Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bogini fin de siècle vanitas swing & chocolate
Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 2559 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zetdewu/wrocław
|
Wysłany: Śro 20:50, 11 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
ja nie wiem co robiłam na tym koncercie bo gadanie panów z jb ze sceny to niektóre fragmenty słyszę po raz pierwszy.
jak np absolutnie rozbrajające "oh i hate fizzy water"
jak można ich nie kochać, no jak?
w ogóle słuchanie tego koncertu ciągle wywołuje uśmiech na mojej twarzy i wrzaski i owacje ludzi po których Jeremy stwierdził "you people are crazy"
ach<buja w obłokach> |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:27, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
A ja to wszystko pamiętam. Chciałem mu łeb urwać jak mówił o tej wodzie wtedy:) |
|
Powrót do góry |
|
|
bogini fin de siècle vanitas swing & chocolate
Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 2559 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zetdewu/wrocław
|
Wysłany: Czw 20:34, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
dlaczego? nie urywaj mu głowy, może mu się jeszcze kiedyś przydać (podczas nagrywania nowej płyty np) |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 21:02, 13 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cieplo bylo...
Nie martw się, na pewno w porę się opamiętam. |
|
Powrót do góry |
|
|
bogini fin de siècle vanitas swing & chocolate
Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 2559 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zetdewu/wrocław
|
Wysłany: Sob 1:39, 14 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
no ja myślę! inaczej mogłoby Cię spotkać coś niemiłego z mojej strony.
ja nie czułam że było gorąco, znaczy czułam ale kto by się tym przejmował kiedy oni grali i to jak |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 11:29, 14 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Przejmowałem się jak robili przerwy. Oj, one były naprawdę straszne:) |
|
Powrót do góry |
|
|
bogini fin de siècle vanitas swing & chocolate
Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 2559 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zetdewu/wrocław
|
Wysłany: Nie 0:13, 15 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
etam. ja w przerwach uśmiechałam się do Girl i Pinka z niedowierzaniem i dziką radością:] |
|
Powrót do góry |
|
|
bogini fin de siècle vanitas swing & chocolate
Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 2559 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zetdewu/wrocław
|
Wysłany: Pon 23:16, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
so this is goodbye płytą mojego życia, przeskoczyła the moon and antartica, ta płyta jest warta każdych pieniędzy a ich koncerty warte każdej odległości. a propos 10.03.08 grają w berlinie:) jedzie ktoś ze mną? |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Wto 15:43, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
bogini napisał: |
jak np absolutnie rozbrajające "oh i hate fizzy water"
jak można ich nie kochać, no jak? |
uwierz mi, ze to calkiem proste;]
naprawde proste.
Ostatnio zmieniony przez godfather dnia Nie 13:48, 19 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
konrad Killamangiro
Dołączył: 24 Lut 2006 Posty: 794 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z wieżowca
|
Wysłany: Nie 0:47, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
bogini napisał: | so this is goodbye płytą mojego życia, przeskoczyła the moon and antartica, ta płyta jest warta każdych pieniędzy a ich koncerty warte każdej odległości. a propos 10.03.08 grają w berlinie:) jedzie ktoś ze mną? |
powiem, że rozumiem twój zachwyt, bo ta płyta jest ze mną cały czas w samochodzie, a jeżdzę często. Oryginału jeszcze nie mam ale to kwestia czasu...Świetne klimaty, bardzo dobry powrót do romanycznego soft elektro. Słychać sporo fascynacji elektroniką The Knife...bardzo dobra płyta |
|
Powrót do góry |
|
|
jarząb golden boy
Dołączył: 13 Cze 2006 Posty: 2964 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: broken bricks
|
Wysłany: Nie 10:54, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
mam podobnie, ale z Last Exit
do grecji nie zabralem zadnej plyty, ale codziennie odtwarzalem sobie w glowie te zajebiste cieniutkie, cięte bity i głos greenspan'a, które sprawiają, że ta płyta jest absolutnie wyjątkowa. gdy puściłem ja sobie po powrocie, juz po pierwszych fragmentach More than real mialem zawroty glowy.
So this tez bardzo cenie, a za tytulowy kawalek powinni dostac nobla. |
|
Powrót do góry |
|
|
JestemObok Killamangiro
Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 636 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź\\ szaro-szarawe bloki
|
Wysłany: Nie 11:30, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
a ja chyba jeszcze nie dojrzałam do Junior Boys ... bo ściągnęłam przesłuchałam ale się nie zachwycam |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Nie 13:12, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
to ze sie nie zachwycasz nie oznacza, ze nie dojrzalas.
mi sie w ogole nie podobaja ale ja takiej muzyki nie lubie. i to nie znaczy ze nie doroslem do takiej muzyki. |
|
Powrót do góry |
|
|
JestemObok Killamangiro
Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 636 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź\\ szaro-szarawe bloki
|
Wysłany: Nie 13:42, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
uff ... czyli wszystko ze mną w porządku ... powiem więcej sciągnełam przesłuchałam i usunęłam junior boys by mi kompa nie zaśmiecali
możecie mnie spalić na stosie |
|
Powrót do góry |
|
|
Charlotte bigger than the sound.
Dołączył: 13 Lis 2005 Posty: 2005 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 13:47, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
ja np. nie rozumiem jak oni moga sie nie podobac ;d |
|
Powrót do góry |
|
|
|