Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bogini fin de siècle vanitas swing & chocolate
Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 2559 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zetdewu/wrocław
|
Wysłany: Czw 21:20, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
no to Ty piszesz jak to chleją itp. i skoro Tobie się lm podoba to znaczy że twierdzisz że nie są kopią czegoś z zachodu? a to dobre dopiero.
ilość osób bawiących się pod sceną w małym klubie (a w takich zwykle popo i inne takie grywają no bo bezsenność czy mózg to nie są jakieś astorie itp) nie świadczy o poziomie zespołu i nie określa czy jest dobry czy nie. a skoro już twierdzisz inaczej to na lm podczas low fi też się nikt nie bawił. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 22:33, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Widziałem ich na żywo raz, na małej scenie Openera 05. Wszyscy byli trzeźwi, z wyjątkiem Krzysia Ostrowskiego co wszedł na scenę gościnnie napierdolony jak stodoła. Szybko zszedł, czy też się stoczył ze sceny po 1 kawałku.
Coś mają z tym piciem chłopaki i inne bliskie im chłopaki:P |
|
Powrót do góry |
|
|
Freak_lodz what a waster
Dołączył: 28 Gru 2005 Posty: 264 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Litzmannstadt//Breslau:)
|
Wysłany: Pią 0:22, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
bogini napisał: | no to Ty piszesz jak to chleją itp. i skoro Tobie się lm podoba to znaczy że twierdzisz że nie są kopią czegoś z zachodu? a to dobre dopiero.
ilość osób bawiących się pod sceną w małym klubie (a w takich zwykle popo i inne takie grywają no bo bezsenność czy mózg to nie są jakieś astorie itp) nie świadczy o poziomie zespołu i nie określa czy jest dobry czy nie. a skoro już twierdzisz inaczej to na lm podczas low fi też się nikt nie bawił. |
tego nie powiedzialam ze oni nie sa kopia...czego z zachodu...tyle ze oni graja juz w chuj czasu...a te popo i i 1000 innych powstaja teraz jak grzyby po deszczu... |
|
Powrót do góry |
|
|
kornel Gość
|
Wysłany: Śro 17:09, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Lili Marlene zaprasza na koncerty:
19.01.2008 - Opole, Miejski Ośrodek Kultury, godz. 20, wjazd 7/12 PLN
02.02.2008 - Łódź - Stereo Kroggs + Broadway Taxi
03.02.2008 - Poznań - W Starym Kinie.
Zapraszamy serdecznie.
K. |
|
Powrót do góry |
|
|
kornel Gość
|
Wysłany: Pią 11:32, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Kolejny koncert Lili Marlene - tym razem 13.01.2008 w Miliczu w ramach WOŚP.
Zapraszamy!
K. |
|
Powrót do góry |
|
|
Freak_lodz what a waster
Dołączył: 28 Gru 2005 Posty: 264 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Litzmannstadt//Breslau:)
|
Wysłany: Sob 15:57, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Lodz:> |
|
Powrót do góry |
|
|
kill all hippies what a waster
Dołączył: 17 Sty 2008 Posty: 237 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 22:58, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
bogini napisał: | to mają zespół żeby chlać czy z jakiś wyższych powodów?
zresztą po popo i hatifnatach każdy (pijany czy nie) brzmiałby gównowato:) |
a po co ci wyzsze powody???? zespol z jakis tejemniczych wyzszych powodow zakladaja zazwyczaj polskie gwiazdy rocka ktore na starosc przeszly na buddyzm i pieprza cos o zbawczej mocy muzyki myslac ze sa jiddu krishnamurtim ( ale uswiadamiaj to sobie dopiero na starosc ,zazwyczaj jak zaczynaja to bez przerwy chleja i nic nie mowia o wyzszych celach swojej tworczosci ).Jak chcesz cos robic dla wyzszych celow to zaloz np partie polityczna , swoja religie ale nie zespol bo wyjdzie ci pretensjonalne gowno ktorego beda chcialy sluchac najwyzej studentki w czarnych rozciagnietych swetrach i z przymusu ich chlopacy. |
|
Powrót do góry |
|
|
accelerator
Dołączył: 27 Gru 2007 Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 23:18, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
kill all hippies jak ja sie z Tobą kurwa zgdazam. jak ja Cie kurwa rozumiem.
najlepszy koncert na jakim byłem w zyciu zagrali napierdoleni CKOD.
co to kurwa jest ten wyzszy cel? cała ta polska cena zaangazowana nie przejmuje sie takimi bzdurami jak dobre melodie, teksty i brzmienie bo ma wyzszy cel. |
|
Powrót do góry |
|
|
bogini fin de siècle vanitas swing & chocolate
Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 2559 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zetdewu/wrocław
|
Wysłany: Sob 0:01, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
jesteście tą samą osobą i piszecie tylko po to żeby się ze sobą zgadzać czy jak?
dla mnie muzyka powinna być po coś. nie dla samego faktu istnienia. jeśli robisz to tylko dla lasek i kasy to oczywistym jest że nie będzie z tego nic dobrego. prawdziwa muzyka rodzi się z pasji a nie przymusu.
kill all hippies: nie istnieje coś takiego jak chłopacy. a jeśli jednak to reprezentujesz to chyba Cię trochę nie ma.
accelerator: czasem trzeba coś ująć dosadnie. ale budowanie zdań bez jednej kurwy przypadającej na jedno orzeczenie na prawdę nie jest takie trudne jak możesz myśleć |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Sob 0:17, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
edit:
bogini, kochanie moje, napisalas 10 linijek tekstu, z czego sensowna odpowiedzia na posty acceleratora i kill all hippies sa 3 linijki, reszta to jakies bajdurzenie.
bogini napisał: | dla mnie muzyka powinna być po coś. nie dla samego faktu istnienia. jeśli robisz to tylko dla lasek i kasy to oczywistym jest że nie będzie z tego nic dobrego. prawdziwa muzyka rodzi się z pasji a nie przymusu. |
mylisz 2 zasadnicze pojecia: utozsamiasz w tym zdaniu poped do robienia czegos [w ty przypadku tworzenia muzyki] z tym, jak to sie odbiera, po co to to jest, jakie odczucia wywoluje.
kill all hippies i accelerator maja racje, po co wyzsze powody? czasami wystarczy po prostu wyjsc na scene i zagrac prostego rock n rolla zeby porwac tlumy.
a robienie czegos dla lasek to nie robienie czegos z przymusu, bo chcesz cos robic, right?
bogini napisał: | jesteście tą samą osobą i piszecie tylko po to żeby się ze sobą zgadzać czy jak? |
a to jest po prostu glupie.
Ostatnio zmieniony przez godfather dnia Sob 0:25, 19 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
accelerator
Dołączył: 27 Gru 2007 Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 0:20, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | jesteście tą samą osobą i piszecie tylko po to żeby się ze sobą zgadzać czy jak? |
piszemy dla kasy, dziwek i koksu no nie kill all hippies?
Cytat: | kill all hippies: nie istnieje coś takiego jak chłopacy |
wydaje mi sie ze jest to dopuszczalna forma popularna w jakims rejonie Polski, głowy nie dam
Cytat: | budowanie zdań bez jednej kurwy przypadającej na jedno orzeczenie na prawdę nie jest takie trudne jak możesz myśleć |
problem w tym ze moje orzeczenia tez nie są idealistami i pojawiają się w zdaniach wyłącznie dla dziwek.postawiły ultimatum: jedna kurwa na jedno orzeczenie |
|
Powrót do góry |
|
|
kill all hippies what a waster
Dołączył: 17 Sty 2008 Posty: 237 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 19:11, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
bogini napisał: | jesteście tą samą osobą i piszecie tylko po to żeby się ze sobą zgadzać czy jak?
dla mnie muzyka powinna być po coś. nie dla samego faktu istnienia. jeśli robisz to tylko dla lasek i kasy to oczywistym jest że nie będzie z tego nic dobrego. prawdziwa muzyka rodzi się z pasji a nie przymusu.
kill all hippies: nie istnieje coś takiego jak chłopacy. a jeśli jednak to reprezentujesz to chyba Cię trochę nie ma.
accelerator: czasem trzeba coś ująć dosadnie. ale budowanie zdań bez jednej kurwy przypadającej na jedno orzeczenie na prawdę nie jest takie trudne jak możesz myśleć |
jarvis cocker powiedzial kiedys ze zalozyl zespol tylko po to zeby sie przekonac czy chudy facet w okularach tez moze miec powodzenie u dziewczyn ,poza tym chcial miec darmowe piwo w pubach i chyba wyszlo z tego cos dobrego ?????? No nie wiem chyba ze wolisz popo przeciez przy nich kazdy brzmi jak gowno......
Ostatnio zmieniony przez kill all hippies dnia Sob 21:33, 19 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 21:21, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
W oficjalnej notce biograficznej Franz Ferdinand było napisane: "żeby dziewczyny mogły potańczyć".
Rzeczywiście powód nie ma sensu, liczy się tylko dzieło. |
|
Powrót do góry |
|
|
bogini fin de siècle vanitas swing & chocolate
Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 2559 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zetdewu/wrocław
|
Wysłany: Nie 0:04, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
co do popo to faktycznie wyraziłam się niedokładnie. nie chodziło mi o wszystkich ale o lili marlene.
i nie zgadzam się z opinią że muzykę tworzy się dla wyrywania lasek itp. można wtedy nagrywać płyty jak lili marlene i sprzedawać je w rosmanie.
a co do tańczenia to specjalnie dla was jest kawałek wombats...
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Kiedyś, na samym początku, reprezentanci nurtu, nieopatrznie ochrzczonego Nową Rockową Rewolucją, miewali talent i bywali przystojni. Później już tylko bywali przystojni. Dzisiaj wystarczy wpuścić na scenę byle kmiota o aparycji cmentarnego dozorcy, dać mu gitarę, dobrać mu dwóch debili z reklamy Kit-Kata, powiedzieć żeby zagrali coś skocznego najlepiej z jakąś gumową melodyjką w zanadrzu i proszzz mamy hit. |
Ostatnio zmieniony przez bogini dnia Nie 0:07, 20 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Nie 0:54, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
nikt nie napisal ze muzyke robi sie dla wyrywania lasek, tylko wszyscy pisza, ze pieprzyc powod, liczy sie efekt, i jesli ten jest dobry, to kogo obchodzi po co koles to robi. tak samo pobudki moga byc szalenie szlachetne a efektem - gniot.
i nie bron sie porcysem, nie interesuje mnie ich zdanie, tylko Twoje. |
|
Powrót do góry |
|
|
|