Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bogini fin de siècle vanitas swing & chocolate
Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 2559 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zetdewu/wrocław
|
Wysłany: Wto 1:01, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
ja bym zaczęła być po kupieniu płyty, albo raczej bo jej przesłuchaniu.
przecież ich koncerty są tak przefatalne że żal dupe ściska. ale to moja opinia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Freak_lodz what a waster
Dołączył: 28 Gru 2005 Posty: 264 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Litzmannstadt//Breslau:)
|
Wysłany: Wto 14:58, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
jestes z Wroclawia...wiec nie dziwie sie ze piszesz tak:) bo We wro przewaznie wokalista jest pijany...
Ale w Lodzi zdarzylo im sie zagrac kilka dobrych koncertow. |
|
Powrót do góry |
|
|
bogini fin de siècle vanitas swing & chocolate
Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 2559 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zetdewu/wrocław
|
Wysłany: Wto 22:57, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
chodziło mi raczej o low fi, bo we wrocławiu nie miałam jeszcze tej nieprzyjemności się na nich nadziać.
poza tym to jakaś totalna pomyłka, zastanawiam się jak to się śmie nazywać zespołem a dopiero robić "muzykę". |
|
Powrót do góry |
|
|
Freak_lodz what a waster
Dołączył: 28 Gru 2005 Posty: 264 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Litzmannstadt//Breslau:)
|
Wysłany: Śro 15:26, 19 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
a na low fi to nie widzialam..bo bylam dopiero dzien pozniej...
ale wiem ze dobrze im sie pilo;p |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 19:35, 19 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Kupiłem, dla mnie to bywa momentami podobne do Much.
Hmmmm. Znam połowę z tych piosenek, część z nich brzmiała dawniej tak bardziej mrocznie i chyba trochę tego na tej płycie brakuje. Może być, ale to nie wytrzyma próby czasu, oj napewno nie.
Ale za dychę można:) |
|
Powrót do góry |
|
|
bogini fin de siècle vanitas swing & chocolate
Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 2559 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zetdewu/wrocław
|
Wysłany: Śro 19:46, 19 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
to mają zespół żeby chlać czy z jakiś wyższych powodów?
zresztą po popo i hatifnatach każdy (pijany czy nie) brzmiałby gównowato:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 19:48, 19 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Jakbym miał czekać od występu na Openerze do wydania płyty i to jakimś podejrzanym kanałem dwa i pół roku to był chlał jak mój ojciec-alkoholik:P |
|
Powrót do góry |
|
|
bogini fin de siècle vanitas swing & chocolate
Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 2559 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zetdewu/wrocław
|
Wysłany: Śro 19:53, 19 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
świetny pomysł! |
|
Powrót do góry |
|
|
sHavo Mistrz śniętej riposty
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 5797 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: chyba ty, tej
|
Wysłany: Śro 20:26, 19 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
To czego potępiasz? |
|
Powrót do góry |
|
|
Freak_lodz what a waster
Dołączył: 28 Gru 2005 Posty: 264 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Litzmannstadt//Breslau:)
|
Wysłany: Śro 21:01, 19 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
bogini napisał: | to mają zespół żeby chlać czy z jakiś wyższych powodów?
zresztą po popo i hatifnatach każdy (pijany czy nie) brzmiałby gównowato:) |
to ...sa niby te zespoly co dobrze brzmia?????????aaaaaaaaaaaaaaaa to ja przepraszam...
...komedia. |
|
Powrót do góry |
|
|
bogini fin de siècle vanitas swing & chocolate
Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 2559 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zetdewu/wrocław
|
Wysłany: Śro 21:12, 19 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
no raczej. przynajmniej nie są tak sztuczni i nadęci. np popo i kawałek come on, a hatifnats całokształtem:) |
|
Powrót do góry |
|
|
artur_kk the man who came to stay
Dołączył: 20 Lip 2007 Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:42, 19 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
ja z własnego skromnego doświadczenia powiem, że picie przed własnym koncertem to gówniarstwo i marnowanie czasu. swojego i publiczności.
a w ogóle to o co chodzi? "brzmią chujowo, ale to dlatego, ze są pijani"? jak przychodzę na koncert to mnie nie obchodzi, czy są pijani, czy nie. mogą pić, ale mają brzmieć dobrze, a nie tłumaczyć się "rock'n'rollowym trybem życia". to jest dopiero komedia
Ostatnio zmieniony przez artur_kk dnia Śro 21:42, 19 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
sHavo Mistrz śniętej riposty
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 5797 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: chyba ty, tej
|
Wysłany: Śro 21:57, 19 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Dobrze prawisz, jeśli ktoś nie potrafi pić, to niech nie robi tego przed wyjściem do ludzi, gdzie ma zaprezentować się z jak najlepszej strony... |
|
Powrót do góry |
|
|
bogini fin de siècle vanitas swing & chocolate
Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 2559 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zetdewu/wrocław
|
Wysłany: Czw 1:13, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
wiecie sex, drugs and rokędrol...
Artur_kk ma rację. co zresztą potwierdza moją teorię że ten zespół jest lipny.
>sHavo: a myślałam że sarkazm przedostatniej wypowiedzi był wystarczająco wyraźny... |
|
Powrót do góry |
|
|
Freak_lodz what a waster
Dołączył: 28 Gru 2005 Posty: 264 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Litzmannstadt//Breslau:)
|
Wysłany: Czw 16:58, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
ok tylko nie mam pojecia czemu dyskusja w tym temacie...ja np. widzialam tylko raz koncert na ktorym wokalista tego zepsolu byl pijany. a widzialam duzo koncertow...LM.
zreszta nie mam zamiaru ich bronic.
Popo live nie widzialam...ale ich demo jest raczej slabe...a znajoma ktora widziala ich ostatnio 2 razy ...mowila ze raczej nic wielkiego nie reprezentuja na koncertach i jedynie garstka nastolatkow bawila sie pod scena...
Hatifnats nie powalili mnie...jak zreszta wszystkie te nowe zespoly...bo to jedynie kopia czegos tam z zachodu...ale fakt ze byli zle naglosnieni...wiec za duzo nie moge powiedziec o ich koncercie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|