Indie Rock & Stuff

Latia

1. zapamiętuj z kim rozmawiasz. nie to, żebym była jakoś szczególnie wrażliwa na punkcie mojego nicku, ale lori, latia? piernik, wiatrak?
2. jeśli już stawiasz się pośród ludzi myślących, a mnie w grupie niegodnej do takich się odzywać, to wypadałoby, żebyś umiał czytać ze zrozumieniem.
więc teraz tłumaczę jak dziecku trzyletniemu o co mi chodziło:
NIE klasyfikuję happysad jako zespołu indierockowego, NIGDZIE tak nie napisałam
w ogóle NIE wypowiedziałam się czy happysad jest lepsze czy gorsze od jakiegokolwiek zespołu ani czy są lub nie są podobne
przez mój post, który wywołał u ciebie pulsującą żyłkę na czole, miałam na myśli, że NIE jest to forum TYLKO o muzyce indierockowej
forum=tematy konkretne i niekonkretne, pasujące i niepasujące. pobujasz się tu trochę dłużej, to znajdziesz temat o metallice. i co? tam też napiszesz dużo mówiącego posta pt. 'co ma metallica do indierocka'?
nie jesteś pierwszym i zapewne nie ostatnim wyLANSOW(Y)anym fanem super ekstra zajebistej muzyki, który będzie nam próbował coś udowodnić.
i dobra, dla ciebie będzie to łatwym wytłumaczeniem, że całujemy się po tyłkach, ale dwa lata wirtualnej i realnej znajomości robią swoje.

so, know your audience, mister.

wszystko z 'nienawidzę świata' właśnie ze mnie uleciało ;]

Cadio

przyszedł i bluzga, to mógł się spodziewać takiej reakcji. mimo że trochę racji tak czy tak ma, bo jakby nie patrzeć- macie w dupie wszystko, co Wam nie pasuje

bogini

sHavo

czołgaj się

mamy w dupie wszystko, co nam nie pasuje...
a co ? mamy się katować czymś, co nam się nie podoba ??

Maciek

Nie chce czytać mi się tego wątku, dużo ludzi na forum słucha tego szitu ? Very Happy

sHavo

Mnie się zdarza, jak odrabiam lekcję, siostra siedzi przy kompie a ja nie mogę dosięgnąć by wyłączyć głośniki. W sumie kiedyś gdy byli jeszcze mniej znanym zespołem to mi nie przeszkadzali. Teraz gdy wszędzie tego pełno, a przynajmniej kilka osob z listy gg ma opisy z tekstów ich piosenek to dostaje pierdolca, zresztą podobnie miałem po premierze IR radiohead'a, z tegoż samego powodu Razz

artur_kk

o tak, po premierze ir WSZYSCY słuchali radiohead

sHavo

no to ja moge się pochwalić że jestem independ bo od tego WSZYSTKIEGO wkurwiłem się na płytę i zwyczajnie jej nie przesłuchałem Razz

ochoty nie mam do dziś Razz

City Girl

mam zaproszenie na koncert happysad w sobote
i nie wiem czy warto iść
nie znam ich nowej płyty

godfather

nowa jest do dupy, a mowi to czlowiek, ktory happysad lubi.

City Girl

aha
no własnie
a napewno przez większośc koncertu zagrają nową płyte
+kilka tych starych "hitów"

godfather

nie jest to chyba zespol ktory moglby powalic niewiadomo jakimi wersjami koncertowymi.
choc to pewnie kwestia tego czego sie oczekuje po koncercie

City Girl

byłam na ich koncercie 2 lata temu
wtedy dobrze się bawiłam
ale teraz jestem starsza i nie bawi mni to jak pod sceną skaczą w glanach
a ja nie mam już glanów
poszłabym tam ze wzgl na to żeby nie sidzieć w domu
ale chcyba pójdę na basen

sodomitka · Gość

jezusie, jak ja ich nienawidzę. za wszystko.