Indie Rock & Stuff

gordon_cole

[link widoczny dla zalogowanych]

Zespół, który odkryłem przez przypadek (a jak nie od dziś wiadomo, takie odkrycia są najprzyjemniejsze). Nie wiadomo jakie lato będzie w tym roku, a zapowiedzi wiosenne nie wróżą zbyt wielkiej ilości słońca. I oto pojawia się zespół, który może sprawić, że wasze tegoroczne wakacje staną się jednymi z bardziej słonecznych, nawet jeśli za oknem będzie permanentnie lało.

To są trochę kłamczuszki, podobni do tych z Architecture in Helsinki. Tamci pomimo nazwy wskazującej na Skandynawię pochodzą z Australii. Ci odwrotnie - sugerują, że niby z Hiszpanii, a naprawdę ze Skandynawii są. Dokładnie ze Szwecji. Podobieństw jest więcej. Ten sam słoneczny, radosny, beztroski klimat muzyki. Radość grania i zabawa dźwiękiem, które słychać w każdym kawałku. Świetne melodie. Ilość instrumentów i innych rzeczy wykorzystana do nagrywania albumu zdaje się nie mieć końca. Zresztą ilość osób, które wzięły udział w tworzeniu tej płyty również jest dłuuuga.

Oprócz Architecture in Helsinki, skojerzenia mkną w stronę The Polyphonic Spree, może troszkę także w kierunku Of Montreal. Gdzieś wyczytałem opinię, że to takie Arcade Fire na solidnej dawce Prozacu. Cóż, dla mnie to po prostu świetny kawałek pierwszorzędnego indie popu.

Do tego teksty: zabawne, lekkie, beztroskie, "dziecięce". Jak chociażby w piosence o domku na drzewie. Naprawdę, takiej dawki pozytywnej energii dawno nie miałem okazji usłyszeć.

I jeszcze kilka namiarów:

[link widoczny dla zalogowanych]
Obrazek do kawałka "We're from Barcelona" (uwaga! wysoko budżetowy hardcore, tylko dla ludzi o mocnych nerwach!)
I jeszcze jeden, do "Collection of stamps" (tutaj mału akcent polski, do wyłapania przez uważnych)

A cały album, bo to chyba ważne, nosi tytuł "Let me introduce my friends". Płyta lata?

Cassi

ten akcent polski niekoniecznie dla uważnych. Znaczy się, jak ktoś słucha tekstów, co chyba jest podstawą, to od razu słyszy, nie? Very Happy

Fajne. Naprawdę. I jakoś tak mi pasuje właśnie na lato- b. fajnie by się to śpiewało przy ogniskach. Jednak nie poczułam dreszczyku

gordon_cole

Jak dreszczyku nie ma to nie szkodzi. Jak przy okazji nie ma deszczyku to jeszcze lepiej. A jak na twarzy zagościł uśmiech ooogroomny to juz w ogóle idealnie, bo mam wrażenie, że właśnie o to przede wszystkim chodzi tej załodze ze Szwecji. Eee, z Barcelony ;-)

Cassi

ano ano
nie wiem jak inni, ale ja bardzo lubię muzykę prostą, lekką i przyjemną.
a oni właśnie coś takiego tworzą

Latia

lol. zabawne zdjęcie :]
i ogólnie przyjemne to.
w cholerę wakacyjne :]

twilite kid · fun blame monster Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1594 Przeczytał: 0 tematów

Przesłuchałem dopiero EPkę 'Sing!!' i mogę powiedzieć, że ładne, choć Architecture in Helsinki w moim prywatnym rankingu nie przebije. Ale może LP jest lepszy?

gordon_cole

Przyznam, że gdyby przyszło mi wskazywać faworyta w meczu Helsinki vs Barcelona, stawiałbym na tych pierwszych. Jednak w sytuacji, kiedy AiH mają przerwę a na horyzoncie nie widzę póki co niczego ciekawszego jeśli chodzi o tę kategorię wagową, będę próbował zarażać sympatią do IfB kogo sie tylko da Wink

EPki nie słyszałem, nie wiem nawet co się z niej powtarza na albumie. Może wszystko? Sprawdzę, jak tylko ją dorwę. Bo moje zdanie o całej płycie jest takie, że trzyma równy, dobry poziom i ci, co się pod nią podpisali wstydzić się niczego nie muszą.

girlinhawaii

straszne.

nie myslalam ze w moim skromnym zyciu usłysze cos bardziej irytujacego od architecture in helsinki.

o rety. nie moge dojsc do siebie.

NoGirlSoSweet

nie. wcale nie są irytujący.
mi się z wolf parade skojarzyli gdy pierwszy raz przesłuchałam.
ogólnie dobra taka lekka muzyka na lato Smile

girlinhawaii

z wolf parade?
dziwne skojarzenie Wink

wp nie serwuja swoich kawalkow w obfitej polewie lukrowej Wink

dla jasnosci, fajnie ze sa ludzie ktorzy tworza taką pozytywna muzyke, ale to nie na moje nerwy.

gordon_cole

girlinhawaii

uuuu, nie przychodza mi do glowy takie hardcory jak powyzsze...
chociaz wlasnie przesluchuje na myspacie camere obscure, dosc irytujace, ale bez przesady Wink

a na lato i tak najlepsi sa beach boysi.

i peter, bjorn & john.
nie mam jeszcze sciagnietej ich plyty, ale kawalki sa bardzo obiecujace.

FF

Let Me Introduce My Friends to świetna płyta. Jest bardzo równa i pozytywna. Wyżej jednak stawiałbym AIH, może ze względu na takie bardziej rozbudowane i skomplikowane kompozycje. Na odtwarzaczu jednak są te dwa zespoły i żadnego jak na razie nie zaniedbuję.

Cadio

są zajebiści! i "OVERSLEEPING" to jest czad!

nippon-san

zgadzam się z Cadio!! I'm from Barcelona jest świetne!! "Collection of Stamps" rox too Wink