654 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 13:49, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
zgadzam się z białym liściem i woy-tkiem. Gdzie w Polsce, pytam się gDZIE mogę nabyć płytę/teledyski etc colour of fire chociażby? Ostatnio chciałam sobie kupić oryginalny longplay Antony and the Johnsons, a jakże, ale tak jakoś wyszło, że nie kupiłam. 80zł. Musze coś jeszcze dodawać?
-Nie sprzedaję ściągniętych płyt ani nikomu nie kopiuję, zsysam pojedyńcze utwory TYLKO dla siebie
-Nie ściągam pornografii/pedofilii etc
-Nie okradam ubogiej Britney Spears.
Nie mam pieniędzy na film- idę do wypożyczalni. Nie mam pieniędzy na książkę- idę do biblioteki. Nie mam pieniędzy na płytę- ściągam, a jest jakaś inna alternatywa? |
|
Powrót do góry |
|
|
czołgaj się zły syn dla matki
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 7370 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Sob 15:55, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Za granicą w biliotekach jest możliwość wypożyczenia płyt. |
|
Powrót do góry |
|
|
|