Indie Rock & Stuff

Lady · Wysłany: Sob 8:08, 25 Mar 2006 Temat postu:

Widziałam ich tylko raz, byli świetni i zabawa dość ekstremalna. Nie pogowałam, go lubię swoje buty Wink

Nigdy nie poznałam ich tak dokładnie dokąłdnie, więc najlepsze jeszcze przede mną, pozazdrośćcie mi...

konrad · Wysłany: Sob 9:13, 25 Mar 2006 Temat postu:

według mnie, odnosząc się do tematu (może jestem uprzedzony?) - generalnie nie lubię polskiej muzyki i uważam że stoi kiepsko. No może kilka rzeczy, dosłownie kilka zasługuje na uwagę. Myslovitz obserwuje od samego początku ich grania, byłem na wielu koncertach w różnyuch miastach...napewno dali coś wielkiego polskiej muzyce a przede wszystkim muzykom, bo polscy muzycy, tak się składa, mają cholernie mocne przeświadczenie, że trzeba być wirtuozem, żeby grać - gdyby tak było w Anglii lub USA, to moi drodzy, nie mielibyśmy tego forum..
...ja dorastałem wtedy, kiedy wszyscy muzycy z mojego miasta mówili: Myslovitz? przecież oni nie umieją grać!! No własnie - takie myślenie.

Oprócz tego moi kumple tworzą zespół KSU Smile

robią to z Siczką od jakiegoś czasu...więc staram się ich obserwować

Johnny Berserker · Wysłany: Sob 9:17, 25 Mar 2006 Temat postu:

RADIO BAGDAD ROXUJE Very Happy

naprawde zajebisty zespół

Biały Liść · Wysłany: Sob 9:21, 25 Mar 2006 Temat postu:

londyn dzwoni fajne jest;)

Johnny Berserker · Wysłany: Sob 9:22, 25 Mar 2006 Temat postu:

a jak fajnie na żywca wychodzą
co prawda wokalista sie troche kreuje na tego wokaliste Clashów ,ale mi to nie przeszkadza

mrtchn · Wysłany: Sob 9:31, 25 Mar 2006 Temat postu:

KSU... bylem na ich koncercie na Woodstocku... I mnie to wkurza- jalowy glos pana wokalisty, denerwujace teksty (Jabol punk !?), ideologie ("Biore z zycia to co najlepsze, pije wino i laski pieprze !") itd. itd.

konrad · Wysłany: Sob 10:42, 25 Mar 2006 Temat postu:

hehe, nawet nie wiem jak graja ci KSU, bo nie slysxzalem ich, ale obserwuje ich wielkie "osiagniecia" na polskiej scenie, heh

asz. · Wysłany: Sob 10:53, 25 Mar 2006 Temat postu:

ja byłam wczoraj na
Iowa Super Soccer - takie spokojne granie.
Loco Motive Sun - hmm...na początku wydawali mi się dziwni.tak elektronicznie bardzo było.ale pod koniec grali nawet fajnie Smile

Lili Marlene - ah!oh!kto mi kupi pana wokaliste? Very Happy

Kombajn Do Zbierania Kur Po Wioskach - na nikogo tak nie czekałam jak na nich.zagrali świetnie.tyle emocji.tyle energii.wszystko mnie boli.chcę jeszcze raz!

a wszystko to za 10zł.
no i z każdym koncertem pojawia się coraz więcej indie ludzi Laughing

nawet paru facetów po 40 się znalazło. i bawili się tak samo dobrze, jak studenci Very Happy

i ja znów byłam najmłodsza Laughing

twilite kid · Wysłany: Sob 11:08, 25 Mar 2006 Temat postu:

Pustki, Pustki, Pustki

Lady · Wysłany: Sob 16:08, 25 Mar 2006 Temat postu:

matinee · Wysłany: Sob 19:54, 25 Mar 2006 Temat postu:

Aaaa ja tez mam 'koneksje', takie zwiazane z KSU :p
Mieszkalam w Ustrzykach (a tam zaczynal ten wspanialy zespol) do 3 roku zycia Laughing

I moja mama mowi, ze pamieta Siczke gdy chodzil pijany kolo naszego domu, super! :]

Latia · Wysłany: Sob 23:38, 25 Mar 2006 Temat postu:

jeżeli tak mamy mówić, to ja kiedyś piłam piwo z wojtkiem z farben lehre ;] a z perkusistą happysad robiłam wyścigi 'kto pierwszy do kibla' :>
ale to wszystko przez mojego ówczesnego chłopaka.
on zawsze na koncertach zaprzyjaźnia się z artystami i później utrzymuje z nimi kontakty.

Biały Liść · Wysłany: Sob 23:54, 25 Mar 2006 Temat postu:

ee moje koneksje chyba koncza sie na tym ze dziewczyna, ktora dlugo jezdzila ze mna w jednej stajni studiowala z Łoną Wink

mrtchn · Wysłany: Sob 23:58, 25 Mar 2006 Temat postu:

W sumie jest niewiele ludzi w Szczecinie, ktorzy Lony nie znaja Very Happy

Biały Liść · Wysłany: Nie 0:00, 26 Mar 2006 Temat postu:

bo Szczecin to jest taka pipidówa ze wszyscy sie znaja i wszystkich sie wszedzie spotyka:]