Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
matinee freethinker
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the poetry society
|
Wysłany: Pią 22:48, 14 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
kofeina napisał: | bilans:
małpki to cienkie bolki |
Moja wyobraznia dzis mnie zdumiewa. |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 23:03, 14 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
LD napisał: | A po drugie - PO DRUGIE! - ONI SĄ TACY... ZWYCZAJNI. Tacy zwyczajni, że aż wydają się nam nijacy. |
Od zawsze, od kiedy pamietam u muzykow cenie normalnosc. Ze nie wspomne The Stone Roses.
A co do kofeiny- nie zgadzam sie z prawie kazdym slowem, ale nie bede sie klocil- zalozmy, ze moje zdanie jest pomiedzy Toba, a NME. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Pią 23:11, 14 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ale nie powiesz, że Libertyni są NORMALNI!
Ja kocham w artystach nienormalność właśnie. Odkąd lord Byron powiedział: 'Zawsze to nowe doświadczenie'. Odkąd Jean-Arthur Rimbaud powiedział: 'Bo ja to ktoś inny'. Odkąd Oscar Wilde powiedział: 'Wszystkiemu mogę się oprzeć z wyjątkiem pokusy'. Odkąd Jim Morrison powiedział: 'Zakładamy maskę, żeby się odsłonić'.
Ostatnio zmieniony przez Lady dnia Pią 23:14, 14 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 23:13, 14 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
No to zalezy od tego o jakiej normalnosci mowimy... |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Pią 23:15, 14 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ano właśnie!
Bo co innego, kiedy czujesz, że artysta oddycha tym samym powietrzem co ty, a co innego, kiedy masz wrażenie, że nosi dokładnie takie same skarpetki jak twoja babcia.
Ostatnio zmieniony przez Lady dnia Pią 23:16, 14 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
matinee freethinker
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the poetry society
|
Wysłany: Pią 23:16, 14 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Wlasnie, chyba dla takiej rownowagi - moje zycie zawsze bedzie uporzadkowane, ale cala reszta swiata ma byc nienormalna, z lekkimi aberracjami itp :p
To tez mistrz Oscar:
"nic tak czlowiekowi nie sluzy jak brak umiaru"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Pią 23:19, 14 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
'Droga Nadmiaru wiedzie do Pałacu Mądrości' - to mówili Libertyni za Williamem Blake'iem.
A ja ciągle nie mogę zapomnieć o tych skarpetkach w kontekście Arctic Monkeys, choć kocham ich muzykę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Everythings the man who would be king
Dołączył: 13 Kwi 2006 Posty: 1231 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: rock'n'roll land
|
Wysłany: Sob 9:41, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
cała ich reklama opiera się na tym że są tacy ZWYCZAJNI, tacy jak rówieśnicy itd |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 9:44, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja pierdziele, ale czy nie widzicie, ze to wszystko nie wynika od nich, tylko od brukowcow itd., a nie od nich !? Po chuj sie tym przejmowac !? Poza tym ja nie czuje zadnej presji, czy reklamy- mieszkam w Polsce i gdyby nie moje zainteresowania w zyiu bym o nich nie uslyszal ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Cassi Strokes' favorite girl
Dołączył: 23 Gru 2005 Posty: 5712 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: W.
|
Wysłany: Sob 11:14, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
jezu święty, marcin, jak ty przeklinasz!
LD napisał: | Julesa, którego do niedawna tylko mikrofon trzymał w pionie (a czasem i on nie). |
Lady, kocham Cię. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Sob 16:55, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Wiem, Cassi. TO było specjalnie z myślą o Tobie
Właśnie, Marcin. Na początku AM byli po prostu sobą. Teraz prasa przerobiła ich naturalność na gotowy produkt i stracili kontrolę nad swoim wizerunkiem. Nie myśleli o autokreacji, więc ktoś zrobił to za nich.
Artyści, którzy stawiają na autokreację - jak Libsi - nie powinni nigdy tracić kontroli. Carl jej nie stracił, a Peter starcił ją tylko przez narkotyki (ale i tak panuje nad swoim wizerunkiem lepiej niż AM). |
|
Powrót do góry |
|
|
Cassi Strokes' favorite girl
Dołączył: 23 Gru 2005 Posty: 5712 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: W.
|
Wysłany: Sob 17:12, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
jedno mnie gryzie. czemu mnie nazywasz Cassi? czemu akurat TAK? |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Sob 17:39, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ach, tak trudno się domyślić...
Czyżbyś jednak wolała panią Julianową Casablancas? |
|
Powrót do góry |
|
|
Everythings the man who would be king
Dołączył: 13 Kwi 2006 Posty: 1231 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: rock'n'roll land
|
Wysłany: Sob 17:49, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Z ta zwyczajnością chodziło mi o to że prasaich teraz cały czas tak kreuje wogóle wszystkie media. Moga zmienić swój wizerunek a i tak według dziennikarzy tacy zwyczajni.
i tak jak moi przedrozmówcy napisalioni juz nad swoim wizerunkiem nie panuja. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cassi Strokes' favorite girl
Dołączył: 23 Gru 2005 Posty: 5712 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: W.
|
Wysłany: Sob 19:04, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
nie nie nie, nie wolę. |
|
Powrót do góry |
|
|
|