Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:43, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zajrzałem na stronę, tam było napisane. Z rzeczy interesujących było Voo Voo i Futureheads, ale na to sobie nie muszę jechać na Przystanek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Little Joy the man who came to stay
Dołączył: 28 Kwi 2009 Posty: 190 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 20:46, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
To o jakim rastamanie zza morza piszesz? |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:48, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Fakt, na liście jest tylko jakiś taki pan:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Korzeń
Dołączył: 21 Kwi 2009 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:49, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dziadek Mróz napisał: | Żółty ryż u Kriszny wymiata
mówi się dużo o Alice In Chains i to byłaby prawdziwa bomba
|
Alice In Chains bez Staleya to kupa a nie Alice In Chains. |
|
Powrót do góry |
|
|
Little Joy the man who came to stay
Dołączył: 28 Kwi 2009 Posty: 190 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 20:50, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
I po tym, że jest na liście wnioskujesz, że Subways wystąpią przed nim? |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:54, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nie, w sumie na Open'erze Indios Bravos też grali przed Bloc Party. Mieli takie indiańskie ubranka, pojawiła się Ala Janosz z 1. Idola i takie jakieś dźwięki śmieszne onomatopeiczne wydawała. Fajnie było, śpiewałem z kolegami o tęczy nad Targówkiem.
A z pewnością na Przystanku otworzą specjalną scenę alternatywną, zagrają po sobie Subways, Futureheads, będzie dyskusja o Peelu i w ogóle będzie fajnie, siema, itd. |
|
Powrót do góry |
|
|
Little Joy the man who came to stay
Dołączył: 28 Kwi 2009 Posty: 190 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 20:57, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Z początku myślałem, że jesteś dziwny, ale chyba jednak jesteś nierozgarnięty i mało inteligentny... zresztą sam gdzieś napisałeś, że chyba nikt nie dba na tym forum o wygląd tak jak Ty, widocznie wszystko inne zaniedbałeś. Rozumiem, że nie podoba Ci się Woodstock, ale po co wypisujesz te wszystkie bzdury? |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 21:10, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
No nie wiem. Cytując za Nałkowską, w życiu najważniejsze jest to, jak postrzegają nas inni. Ale bronisz tego bastionu przez pięć stron tematu. Szybko i wytrwale reagujesz. Jestem pełen podziwu i uznania.
Ostatnio zmieniony przez Ciumok dnia Wto 21:10, 12 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Little Joy the man who came to stay
Dołączył: 28 Kwi 2009 Posty: 190 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 21:36, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nie bronię woodstocku, po prostu nie lubię kiedy ktoś obraża coś/kogoś czego/kogo nie zna... a reaguję szybko bo siedzę w pracy i trochę się nudzę |
|
Powrót do góry |
|
|
Gaenor
Dołączył: 05 Maj 2009 Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 21:54, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
sHavo napisał: | No ale wedle słów Grainne, kto jeździ na koncerty po to żeby wpierdalać? |
Nic takiego nie powiedziałam. A może niewłaściwie zrozumiałam tę wypowiedź.
Festiwale są wyczerpujące i odwadniające, dlatego bardzo ważne jest, żeby móc coś zjeść i wypić przed koncertem, i żeby nie było to śmieciowe jedzenie albo kolonia salmonelli, tylko coś porządnego. Niektórzy przyswajają tylko kalorie z piwa (moczopędnej wody z dodatkiem piwa). |
|
Powrót do góry |
|
|
sHavo Mistrz śniętej riposty
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 5797 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: chyba ty, tej
|
Wysłany: Wto 22:54, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ah. No to ja źle zrozumiałem, oj źle ze mną.
W każdym razie swoją tezę podtrzymuje. Jak mam na takim openerze przegapić pół koncertu stojąc po kebap to wolę głodować |
|
Powrót do góry |
|
|
Dziadek Mróz
Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 0:33, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Korzeń napisał: |
Alice In Chains bez Staleya to kupa a nie Alice In Chains. |
Wiesz..to już na pewno nie jest "to",ale cholera - ci ludzie w większości stworzyli "Dirt" i tak dalej.Ta nazwa nadal elektryzuje.Gdyby przyjechali - zobaczyłbyś co by się działo.
Ciumok - nie pierdol,spakuj się i przyjedź chociaż na jeden dzień.
Koncerty to tak naprawdę tylko część Wooda.I na pewno nie najważniejsza.Nie ma w Polsce lepszego festiwalu.
Ostatnio zmieniony przez Dziadek Mróz dnia Śro 0:47, 13 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Little Joy the man who came to stay
Dołączył: 28 Kwi 2009 Posty: 190 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 9:22, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
sHavo napisał: | Jak mam na takim openerze przegapić pół koncertu stojąc po kebap to wolę głodować |
Właśnie o to chodzi, że na Woodstock masz tyle stanowisk, że nie trzeba długo czekać na jedzenie (gorzej z piwem ).
Dziadek Mróz napisał: | Koncerty to tak naprawdę tylko część Wooda.I na pewno nie najważniejsza. |
Zgadzam się w 100%, PW to świetny festiwal przede wszystkim ze względów towarzyskich
Dziadek Mróz napisał: | Nie ma w Polsce lepszego festiwalu. |
No tutaj to się jednak nie zgadzam Dla mnie bezkonkurencyjne jest Castle Party. |
|
Powrót do góry |
|
|
Korzeń
Dołączył: 21 Kwi 2009 Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 11:23, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wiesz..to już na pewno nie jest "to",ale cholera - ci ludzie w większości stworzyli "Dirt" i tak dalej.Ta nazwa nadal elektryzuje.Gdyby przyjechali - zobaczyłbyś co by się działo. |
Pewnie masz nieco racji, ale nadal podtrzymuję, że to Staley był wizytówką zespołu. Do dziś przechodzą mnie dreszcze kiedy nocą zapodam to wykonanie -> http://www.youtube.com/watch?v=scCxx4fgJwA . To, co nowy wokalista robi z tym utworem może ssać pałkę.
Ostatnio zmieniony przez Korzeń dnia Śro 11:25, 13 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Little Joy the man who came to stay
Dołączył: 28 Kwi 2009 Posty: 190 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 11:26, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Korzeń napisał: | Cytat: | Wiesz..to już na pewno nie jest "to",ale cholera - ci ludzie w większości stworzyli "Dirt" i tak dalej.Ta nazwa nadal elektryzuje.Gdyby przyjechali - zobaczyłbyś co by się działo. |
Pewnie masz nieco racji, ale nadal podtrzymuję, że to Staley był wizytówką zespołu. Do dziś przechodzą mnie dreszcze kiedy nocą zapodam to wykonanie -> http://www.youtube.com/watch?v=scCxx4fgJwA . To, co nowy wokalista robi z tym utworem może ssać pałkę. |
Dla mnie Alicja bez Staley'a nie istnieje. To tak jakby Nirvana reaktywowała się z Petem Dohertym na wokalu OK, nie zabraniam im grać, nawet swoich starych kawałków, ale czemu pod tym szyldem? |
|
Powrót do góry |
|
|
|