|
Indie Rock & Stuff towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
twilite kid fun blame monster
Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1594 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 0:27, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
mnie się szalenie podoba. jakoś ze dwie piosenki słabsze, ale kogo to obchodzi. szczerze cieszę się, że sobie poradzili. |
|
Powrót do góry |
|
|
she's hearing voices the man who came to stay
Dołączył: 11 Maj 2006 Posty: 118 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z południa
|
Wysłany: Śro 1:34, 07 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
kurde, a mnie sie nie podoba.
z dwoch swiezosci plytowych wybieram CYHSY! zdecydowanie.
a Arcade F. mnie nudzi, mam nadzieje,ze tymczasowo. |
|
Powrót do góry |
|
|
sune_rose the man who would be king
Dołączył: 03 Lut 2006 Posty: 1284 Przeczytał: 0 tematów
|
|
Powrót do góry |
|
|
jagódka stoicyzm i nihilizm
Dołączył: 25 Cze 2006 Posty: 1099 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 18:45, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Orzeł? co on tam robi? ;>
Arcade Fire jest cudowne... bardzo lubię, jak ktoś tworzy muzykę z pasją i oddaniem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cadio the man who would be king
Dołączył: 22 Kwi 2006 Posty: 1503 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Kielce
|
Wysłany: Wto 21:48, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
"Neon Bible" jest naprawdę nie gorsza niż "Funeral". kolejna świetna płyta poznana w ostatnim czasie |
|
Powrót do góry |
|
|
Gamiks the man who came to stay
Dołączył: 08 Lut 2007 Posty: 100 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 22:22, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
wlasnie slucham, i pierwsze co przykulo uwage - swieeetny Ocean of Noise |
|
Powrót do góry |
|
|
radoc the man who came to stay
Dołączył: 24 Sty 2007 Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WMW
|
Wysłany: Śro 9:39, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cadio napisał: | "Neon Bible" jest naprawdę nie gorsza niż "Funeral". kolejna świetna płyta poznana w ostatnim czasie |
pewnie, że nie gorsza! przemyślana, dopracowana, to nie kupa spod ogona przecie! czy ktoś twierdzi, że gorsza? |
|
Powrót do góry |
|
|
Cadio the man who would be king
Dołączył: 22 Kwi 2006 Posty: 1503 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Kielce
|
Wysłany: Śro 12:49, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
nie wiem, mowie za siebie |
|
Powrót do góry |
|
|
girlfromipanema Killamangiro
Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 615 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:14, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Gamiks napisał: | wlasnie slucham, i pierwsze co przykulo uwage - swieeetny Ocean of Noise |
u mnie prawie to samo, tyle że to było "No Cars Go". a ogólnie płyta świetna, może nie leżę na kolanach, ale w ostatnich czasach cudu potrzeba, żeby mnie ponownie w pełni zadowolić, więc żaden to zarzut. |
|
Powrót do góry |
|
|
Morion the man who came to stay
Dołączył: 12 Lip 2006 Posty: 129 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:21, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
radoc napisał: | Cadio napisał: | "Neon Bible" jest naprawdę nie gorsza niż "Funeral". kolejna świetna płyta poznana w ostatnim czasie |
pewnie, że nie gorsza! przemyślana, dopracowana, to nie kupa spod ogona przecie! czy ktoś twierdzi, że gorsza? |
ja na pewno twierdzę, że Neon Bible jest INNA niż Funeral, utrzymana w innej stylistyce. Otwarcie przyznaję, że był to album na który czekałem z największą niecierpliwością w tym roku. Nie zawiodłem się, aczkolwiek brakuje mi tego elementu zaskoczenia. Po pierwszym longplayu mój apetyt wzrósł niesamowicie i oczekiwałem kolejnego "cudeńka" w wykonaniu Kanadyjczyków. "Neon Bible" natomiast pozbawione jest takiej swobody, gdyż wszyscy (chcąc nie chcąc) będą porównywać ten album do debiutu. A stworzenie drugiego, tak genialnego dzieła jest nie lada sztuką. Nie zaprzeczam, NB to bardzo dobry LP, ale czy równie dobry jak "Funeral"? Nie odpowiem na to pytanie teraz, za wcześnie na takie wnioski. Czy za rok będę z równie wielką przyjemnością słuchał tego albumu? |
|
Powrót do góry |
|
|
Gamiks the man who came to stay
Dołączył: 08 Lut 2007 Posty: 100 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 23:50, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
radoc the man who came to stay
Dołączył: 24 Sty 2007 Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WMW
|
Wysłany: Wto 9:35, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
i tak będziemy się przekomarzać, bo ja uważam, że płyta jest bardzo dobra. ciekawą recenzję napisałeś, ale ja się nie zgadzam |
|
Powrót do góry |
|
|
twilite kid fun blame monster
Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1594 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 10:12, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Debiut przy 'Neon Bible' to dziecinada z paroma świetnymi piosenkami, które wkręciły te rzesze fanów. Teraz ci fani się zawiedli, bo nie ma 'rebellion', 'tunnels', 'in the backseat' (bo co tam było więcej? no, góra jeszcze ze dwie niezłe piosenki). Ja tak to widzę. Zresztą mnóstwo ludzi uwierzyło po prostu w niebywały hype na 'Funeral'. Teraz hype'u nie ma i mniej świadomi muzycznie znawcy kręcą nosem (sorry, musiałem to napisać). 'Neon Bible' jest albumem o niebo dojrzalszym, z mniej oczywistymi, ale piękniejszymi melodiami. W końcu też instrumentaliści się popisali, bo na 'Funeral' grali jak dzieci.
PS Uwielbiam gdy ktoś pisze, że 'No Cars Go' to highlight płyty Nikt nie pamięta, że te utwór wyszedł w ogóle rok przed wydaniem 'Funeral'? |
|
Powrót do góry |
|
|
Marquee Moon the man who would be king
Dołączył: 07 Sty 2007 Posty: 1332 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 13:08, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No, ale co Ty mówisz? Jaka dziecinada? Ja rozumiem, że pewnie przejaskrawiasz, żeby zwrócić uwagę na fakt, iż Arcade Fire rozbudowali brzmienie, że instrumentarium jest bogatsze (ach, te organy), że teksty mniej osobiste, a bardziej zmierzające ku szerszej refleksji społeczno-politycznej. Ale że grali jak dzieci, ej, Twilite?
Przyznam, że ominął mnie hype tej płyty w prasie i w tv. Przesluchałam Funeral sporo po premierze i nie do końca wiedziałam, że aż takie zamieszanie panowało wokół tej płyty. Słuchałam z nieświadomością, iż obcuje z 'największym objawieniem od czasu czegoś tam'. No i powaliło mnie, zaczarowało i omamiło. Ja po prostu lubię, jak coś zachwyca, a zachwyciło mnie samo z siebie, a nie bo ktoś tak powiedział. Dla mnie to najlepszy młody zespół.
A Neon Bible to wciąż dla mnie to Arcade Fire, które mnie porwało. Nie rozumiem za bardzo krytyki. |
|
Powrót do góry |
|
|
sHavo Mistrz śniętej riposty
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 5797 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: chyba ty, tej
|
Wysłany: Wto 16:28, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Oj Twilite Kid chyba przesadzasz... przecież Laika czy Power Out z Funerala to też są kosmiczne kawałki... płyta numer 2 bardzo mi sie podoba, ale nie uważam że przy niej funeral jest gorszy... prostota partii wynikała pewnie z tego, żeby każdy mógł zagrać na każdym (na ich koncertach prawie tak jest) ale taki Rebelion to naprawde jest jeden z najlepszych kawałków XXI wieku... rozbudowanie faktury instrumentalnej wcale nie musi oznaczać od razu polepszenia partii... Vin na wiesle nie gra duzo trudniejszych rzeczy, smyczki owszem, mają wiecej roboty (No Cars Go) ale dla mnie to nic zdrożnego że na Funeral tego nie ma (w takim stopniu) ... Lepiej nie ryzykować i używać stwierdzeń, że to płyta inna od debiutu... bo prawdopodobnie obroni się w podobnym stopniu co debiut... Jest spokojniejsza, to fakt... ale czy przez to nie stanie się mniej koncertowa ( z punktu słyszenia odbiorcy) ??? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|