|
Indie Rock & Stuff towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Astrogirl She's a Superstar
Dołączył: 01 Lut 2008 Posty: 1369 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wietrzne,zimne południe
|
Wysłany: Czw 17:34, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
może to być całkiem realne,bo pamiętam że byłam kiedyś w kinie na filmie o astronautach w 3D, jak statek kosmiczny startował i wybuch rozwalił jedną z kamer,to tak przestraszyłam się lecącego na mnie szkła,że zaczęłam wrzeszczeć i skuliłam się na fotelu,zakrywając głowę rękami |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Czw 22:56, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
sune_rose napisał: | Bono w 3D |
To zbyt wiele. Megalomania osiągnęła szczyt? |
|
Powrót do góry |
|
|
Renegade the man who came to stay
Dołączył: 19 Lut 2008 Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:36, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
I, że niby ile za taką przyjemność? |
|
Powrót do góry |
|
|
zjem ci chleb ~
Dołączył: 11 Sty 2008 Posty: 2829 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z chlebaka
|
Wysłany: Czw 23:37, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Lady napisał: | sune_rose napisał: | Bono w 3D |
To zbyt wiele. Megalomania osiągnęła szczyt? |
true true |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Czw 23:54, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Bono jest jak Bóg, więc musi być wszędzie. Przed tobą, za tobą... w tobie? |
|
Powrót do góry |
|
|
robert ✈
Dołączył: 11 Lut 2008 Posty: 2419 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z kamionki
|
Wysłany: Czw 23:55, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Bono jest lepszy od Boga |
|
Powrót do góry |
|
|
Johnny99 Killamangiro
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 663 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 12:36, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem o co chodzi z tym ubóstwianiem Bono, ale mamy w kraju wolność wyznania, więc się nie wtrącam Aha, dla mniej spostrzegawczych, mniej zorientowanych, i generalnie większości społeczeństwa - wbrew pozorom film nosi tytuł " U2 3D ", a nie " Bono 3D ", zespół U2 składa się z czterech osób, a Bono nie prowadzi, i nigdy nie prowadził solowej kariery muzycznej.
Cen biletów nie znam, zapewne będą się różnić. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Pią 16:50, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No ale chyba go nie wycięli?
Napisałam 'jak Bóg'. |
|
Powrót do góry |
|
|
Johnny99 Killamangiro
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 663 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 15:06, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wycięli, ponieważ jest wokalistą Cóż, mnie Bono w niczym Boga nie przypomina, ale się nie bedę kłócił |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Sob 20:56, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja również, brawo za wytrwałość w udawaniu głupiego |
|
Powrót do góry |
|
|
Astrogirl She's a Superstar
Dołączył: 01 Lut 2008 Posty: 1369 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wietrzne,zimne południe
|
Wysłany: Sob 22:05, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
OK,może zabiorę skromny głos w konfliktowym temacie
pewnie,że Bono ma przerośnięte ego i pcha się dosłownie wszędzie,ale nie zmienia to faktu,że jest prawdziwym artystą
i to nie on jest problemem na świeczniku pop sceny,tylko Chris Martin-wielka pop gwiazdeczka,która kreuje się na nowego zbawiciela(powinni go mieć u siebie scjentolodzy ) i tylko udaje artystę,bo tak naprawdę,to do dupy się nadaje-a próbowałam się wsłuchać w jego piosenki,bo nigdy nie komentuję jak nie znam
Bono przegina,ale jego talent i sukces U2 może go troszkę usprawiedliwiać
Martin nie ma nic na usprawiedliwienie-żadnego talentu,charyzmy, podejścia -nawet żonę ma beznadziejną
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Nie 1:31, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No co ty, żona to jedyne co jest u niego do przyjęcia, uwielbiam ją
Serio, 90% ludzi, których dokonania są przedmiotem dyskusji na tym forum, to prawdziwi artyści. Prawdziwych artystów jest na świecie w chuj i trochę, ale Bono (czy Chris Martin) tylko jeden. I niestety czasami bywa o jednego za dużo.
Żeby nie było, jako do artysty nic do niego nie mam, pełen szacunek & all that stuff. |
|
Powrót do góry |
|
|
Szarlotka stargazer
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 3065 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sin City | Dresden
|
Wysłany: Nie 11:30, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
no ok, ja się bić nie będę, ale muzyka i U2 i Coldplay sama się obroni. choćby "The Joshua Tree" czy "Parachutes". |
|
Powrót do góry |
|
|
Johnny99 Killamangiro
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 663 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 11:40, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | pewnie,że Bono ma przerośnięte ego i pcha się dosłownie wszędzie |
No i cały problem w tym, że tak właśnie nie jest. Bono ani nie ma przerośniętego ego ( proszę poczytać wywiady z nim, ciekawe, że ci, którzy najbardziej Bono krytykują zazwyczaj w ogóle nie interesują się tym, co ma on do powiedzenia ), ani się nie wpycha dosłownie wszędzie.. bo niby gdzie Wam się wpycha ? Też jeździcie do Davos ? A może TVN24 co godzinę relacjonuje, gdzie aktualnie przebywa Bono ? To jest po prostu mit, który wszyscy powtarzają.. Bono jest tam, gdzie uważa, że musi być, i robi to, co uważa, że musi robić ( i tu również nikogo nie interesuje, że zaangażowani politycznie U2 są co najmniej od 1983 roku, bynajmniej nie od wczoraj - jest to po prostu nieodmienna cecha tego zespołu ). A to, że ludzie widzą co innego, to już nie jego wina. Przykład - kiedy tylko pojawiły się wieści o tym, że będzie coś takiego jak Live Earth, od razu dla wszystkich stało się oczywiste, że Bono ( nie: U2, nie ma przecież czegoś takiego jak U2, jest zawsze Bono ) się tam pojawi, a Wprost obwołał go nawet biskupem walki z globalnym ociepleniem. Nikt nie zwrócił uwagi na oświadczenie managementu, że zespół nie weźmie udziału w imprezie - i rzeczywiście U2 na niej nie wystąpili. Cóż, skoro ludzie niezależnie od tego sami wepchnęli sobie Bono najpierw na Live Earth, a potem do lodówki..
A z zarzutami pod adresem Chrisa Martina akurat się zupełnie nie zgadzam.
Ostatnio zmieniony przez Johnny99 dnia Nie 11:45, 16 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sune_rose the man who would be king
Dołączył: 03 Lut 2006 Posty: 1284 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 15:43, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja również, wina tego, że obu tych panów porównuje się do siebie i kreuje przy tym na lansiarskich półbogów leży w mediach i to tych z niższej półki. Po prostu robią swoje, jśli chcą działać charytatywnie to tylko im przyklasnąć. Osobiście nie widzę ani w Bono ani w Martinie żadnych zapędów by stać się guru pokoleniowym czy coś w tym rodzaju. Jak napisał Johnny dowodem na to są wywiady i wypowiedzi muzyków. Taki już los frontmana, że zazwyczaj ma do uniesienia więcej niż reszta zespołu, ale obaj są dla mnie przykładem tego jak z takim ciężarem można sobie radzić, jednocześnie nagrywając świetne piosenki. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|