Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jarząb golden boy
Dołączył: 13 Cze 2006 Posty: 2964 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: broken bricks
|
Wysłany: Czw 20:22, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ach, uwielbiam zabawy z językiem polskim
koniec tematu, kazdy ma troche racji. a teraz ide stworzyć kanapkę z masmixem, papryką i szynką. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 20:37, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Pudzian jest artystą - wedle mojej opinii określenie to odnosi się do każdego twórcy. Sęk w tym, że artystą płytkim. |
|
Powrót do góry |
|
|
jarząb golden boy
Dołączył: 13 Cze 2006 Posty: 2964 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: broken bricks
|
Wysłany: Czw 20:41, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
tuturururu -- koniec tego tematu -- tuturururu |
|
Powrót do góry |
|
|
FF the man who would be king
Dołączył: 03 Gru 2005 Posty: 1127 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: warszawa
|
Wysłany: Czw 20:54, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
I jak kanapka? |
|
Powrót do góry |
|
|
Mardy sweet troubled soul
Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 3730 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:02, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
a to mogłeś sobie już podarować.. |
|
Powrót do góry |
|
|
StellaOrNina Killamangiro
Dołączył: 04 Lis 2006 Posty: 682 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Czw 21:28, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Kanapka to podstawa.
Guernica - popieram. Są różne stopnie artyzmu a p. Pudzianowski reprezentuje najniższy.
Swędzi mnie żeby coś dodać ale nie! Po co ożywiać ta samą dyskusję skoro tu tak cicho a co za tym idzie pięknie |
|
Powrót do góry |
|
|
FF the man who would be king
Dołączył: 03 Gru 2005 Posty: 1127 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: warszawa
|
Wysłany: Sob 19:24, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Czy ktoś z Warszawy był na którymś z koncertów w dniach 1-5.02.07? |
|
Powrót do góry |
|
|
SpaceMonkey
Dołączył: 29 Cze 2007 Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Sob 10:58, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja byłam 2.03. na koncercie w Warszawie . Ale to na pewno nie był zwykły koncert. To bylo coś w rodzaju spektaklu. Od razu widzać że Marysia jest aktorką i potrafi, naprawdę potrafi poruszać się na scenie.
Wcześniej nie słyszałam jej płyty, ale skoro koleżanki mnie chciały wyciagnąć przy okazji pobytu w stolicy, to poszłam...
Bylam zachwycona- przy pierwszej piosence- "Moje miasto" popłakalam się A całą resztę koncertu przechodziły mnie takie niepokojące dreszcze- no po prostu odlot.
Tydzień później zdobyłam płytę- i co? ZAŁAMKA... Obdarte z całej oprawy wizualnej było to po prostu najzwyklejsze bajdurzenie o miości i samotności w wielkim mieście. Dziękuję- ja postoję...
Jeśli ktoś będzie miał okazję wybrać się na jej koncert to polecam- ale nie na taki zwykły tylko na ten w Fabryce Trzciny spektakl.
Płyta- na pewno znajdzie swoich odbiorców, bo pani Peszek jest niezłą artystką. Szkoda, ze ja się do nich nie będę zaliczać.
A takiego apetytu mi narobila tym koncertem... |
|
Powrót do góry |
|
|
tomano użydkownik
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 2618 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zza krzaka
|
Wysłany: Śro 5:11, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
lol. ale to był topik
nie mam nic przeciwko Peszek, ale nie ciągnie mnie do jakiegoś powracania do jej twórczości. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:44, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Maria Awaria to dla mnie polska płyta roku. Nie lubię produkcyjnej działalności Smolika i bardzo się tego połączenia obawiałem. Ale wyszło genialnie. On tu odwalił mistrzowską robotę.
Wbrew temu co dużo osób tu pisało, te teksty są bardzo subtelne. Nic tu nie ma z wulgarności, chyba, że ktoś nie zniesie ani jednego przekleństwa. To jest album o miłości, odnoszenie tego do seksu wyłącznie, jest mylne i raczej negatywnie świadczy o zdolnościach interpretacyjnych słuchacza.
Muzycznie to jest zabawa gatunkami, różne konwencje, są i ballady, są i genialne, taneczne "Muchomory", chyba najlepsza piosenka płyty, która ją zamyka. Nawet blues czy country. Jest też jeszcze jeden piękny utwór - "Rosół". Albo jest dynamicznie, albo subtelnie, nigdy nie powiewa nudą. A głos Peszkowej znakomicie się w to wpasowuje. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Wto 20:14, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Czytałam wywiad w 'Przekroju'. Ona nie jest głupia. |
|
Powrót do góry |
|
|
fever505 the man who would be king
Dołączył: 25 Sie 2008 Posty: 1267 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 20:19, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
jestem ciekawa tego wywiadu xD |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Wto 20:43, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Oglądalność mu spada i tonący brzytwy się chwycił, tyle. |
|
Powrót do góry |
|
|
czołgaj się zły syn dla matki
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 7370 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 0:13, 24 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
głupia nie jest i ma swoją wizję i to jest fajne. ale słuchałem płyty i raczej nie posłucham jej więcej. jakoś tak... nie przemawia. w każdym razie szacunek mam. |
|
Powrót do góry |
|
|
fever505 the man who would be king
Dołączył: 25 Sie 2008 Posty: 1267 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 9:06, 24 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Linz napisał: | Oglądalność mu spada i tonący brzytwy się chwycił, tyle. |
oglądałam i masz rację
nic nadzwyczajnego,nic skandalicznego plus coraz bardziej żenujące zachowania Kuby
a płyta też mnie nie zachwyciła,ale myślę,że raz na jakiś czas po nią sięgne |
|
Powrót do góry |
|
|
|