|
Indie Rock & Stuff towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Sob 7:00, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
No i proszę, opłaciło się - przebiła Feel Chwała jej za to!
Johnny, jak możesz ignorować poczytny i opiniotwórczy dziennik 'Fakt'! Przecież miliony Polaków wyściełają nim kuwety swoich zwierząt domowych, kiedy nie chce im się iść do zoologicznego po żwirek |
|
Powrót do góry |
|
|
Maciek the man who would be king
Dołączył: 28 Gru 2005 Posty: 1388 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:33, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ta płyta mnie nie gorszy, coś takiego to nic, naprawdę.
problemem imho jest jej poziom.
tj, żenada i grafomania, jak zwykle. (muzycznie lepiej) |
|
Powrót do góry |
|
|
zjem ci chleb ~
Dołączył: 11 Sty 2008 Posty: 2829 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z chlebaka
|
Wysłany: Czw 11:39, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
dużo hałasu o nic. |
|
Powrót do góry |
|
|
fever505 the man who would be king
Dołączył: 25 Sie 2008 Posty: 1267 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 15:15, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
płyta mi się podoba,wg mnie lepsza od pierwszej,ale kontrowersji nie wzbudza,chyba,że dla kogoś słowo "wzwód" czy "łono" to szczyt kontrowersji i temat tabu.
Czesław na 9 o_O !! to mnie bardziej martwi |
|
Powrót do góry |
|
|
Johnny99 Killamangiro
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 663 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 14:46, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Na forum Porcysa znalazłem fajny komentarz autorstwa feelologa: " no coz, ten kraj jest, byl i pozostanie tak zajebiscie zasciankowy, ze a) ludzie beda jej nie lubic za szarganie swietosci i uzywanie slownictwa, jakie nie przystoi mlodej damie, b) ludzie beda ja bardzo lubic za sam fakt "odwagi" w uzywanie "kontrowersyjnych" slow, tylko dlatego, ze nie odpowiada to pierwszej grupie ".
Aha, obejrzałem na youtube ten " kontrowersyjny " program. Moim zdaniem zepsuł go prowadzący - odniosłem wrażenie, że p. Peszek dużo chętniej porozmawiałaby o swojej płycie ( i miałaby coś do powiedzenia ) niż o tym, jak strasznie złamała zasady Dekalogu - gdyby tylko jej to umożliwiono. Znamienne było, jak w pewnym momencie zgrabnie zignorowała sugestie o paleniu jej płyt przez Radio Maryja. Za każdym razem, gdy zaczynała mówić o konieczności afirmacji przyjemności i radości, i aż chciałoby się, by temat rozwinęła, Wojewódzki musiał wyskoczyć z różańcem i wodą święconą. Po kiego ?? Hołownia ( którego bardzo lubię ) też został tam zaproszony zupełnie niepotrzebnie. Szkoda. Cóż, widocznie nie należy się aż tak wiele od p. Wojewódzkiego spodziewać ( szanując jego zasługi, oczywiście ).
Ostatnio zmieniony przez Johnny99 dnia Sob 16:10, 04 Paź 2008, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zjem ci chleb ~
Dołączył: 11 Sty 2008 Posty: 2829 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z chlebaka
|
Wysłany: Sob 16:59, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
wydaje mi się, że gdyby peszek była rzeczywiście inteligentna nie szczerzyłaby zębów do pretensjonalnych aluzji wojewódzkiego, nie usiłowałaby być ''fajną'' na siłę, a z jej wypowiedzi typu "jestem artystką" nie zionęłoby egzaltacją, pasującą bardziej do wizerunku kobiety-idiotki a'la "lejdis" niż prawdziwej osobowości.
Cytat: | gdy zaczynała mówić o konieczności afirmacji przyjemności i radości, i aż chciałoby się, by temat rozwinęła |
obawam się, że z innych jej wypowiedzi, które czytałem/słyszałem, wynika, że nie ma więcej do powiedzenia. dosyć już zamartwiania się, dołowania; należy korzystać z życia i zacząć dostrzegać to, co przyjemne - w porządku, tylko szkoda, że strasznie to powierzchowne.
co do samej płyty, uważam podobnie jak maciek. nie wiem co tam może gorszyć. oprócz zawstydzającej słuchacza grafomanii; w przeciwieństwie do np. "debiutu" czesława - niezamierzonej.
Ostatnio zmieniony przez zjem ci chleb dnia Sob 17:00, 04 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Sob 18:56, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
I do tego, jakby było mało, spodobała się szerokim masom i obecnie jej płyta jest nr 1 w tym kraju-raju. Dla mnie to jest w tym wszystkim najbardziej niezrozumiałe. |
|
Powrót do góry |
|
|
Johnny99 Killamangiro
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 663 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 19:40, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | a z jej wypowiedzi typu "jestem artystką" nie zionęłoby egzaltacją, pasującą bardziej do wizerunku kobiety-idiotki a'la "lejdis" niż prawdziwej osobowości. |
Ja tej wypowiedzi nie odebrałem jako egzaltacji, tylko jako podstawę do stwierdzenia " jako artystka mogę pisać o wszystkim ", z czym się absolutnie zgadzam. Zresztą chyba tylko w tym kontekście go użyła. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Sob 22:01, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
W ogóle słowo 'artysta' obrosło w naszym języku negatywnymi konotacjami (co zawdzięczamy Młodej Polsce). |
|
Powrót do góry |
|
|
zjem ci chleb ~
Dołączył: 11 Sty 2008 Posty: 2829 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z chlebaka
|
Wysłany: Nie 3:35, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
jeśli ktoś sam siebie nazywa artystą to dla mnie zupełnie śmieszne. to czy ktoś nim jest czy nie oceniać mogą tylko inni. |
|
Powrót do góry |
|
|
Szarlotka stargazer
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 3065 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sin City | Dresden
|
Wysłany: Nie 11:08, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
zjem ci chleb napisał: | jeśli ktoś sam siebie nazywa artystą to dla mnie zupełnie śmieszne. to czy ktoś nim jest czy nie oceniać mogą tylko inni. |
to prawda.
muszę w końcu zapoznać się z "Marią Awarią", bo jak do tej pory wszelkie jej wypowiedzi, i w wywiadach w Przekroju, Wysokich Obcasach czy Machinie, i rozmowa z Wojewódzkim raczej mnie bawiły niż gorszyły. też coś mi się wydaje, że ta pani nie ma za dużo do powiedzenia, wszystko jest gęsto oblane troszkę lukrowanym buntem, który może by pasował do piosenkarki dwudziestolatki albo nastolatki, a niekoniecznie do dojrzałej kobiety jaką ona bez wątpienia chciałaby być. doświadczenie w kolekcjonowaniu wzwodów już ma. zawsze coś. |
|
Powrót do góry |
|
|
czołgaj się zły syn dla matki
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 7370 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Nie 11:24, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
myślę, że w tym nie ma kalkulacji. to jest bardzo JEJ płyta, i jednym to odpowiada, innym nie.
a w czasie, kiedy Doda o sobie mówi per "artystka" myślę, że taka pani Peszek ma więcej podstaw, żeby od czasu do czasu stwierdzic to samo. byleby nie zbyt często, co oczywiste. |
|
Powrót do góry |
|
|
Szarlotka stargazer
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 3065 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sin City | Dresden
|
Wysłany: Nie 16:06, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
zupełnie szczerze, po pierwszym pełnym odsłuchu, nie uraziła mnie jej płyta grafomanią, ani niczym co mogłoby odrzucić od dalszego słuchania. teksty są raczej mocną stroną i jedyne co słyszę to bardzo zgrabna zabawa językiem polskim. nie gorszę się, nie blednę i nie rumienię się, jestem może nie tyle zachwycona, co pozytywnie zaskoczona. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Nie 16:06, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Dokładnie. Zajmujesz się twórczością artystyczną - > jesteś artystą. To jakość twojej twórczości mają oceniać inni. Doda też jest artystką. Byłaby nią również, gdyby zajmowała się wycinanką łowicką. Kto wie, czy nie lepiej by jej to wychodziło niż pisanie tekstów piosenek (bo z wykonaniem, niestety, akurat nie ma problemów). |
|
Powrót do góry |
|
|
sHavo Mistrz śniętej riposty
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 5797 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: chyba ty, tej
|
Wysłany: Nie 19:44, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ja obstaje przy tezie Johnny'ego wyłowionej z forum Porcysa. To jest największy ból, że mimo wszystko ta jej pseudo kontrowersyjnosc (w dzisiejszych czasach chyba naprawdę nie ma nic, co mogłoby gorszyć na szeroką skalę) jest jej siłą napędową. I zgadzam się z czołgajem, że taka ikona jak Maria Awaria jest dużo lepsza od Dody czy innych produktów, ale cholera, żeby przez to oceniać ją przez bardziej korzystny pryzmat? Dla mnie jej twórczość byłaby tak samo nijaka jak teraz, gdyby była artystą niszowym, bo co to za różnica? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|