Indie Rock & Stuff

Latia

dużo musiałam poznać się na muzyce i trochę mi to zajęło zanim w pewnym sensie dorosłam do bjork.
jest bardzo awangardowa.
nie wstydzi się i nie boi się siebie.
ma siłę. i za to ją uwielbiam.
najbardziej 'it's oh so quiet', 'venus as a boy' i 'it's in our hands'.

matinee

It's oh so quiet nalezy do tych piosenek najmniej bjorkowych ale taak bardzo ja lubie Laughing

Generalnie Bjork sprawdza sie w moim przypadku przy zlym nastroju. I wtedy jej slucham.

yennefer

U mnie rządzi "Joga".

mrtchn

Army Of Me rlz. Laughing

Latia

no tak.
i selma's songs to cudne pieśni.
jak cały film z resztą. i bjork w nim.

girlinhawaii

a albumowo? co wolicie co lubicie.

ja zdecydowanie vespertine i medulla. i homogenic tez. mam tez debut ale nie zrobilo na mnie tak wielkiego wrazenia jak te. chociaz bjork z okladki to moja ulubiona bjork.

Everythings

Vespertine i Medulla o tak, według mnie najlepsze.

Charlotte

vespertine homogenic medulla post debut
w takiej kolejności chyba, ale to się u mnie zmienia

matinee

U mnie jedno sie nie zmienia - Human Behaviour jako najczesciej sluchana jej piosenka;)

czołgaj się

ja chyba najczęściej słucham debut
chociaż podoba mi się homogenic bardzo
i medulla
reszta rzadziej, ale owszem, również. To jest klasyfikacja względem ilości przesłuchań. Myślę, że po prostu nieczęsto miewam vespertine'owy czy post'owy nastrój.
To niczego nie dowodzi.

Empress

ja chyba nie doroslam do jej muzyki.
aczkolwiek lubię kilka piosenek.
swego czasu byłam uzalezniona od 'I've Seen It All'.
nadal kocham ta piosenkę.
i bardzo bardzo bardzo szanuję Bjork.
Podziwiam.
Bo, jak powiedziała Latia, ma siłę.

yennefer

Bez.

bjork jest jedną z niewielu artystek, które szczerze podziwiam za to, co robią i choć na początku nie byłam do niej przekonana, to teraz ją kochammm, chyba właśnie do niej dorosłam, chyba o to chodzi.
większość twierdzi, że homogenic to jej najlepsza płyta, osobiście jestem jeszcze zakochana w vespertine, medulla jakoś nie bardzo...
mogłaby jeszcze przyjechać Smile

))

też nie lubię pink floyd, nie interesuję się większością klasyków i też mi to ludzie wypominają.[/i]

sparks

oo bjork. nawet nie wiedzialem, ze jest o niej topic.
ahh, uwielbiam ją i jej tajemniczość. uwielbiam film w ktorym zagrała, nie pamietam tytułu.
jej muzykę traktuje szczegolnie, dlatego słucham sporadycznie.

jagódka

"Tańcząc w ciemnościach" Larsa von Triera.