Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
artur_kk the man who came to stay
Dołączył: 20 Lip 2007 Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 21:38, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Kwestia przyzwyczajenia do wersji z EP i demówek. Ja tam chyba wolę nowe wersje. Finał "galanterii" bardzo bardzo, chociaż te zaśpiewy bardzo popowo wyszły. w pon lecę do sklepu
tylko "boazeria" mi nie pasuje do papeterii i reszty w "galanterii" |
|
Powrót do góry |
|
|
bogini fin de siècle vanitas swing & chocolate
Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 2559 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zetdewu/wrocław
|
Wysłany: Pią 22:14, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
dla mnie stracili trochę wyrazistość i stali się indigrzywkami. ale zapewne się mylę i dlatego będe sobie słuchać starych demówek:) |
|
Powrót do góry |
|
|
sune_rose the man who would be king
Dołączył: 03 Lut 2006 Posty: 1284 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:23, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
cicho puszczają album
Gackowa by się mogłą przymknać czasem |
|
Powrót do góry |
|
|
królik bystrzak what a fuckin' waster!
Dołączył: 15 Lis 2007 Posty: 495 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z pudełka
|
Wysłany: Pią 22:25, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
a Stelmi już sika w majty z radochy... |
|
Powrót do góry |
|
|
bartoś tajny.szpieg
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 2108 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: warsaw
|
Wysłany: Pią 22:38, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
oj średnio jak tego słucham wypada |
|
Powrót do góry |
|
|
królik bystrzak what a fuckin' waster!
Dołączył: 15 Lis 2007 Posty: 495 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z pudełka
|
Wysłany: Pią 22:40, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
na mnie to tak moczopędnie jak na Stelmacha jak dotąd nie działa...kurczę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Charlotte bigger than the sound.
Dołączył: 13 Lis 2005 Posty: 2005 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 23:48, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nieliczne grono uczciwie zachwali krążek na śmierć i tym bardziej rozsierdzi to pozostałych odbiorców czy dziennikarzy, którzy nie skumają o co biega. Szerokie audytorium zareaguje "efektem yoyo" – podświadomą odmową na powszechne zachwyty. Nie oszukujmy się – Polska i Polacy są znani z tego, że nie lubią wychylających się przed szereg. To drażni publikę i krytykę. Jest przecież tyle zespołów "indie" w Polsce... Błagam, nie rozśmieszajcie mnie.
|
fragment felietonu Borysa De ;> fajnie się akurat wpasował na wasze marudzenie
to chyba jego pierwszy tekst, z którym się tak mocno zgadzam
tutaj cały -> [link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr the man who would be king
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 884 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 0:53, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie wiem czy mocno się zgadzam, bo płyty jeszcze nie słyszałem. Ale w sposób jaki ją opisał zasługuje na uwagę. Nie przypominam sobie i chyba tak nie było żebym czytał kiedykolwiek coś tak dobrego jego autorstwa. Może duży w tym plus bo czuje się szczerość. |
|
Powrót do góry |
|
|
królik bystrzak what a fuckin' waster!
Dołączył: 15 Lis 2007 Posty: 495 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z pudełka
|
Wysłany: Sob 10:51, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Osobiście czuję wielką słabość do tego co pisze Borys,uwielbiam sposób,w jaki wszystko przelewa na papier/klawiaturę.Mega.Oczywiście,jest w tym szczerość,bo Borys jest jedną z osób,z która z Muchami ma do czynienia praktycznie od początku i przyczyniła sie w ogromnym stopniu do tego,że zaistnieli.
Z tą opinią na temat odbiorców się zgodzę,taka ludzka mentalność.Być może Charlotte kierujesz jakieś aluzje w moja stronę,ale to nie jest tak,że zrzędzę,bo "wychylają się przed szereg".Przeciwnie,ja im życzę jak najlepiej,to chyba oczywiste.Drażni mnie tylko taka patetyczna atmosfera,jaką wytwarzają głównie ci, co to czerpać będą z Much korzyści materialne.Powinni trochę poluzować warkoczyki.Słysząc te nowe aranżacje na świeżaka i w tym całym zamęcie,nie byłam rzeczywiście zachwycona,ale nie mogę jeszcze wydać żadnego werdyktu odnośnie całej płyty,to dopiero po poniedziałku.
CHCĘ żeby była ona zajebista,CHCĘ powiedzieć później,że niepotrzebnie srałam w gacie i już z miejsca stwierdzałam,że będzie "be".
Ave! |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr the man who would be king
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 884 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 12:04, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Słuchałem wczoraj tej audycji i wniosek był taki... Gacek mnie tylko w kółko irytowała tymi swoimi hasłami , Stelmi przyznawał że to najważniejsza płyta roku, Borys coś tam pierdolił że jest starym człowiekiem - ale już nie pamiętam o co mu tam chodziło. Ale ze wszystkich tam osób najkonkretniej mówił "Perła" Wejmann Od niego dowiedziałem się najwięcej na temat tej płyty wczoraj w Offensywie. No i rzecz jasna od tego co puszczali w radiu i co okazało się naprawdę bardzo dobrym materiałem. |
|
Powrót do góry |
|
|
sune_rose the man who would be king
Dołączył: 03 Lut 2006 Posty: 1284 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 12:39, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja dotrwałem do Rentona a potem już spasowałem, życzę im jak najlepiej, album oceni się po premierze, oby więcej zespołów miało taki support ze strony komercyjnych mediów.
a to na prawdę ładne:
http://www.youtube.com/watch?v=XLgBvMkEjJ0&feature=related |
|
Powrót do góry |
|
|
Soty_PL Killamangiro
Dołączył: 22 Wrz 2007 Posty: 635 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: londyn
|
Wysłany: Sob 13:40, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
aż mi głupio mówić że Siedziałem z Muchami pod jednym Parasolem w Tarnowie po koncercie:D I paliłem Westa Lodowego od Michała |
|
Powrót do góry |
|
|
Kul Killamangiro
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 785 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 14:15, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja już się przekonałem do nowych wersji ,ale flanger z galanterii bym i tak wywalił bo brzmi obciachowo... za to smyki rekompensują wszystko;) |
|
Powrót do góry |
|
|
sHavo Mistrz śniętej riposty
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 5797 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: chyba ty, tej
|
Wysłany: Nie 21:24, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jeszcze nowej płyty nie słuchałem, być może ją kupię, ale Dejnarowicz chyba jednak napisał tę recenzję trochę na wyrost. Uważam Muchy za dobry zespół, ale Borys pisze o nich jako o Bogach muzyki XXI wieku, że niby lepsi od Interpolu? Jakoś wierzyć się nie chce, to jest jakiś surreal. Zwłaszcza gdy przytacza jakieś cytaty, że niby to taki szczyt liryzmu, ale ja tam nic niesamowitego nie wyczytuję.
""Głośno zamknięte drzwi" to chyba jego największe osiągnięcie – fraza tak adekwatna w swojej niedorzeczności, tak wielopoziomowa w wydźwięku, tak również przekraczająca ograniczenia jakie narzucają możliwości leksykalne, gramatyczne."
Nie wiem, może ja nie rozumiem kontekstu, ale o co tu kurwa chodzi? |
|
Powrót do góry |
|
|
Maciek the man who would be king
Dołączył: 28 Gru 2005 Posty: 1388 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 21:31, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
akurat zgadzam się z opinią Borysa o textach. A z Interpolem to przypierdolił. Dzisiaj puścili 7 kawałków w radiu kampus, no i zajebiste to jest. Na pewno najlepsza polska płyta roku z jednej strony rozumiem, że hajpują, bo jest co, z drugiej strony wkurwia mnie to bardzo. A najbardziej wkurwiają mnie Ci, którzy twierdzą, że to nie jest dobra płyta. Może nie wybitna, może nie genialna, może nie na 9 czy 10, ale cholera, przecież nie można zaprzeczyć melodyjności tych utworów! |
|
Powrót do góry |
|
|
|