Indie Rock & Stuff

gundzik

Polski artysta, autor m. in. takiego przeboju jak "King Bruce Lee Karate Mistrz". Ostatnio można go usłyszeć w utworze "W aucie". Ma fajne teksty. To jego strona oficjalna: [link widoczny dla zalogowanych]

Co on nim sądzicie?

Ciumok

Pojebało Cię Smile

gundzik

Mi się bardzo podoba.

Ciumok

To nie zmienia okoliczności. A przywołany przez Ciebie kawałek kojarzy mi się z tymi obciachowymi dyskotekami z dzieciństwa, kiedy leciały te przeboje Boysów itd. Zawsze z nich uciekałem:)

czołgaj się

Tristan

Ciumok, coś się tak usztywnił?

Franek Kimono to bohater mojego dzieciństwa
śpiewałem jego piosenki razem z mamą i tatą Wink

x

cała płyta to praktycznie jeden wielki dyskotekowy rozpierdol. teksty i muzyka niszczą.

'zaczynamy nowe disco, w stylu new wave z san francisco' ołjea.

a 'w aucie' to chyba jedyny w tym roku kawałek który łączy i starych i młodych i indie i massy.można usłyszeć i na dworcu i na spotkanie elytarnym.

Ciumok

E tam zaraz znowu sztywny... Taka semantyka jest u mnie naturalna:)

Fenomenu "W aucie" nie rozumiem.

Tristan

straciłeś poczucie humoru
przecież Franek Kimono to... król campu!

Ciumok

Cholera!

tomano

ja nie rozumiem fenomenu tylko dlatego, że współlokato na akdemiku zakatował mnie tym do spóły z szymonem wydrą, comą, irą, fellem, zestawem z eski i "zakochałem się aż mnie coś zabolało".

ok. mam uraz.

x

słowo camp staje się powoli sloganem tego forum Laughing

końcówka Gimnastyki gdy pyta się dziewczynki gdzie jej mama.... to jest esencja polskiego popu.

czołgaj się

Gimnastyka to chyba mój ulubiony kawałek.

w górę piersi w dół miednicę
imitujesz gąsiennicę

Laughing

Johnny99

Camp jest modny nie od dziś Very Happy

Ostentacyjne nielubienie " w aucie " niedługo będzie synonimem sztywniactwa.

Franka ubóstwiam.

tomano

no kurna co mam zrobić jak mi obrzydzili? zapodajcie ktoś coś innego fajnego, żebym się załapał. jaki album czy coś? ;]