|
Indie Rock & Stuff towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marquee Moon the man who would be king
Dołączył: 07 Sty 2007 Posty: 1332 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:20, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Juicebox napisał: | O ile mi wiadomo, to wypromowali się w większej mierze sami, a to, co potem zrobił z tym NME i ogólnie hype, to nie ich wina. (...) Proszę nie wypowiadać sie i porównywać karierę Arctic Monkeys do Sex Pistols, jeżeli nie ma się na ten temat żadnej wiedzy... Myślę, że gdyby AM byli typowym produktem, nie zachowywaliby się tak, jak to robią. ludziom nigdy się nie dogodzi i to jest straszne - gdy jakiś zespól pokaże, że ma daleko gdzies hype, od razu podejrzewa się o sprytną marketingową pozę, o to, że robia to celowo, by przyciągnąć większą publiczność... więc co ma się robić, by było to tró? |
Od razu mówię, że jestem daleka od nazywania Arctic Monkeys produktem marketingowym, oskarżania ich o nieautentyczność itp. Ale tak mi teraz przyszło do głowy, że Sex Pistols, owszem, powstali w umyśle Malcolma McLarena, ale panowie z Sex Pistols wymknęli się spod kontroli. To, co oni wyprawiali, nie śniło się nawet McLarenowi w najśmielszych snach. Byli bezczelni, aroganccy i odważni. McLaren mógł ich podburzać, ale ta złość tkwiła w nich. I tu właśnie dostrzegam tę autunteczność.
A jeśli chodzi o Arctic Monkeys, ok, popularność zdobyli sami. A to że potem przyczepił się do nich NME i urządził cały ten cyrk, to też nie jest ich wina. Tylko, że ja nigdy nie słyszałam z ich ust wyraźnego protestu: "pierdolimy NME, pieprzymy tę szmatławą gazetę, która robi z muzyki i artystów bandę pajaców". Chłopcy zdają się nie odcinać od tej całej sytuacji. A jeśli to czynią, to raczej w sposób niemrawy, jakby bez przekonania, czy bez wsparcia NME są w stanie jeszcze sobie poradzić. |
|
Powrót do góry |
|
|
Latia cold hard bitch
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 7453 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zga/krk
|
Wysłany: Śro 22:39, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
gdyby każdy artysta miał mówić, że pierdoli dane pisemko, dzięki któremu prawdziwi indie indie mówią, że jest to komercyjny szajs, to słowo 'fuck' wyparło by słowo 'I' jako najczęściej używane słowo.
to jak walka z wiatrakami. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Śro 22:42, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Popieram Juicebox i Marquee, ale mam jedną uwagę. Nie wymagam od artystów, żeby pierdolili NME. Jaki by on nie był infantylny, wylansował połowę wykonawców, których słucham i uwielbiam. Sex Pistols również, o czym lubi często przypominać. Bez robienia krzyku i odkrywania zbawców rocka średnio raz na dwa tygodnie rynek muzyczny w UK nie byłby tak ekspansywny. Poza tym nie gryzie się ręki, która nas karmi. AM i te wszystkie inne zespoły dobrze o tym wiedzą. |
|
Powrót do góry |
|
|
matinee freethinker
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the poetry society
|
Wysłany: Czw 22:41, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Pobawmy sie w zgadywanke pt. "who is who" na tym zdjeciu :p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Latia cold hard bitch
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 7453 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zga/krk
|
Wysłany: Czw 22:49, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
wokal, bas, gitara, perkusja.
:> |
|
Powrót do góry |
|
|
Mardy sweet troubled soul
Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 3730 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 22:53, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
nieprawda... to Strach na Wróble, Lew, Dorotka i Blaszany Człowiek, o |
|
Powrót do góry |
|
|
matinee freethinker
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the poetry society
|
Wysłany: Czw 22:55, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ciekawe gdzie Toto
edit:
w koszyku sie schowal, skubany! |
|
Powrót do góry |
|
|
Latia cold hard bitch
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 7453 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zga/krk
|
Wysłany: Czw 22:57, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Mardy napisał: | nieprawda... to Strach na Wróble, Lew, Dorotka i Blaszany Człowiek, o |
no przecież mówię.
nie słyszałaś, że założyli zespół? |
|
Powrót do góry |
|
|
Mardy sweet troubled soul
Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 3730 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:07, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
matinee napisał: | Ciekawe gdzie Toto
edit:
w koszyku sie schowal, skubany! |
Latia napisał: | Mardy napisał: | nieprawda... to Strach na Wróble, Lew, Dorotka i Blaszany Człowiek, o |
no przecież mówię.
nie słyszałaś, że założyli zespół? |
ah, no faktycznie, ta lekka zmiana wizerunku zwiodła mnie z właściwego tropu.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Czw 23:13, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Boże, kto im to zrobił... Jako dzikie zwierzęta byliby lepsi. |
|
Powrót do góry |
|
|
matinee freethinker
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the poetry society
|
Wysłany: Czw 23:13, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Buraki jedne. Sami sobie zrobili:]
Ok, jeszcze jedno wcielenie, teraz bedzie trudniej:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Czw 23:21, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Prawie jak... ukryte pragnienia? |
|
Powrót do góry |
|
|
Mardy sweet troubled soul
Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 3730 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:26, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
pfy, poprzednie było lepsze.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Juicebox Gość
|
Wysłany: Pią 11:10, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Hah... widziałam całe ich 20 sekundowe przemówienie w tych pieknych strojach, a raczej przeprosiny za brak obecności na Brits (odmówili, bo 'pokazywanie się w tiwi nie jest cool'). Na początku dają zbliżenie na gołe łydki Jamiego.
Zarzutów co do koncertów nie chce mi się nawet komentować, bo są one po prostu bezpodstawne i niesprawiedliwe. Wiem, że oczywiście każdy sam ocenia poczynania danego zespołu na scenie, ale pewnych obiektywnych faktów nie da się przeoczyć, a mianowice na przykład:
- chłopcy nie wpadają na scenę zalani w trupa i nnie zaczynają fristajlować w takim stanie, 'na luzie i spontanie', tylko grają porządnie dany utwór
- używają instrumentów zgodnie z ich przeznaczeniem
- (znowu przypomnę LD, wybacz) mają publiczność w garści, jeszcze zanim dobrze wyjdą na scenę
- ludzie reagują bardzo spontanicznie i żywiołowo na każdą piosenkę
- wokalista nawet nie musi wiele mówić, wystarczy, że zapowie utwór, a po reakcji ludzi widać, że to wystarczy o dobry kontakt
Zauważając to, nie wiem, czy tak po prostu można powiedzieć 'ciency' (tym bardziej, ze ten surowy osąd padł na podstawie tylko jednego koncertu)
Hmmm, nie lubię oceniać w ten sposób, bo wygląd nie ma znaczenia, liczy się przecież muzyka, ale jeśli padło już porównanie... to dla mnie Pritchard przy Turnerze to niezły burak
Mardy, poproszę zatem maila (jak dobrze pójdzie, może dziś będę miała kolejne dwie, w tym chyba moją ulubioną z tytułu 'Fluorescent Adolescent') Tylko wiesz, to koncertówka, więc jakość nie jest wymarzona, ale co trzeba, to słychać |
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Dołączył: 23 Gru 2006 Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 12:08, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ukryte pragnienia? Heh...Może chłopcy zatęsknili za latami dzieciństwa? Albo chcą sobie zjednać fanów wśród "szerszej" publiczności, także tej młodszej Joke, ale mały dystans do siebie samego nigdy nie zaszkodzi |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|