Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Czw 14:13, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Chyba żartujesz. |
|
Powrót do góry |
|
|
acr
Dołączył: 19 Sie 2008 Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: skądinąd.
|
Wysłany: Czw 21:49, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Lady napisał: | ZDRADA! Mam na myśli oczywiście Last.fm. |
Nie ma szans.
A chujkami z RIAA i ich kolejnymi absurdalnymi pomysłami radzę się nie przejmować.
Cytat: |
The Beatles i The Rolling Stones praktycznie wymyślili rocka od nowa po kryzysie, |
Spopularyzowali raczej i dołożyli trochę od siebie, co i owszem, wielką zasługą jest, a że poziom bardzo wysoki ich twórczość trzymała to tylko lepiej. Prawda jest niestety taka, że o pionierach się rzadko kiedy pamięta, bo cały fejm przejmuje z różnych powodów kilku góra wykonawców. I tak samo jest w przypadku tych zespołów.
W sensie, zawsze znajdzie się ktoś, kto wymyślił coś wcześniej. To nie Bitle pierwsi chcieli nagrać concept album, nie oni pierwsi sięgali po sitary i nie oni pierwsi wymyślali rozbudowane kompozycje, nie oni pierwsi narobili hałasu nagrywając Revolution 9, etc.
Z góry szczerze powiem, że nie będę tu sypał z rękawa nazwami i nazwiskami tychże pionierów, bo tak dokładnie w 60's jeszcze nie wnikałem (a zdecydowanie jest w co wnikać, oj jest), ale że ludzie bardziej w temacie ogarnięci i kumaci pisali o tym bardzo dużo, a z tego co zdążyłem sprawdzić, raczej mieli rację, nie mam powodów im nie wierzyć. Największą zasługą RS i Bitli jest wrzucenie tej muzyki z powrotem na piedestał, w wielkim stylu czerpiąc z tego co się działo dookoła i składając to w wyśmienitą formę. Wymyślenie rock and roll'a - niekoniecznie.
Cytat: |
U2 przyszli kilkanaście lat później (czyli już po okresie najszybszego rozwoju gatunku, kiedy powstawało najwięcej nowych nurtów muzycznych i pojawiły się główne odmiany rocka) na gotowe.
Eksperymentowali, dlatego są wielkim zespołem, ale wyżej wymienionym mogą buty czyścić. |
Idąc tym tropem, dojdziemy do wniosku, że nikt kto nie zaczynał grać w połowie 60's nigdy nie będzie równie 'wielki'. Trochę naciągane. Ale można i tak. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Czw 21:54, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Pamiętajmy jednak o różnicy skali.
Poza tym jest jedna prawda obowiązująca od czasów Hezjoda. Najpierw jest wiek złoty, potem kolejno srebrny, brązowy i żelazny. Stonesi i Beatlesi to złoty wiek, U2 - brązowy. Sorry, ale taka jest prawda. |
|
Powrót do góry |
|
|
x rock 'n' rollin' bitch for you
Dołączył: 05 Sty 2007 Posty: 1682 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:02, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
i jeszcze jest - wiek ciemny, na wschód od wisły.
tak było i będzie ; )
Ostatnio zmieniony przez x dnia Czw 23:03, 26 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Johnny99 Killamangiro
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 663 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 10:13, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nie jest winą U2, że się później urodzili. Takie kryteria są bez sensu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Pią 14:28, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nie obwiniam ich osobiście. Starają się chłopaki jak mogą. A przynajmniej się starali i bardzo dobre rzeczy im wychodziły. Trudno mi się wypowiadać w czasie teraźniejszym, bo nie chcę, żeby mnie wsadzili za odsłuchanie ich nowej płyty
Smith, pomyliłeś czas z przestrzenią. Nie uważało się na polskim?
Ostatnio zmieniony przez Lady dnia Pią 14:29, 27 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
x rock 'n' rollin' bitch for you
Dołączył: 05 Sty 2007 Posty: 1682 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 14:34, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
czymże jest czas, i czymże przestrzeń, jeżeli oba sformułowania są enigmatycznie nieskończone po wsze czasy... |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Pią 14:53, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Teraz już bredzisz |
|
Powrót do góry |
|
|
x rock 'n' rollin' bitch for you
Dołączył: 05 Sty 2007 Posty: 1682 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 15:07, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
nowość. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:44, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Piosenki Stonesów są nieśmiertelne, U2 ani trochę się pod to nie podpina. To nie ta klasa kompozycji. Stonesi potrafili nagrać zajebisty album jako dziady, w 1997 roku - 33 lata po debiucie. Że już nie wspomnę o tym jakie grają do dzisiaj koncerty. U2 odstawia wieś zarówno w studiu, a ich występy w niczym nie będą przypominać tak zajebistych jakie dają RS.
Sekciarstwo? Sam bronisz swoich Irlandczyków jak Sobecka cnoty. Chyba, że jestem członkiem tajemniczej sekty "wszystkich złych ludzi uważających, że Stonesi kopią dupę Bono i spółki". |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Pią 22:53, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jak zwykle przesadzasz. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 23:00, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Może przesadzam z antypatią do U2, ale jakoś nie muszę tego udawać. A o Stonesach mówię z pełnym przekonaniem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Johnny99 Killamangiro
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 663 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:28, 05 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
W temacie - [link widoczny dla zalogowanych] z Daily Mail o tym, dlaczego U2 naprawdę są lepsi od Stonesów i Beatlesów |
|
Powrót do góry |
|
|
tomano użydkownik
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 2618 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zza krzaka
|
Wysłany: Czw 11:36, 05 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
i jaki banan na twarzy.
strona wygląda na rzeczową i OBIEKTYWNĄ.
Ostatnio zmieniony przez tomano dnia Czw 11:38, 05 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sound the man who would be king
Dołączył: 21 Kwi 2006 Posty: 1147 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 13:33, 05 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Chłopak podnieca się "Breathe", a ja jęczącym głosem Bono w "Moment Of Surrender"
Ostatnio zmieniony przez sound dnia Czw 13:34, 05 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|