Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Arcade Fire
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Radio World
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
twilite kid
fun blame monster


Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1594
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 17:47, 20 Mar 2007    Temat postu:

Marquee Moon napisał:
No, ale co Ty mówisz? Jaka dziecinada? Ja rozumiem, że pewnie przejaskrawiasz, żeby zwrócić uwagę na fakt, iż Arcade Fire rozbudowali brzmienie, że instrumentarium jest bogatsze (ach, te organy), że teksty mniej osobiste, a bardziej zmierzające ku szerszej refleksji społeczno-politycznej. Ale że grali jak dzieci, ej, Twilite? Wink


Tak przejaskrawiam trochę i właśnie z tego powodu Wink Ale coś w tym jest, skoro każdą z piosenek z debiutu może zagrać początkujący (wiem, bo sam z kolegami graliśmy parę kawałków Arcade Fire zanim się nasz super zespół rozpadł). Perkusja w połowie piosenek idzie tak samo, bas monotonnie stuka i tylko wokal zwraca na siebie uwagę (i trzeba przyznać, że znakomicie mu to wychodzi). Ja nie twierdzę, że to źle, bo mimo całej tej prostoty wyszło im parę świetnych piosenek, ale jednak bardziej cenię instrumentalistów stosujących mniej banalne chwyty i figury perkusyjne Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Wto 21:50, 20 Mar 2007    Temat postu:

Mam małe pytanie... jak brzmiały wam te kawałki bez (bo zakładam że ich nie mieliście) skrzypiec, akordeonu i tych innych instrumentów? Bo myślę że na tym polega właśnie "trudność" tych utworów...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
twilite kid
fun blame monster


Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1594
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 21:56, 20 Mar 2007    Temat postu:

sHavo napisał:
Mam małe pytanie... jak brzmiały wam te kawałki bez (bo zakładam że ich nie mieliście) skrzypiec, akordeonu i tych innych instrumentów? Bo myślę że na tym polega właśnie "trudność" tych utworów...


Skrzypce i akordeon można udać na kibordzie. Na naszym etapie brzmiało zadowalająco Wink To nie były trudne zagrania i kombinacji w kolejnych pętlach nie było żadnych. Za to wokalista był do kitu, więc ogólnie daliśmy sobie spokój. Właśnie wokal i teksty czynią ten zespół wyjątkowym. Niemniej podtrzymuję opinię, że muzyka jest tak prosta, że ja jako perkusista grałem czasem 'Rebellion' na basie a nie miałem o tym żadnego pojęcia,,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marquee Moon
the man who would be king


Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 0:53, 21 Mar 2007    Temat postu:

twilite kid napisał:

Tak przejaskrawiam trochę i właśnie z tego powodu Wink Ale coś w tym jest, skoro każdą z piosenek z debiutu może zagrać początkujący (wiem, bo sam z kolegami graliśmy parę kawałków Arcade Fire zanim się nasz super zespół rozpadł). Perkusja w połowie piosenek idzie tak samo, bas monotonnie stuka i tylko wokal zwraca na siebie uwagę (i trzeba przyznać, że znakomicie mu to wychodzi). Ja nie twierdzę, że to źle, bo mimo całej tej prostoty wyszło im parę świetnych piosenek, ale jednak bardziej cenię instrumentalistów stosujących mniej banalne chwyty i figury perkusyjne Wink

Kiedyś rozmawiałam z Milo Kurtisem i powiedział mi, że muzyka jest jak matematyka. Nie potrafiłam się z nim wtedy zgodzić. Byłam zafascynowana wówczas punk rockiem, wiadomo - trzy akordy, darcie mordy, motoryczna perkusja i bas goniący perkusję. Nuty? A co to nuty? To był żywioł, przekaz i nikt nie przejmował się jakimiś regułami.
Dziś poniekąd wiem, co Kurtis mógł mieć na myśli. Ale czasami wolę nie rozkładać muzyki na czynniki pierwsze, a ogarniać całość i zachwycać się dziełem zamkniętym.
Wiem, trochę patetycznie to brzmi, ale w końcu to wątek o Arcade Fire. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
konrad
Killamangiro


Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z wieżowca

PostWysłany: Śro 22:55, 21 Mar 2007    Temat postu:

heh, to może ja coś dodam...dziś w radio słysząłem jakiś polski zespół - zespół miał niezwykle skomplikowaną linię basu, więc tak się wsłuchiwałem, ale zaraz po nich poleciał Arcade Fire i tam bas brział poniekąd jak zagrany przez dzieciaka...jednak klimat jaki wytworzyli spowodował, że zrozumiałem, że ten polski zespolik mimo, że zagrał skomplikowane partie instrumentalne nigdy nie dorośnie Arcad'om do pięt
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Czw 15:10, 22 Mar 2007    Temat postu:

właśnie chodzi o to... tak naprawde większość współczesnych zespołów ( w tym np. franz ferdinand czy wlasnie arcade fire) nie ma zbyt dobrego wyszkolenia technicznego za to emocje jakie mają do przekazania i umiejętność w jaki je przekazują czyni tą muzykę tak niesamowitą... dla przykładu ludzie kochają np. Pink Floyd za Wish You Were Here czy Rolling Stones za Satisfaction a to są rzeczy które zagra wam co drugi harcerz przy ognisku, ale za to jakie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotr
the man who would be king


Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 884
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 12:02, 01 Kwi 2007    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=wjxef8AfVQg&NR=1

a nowy album / wiadomo nie ta sama bajka co "Pogrzeb" / ale kilka perełek jest i miło sie tego słucha
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kul
Killamangiro


Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 21:50, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Kurdeee... podoba mi sie neon bible jak nie wiem co. Struktura kawałków dużo prostsza niż na funeral, brzmienie dużo bardziej dopracowane(a raczej wypicowane), hitów brak i generalnie płyta znacznie równiejsza... I całe te dywagacje o kant dupy bo tego albumu po prostu słucha się z zapartym tchem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Messer



Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 19:14, 21 Kwi 2007    Temat postu:

Zastanawiam sie co Arcade Fire albo Modest Mouse robią w dziale Radio New World reszta muzycznego świata Question Question Question przecież te kapele jak najbardziej zaliczaja sie do gatunku independent rocka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maddie
Die beste M. aller Zeiten.


Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Brln.

PostWysłany: Sob 22:02, 21 Kwi 2007    Temat postu:

czyli według ciebie new rock revolution = independent rock?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Pon 21:17, 28 Maj 2007    Temat postu:

Neon Bible powala niesamowicie. Te kawałki są niesamowite i to każdy, bez wyjątku. Dla mnie to na pewno płyta tego rocku, kto wie czy jak narazie nie tego tysiąclecia. Ktoś powie że przesadzam... posłuchajcie sobie finału tej płyty- ostatnie 2 kawałki... zreszta w ogole ciezko to opisac... jestem w totalnym szoku:P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PINK
what a fuckin' waster!


Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 21:58, 28 Maj 2007    Temat postu:

ja chwilowo zachwycam się interventon oraz antichrist television blues. Moccc
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marquee Moon
the man who would be king


Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 23:38, 28 Maj 2007    Temat postu:

Antichrist jest taki springsteenowaty i cały czas nie potrafię stwierdzić, czy w ich wykonaniu mnie to wkurza, czy mi się podoba. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PINK
what a fuckin' waster!


Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 16:09, 29 Maj 2007    Temat postu:

mi sie własnie zdecydowanie podoba fakt iz cała Neon Bible jest tak zajebiscie springsteenowska. Bez trudu mogę sobie wyobrazic Boss'a śpiewajacego chociazby Intervention.

Przebili debiut chyba.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Wto 17:41, 29 Maj 2007    Temat postu:

Nawet jeśli nie (a przebili) to mają już na koncie 2 absolutnie genialne albumy. I jak tak szukam w głowie to ze współczesnych ciężko znaleźć kogoś kto im dorównuje obecnie artyzmem i umiejętnością tworzenia tak niesamowitych utworów. Ja jestem w totalnym szoku przez My Body Is A Cage... a w sumie niehitowy black mirror nie moze mi z głowy wylecieć...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Radio World Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 8 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin